Dziś w moim mega małym żołądku wylądował jedynie kawałek sałatki owocowej i i tak o dziwo nie wrócił z powrotem!
Jogger, a propos niejedzenia, to czy to się przekłada na efektywność diety? Od dwóch dni zjadam 1/3 z zalecanych posiłków, bo niestety żołądek odmawia mi posłuszeństwa przy infekcji. Czy zatem mogę uznać dietę, jako nie przeprowadzoną do końca (dziś mój 11 dzień)? Dodam, że chcę jak najbardziej ją kontynuować!
Może jutro będzie lepciej :) przynajmniej taką mam nadzieję!
A jak u Was?
Pozdrowionka
Zmieniony przez - jovenka w dniu 2008-04-17 21:21:22
"Czas nie będzie na Nas czekał..."