Aerobiczna "szóstka" Weidera =>wejdz<=

Qrde...albo ja zle to robie albo jestem taki zaj**** :P
w czasie cwiczen odczywam "palenie" w miesniach ale pozniej nie odczuwam efektow....w postaci np. zakwasów :D
jestem w 6 dniu - jak to u was wygląda !

plutik: Mam to samo, w trakcie A6W pali, ale po A6W żadnych zakwasów, żadnych ostrych bólów, tylko czuje napięcie mieśni wyraźnie w trakcie dnia. A robie ten wynalazek Weidera dwa razy dłużej, co więcej nie sądze by w moim wypadku miało się to zmienić na gorsze.

nom...to nie jestem sam...

Ja dzis dotarlem do konca. 42 dni meczenia sie mam za soba.
Ok, male podsumowanko:
Zakwasow nigdy przez A6W nie mialem, jedyna dolegliwosc, jaka sie pojawila, to klucie pod prawa lopatka, ale wytrzymalem i przeszlo
Efekty jakie sa, takie sa, ale nie narzekam, bo moje marzenie o kratce na brzuszku wreszczie sie spelnilo w mniejszym badz tez wiekszym stopniu.
Moze jakos w poniedzialek uda mi sie zrobic fotke, to bedziecie mogli porownac stan totalnie przed/po A6W i zdecydowac, czy sie oplaca meczyc :D Moim skromnym zdaniem sie oplacalo
Pozdrawiam i wytrwalosci zycze!!

Ten tego ten.. kolejna aktualizacja postępów na froncie A6W i nie tylko.

Jak osoby czytające ten wątek pamiętają (albo i nie ;) zastanawiałem się nad interakcją A6W i treningu na mase, czy będzie jakiś wpływ, jaki itd.

W związku z tym informuje iż:
Po 3 tygodniach od ostatniego pomiaru wagi oraz dwóch tygodniach (równe 14 dni) męczenia się przy pomocy A6W <b>MAM</b> przyrost masy, przypuszczam że "normalny" -tj. nie mniejszy niż gdyby nie było w trakcie A6W, konkretnie 1 KG. No niby mało, ale .. dane to tłumaczą

Dane:
typ ektomorfik / hardgainer, w klasycznym wydaniu, ze wszystkimi z tego konsekwencjami wynikającymi. Przybieram na masie +- 1 KG / 3tygodnie / miesiąc i nie chce być inaczej. Ostatnio jakby szybciej, bo dość sporo eksperymentuje z treningiem (intensywnością) i suplementami/odżywkami.

Niezmiennie: Trec Amino Whey System
do teraz: Trec Magnum 5000
od teraz*: OLIMP SUPER WHEY GAINER 4000, za dwa dni dorzuce kreatyne.

* sam ciekawy jestem czy zalozenia teoretyczne które przyświecają tej zmianie się sprawdzą, ale o tym będe mógł napisać dopiero za jakieś 2-3 tygodnie dopiero

Plan dnia:
1. Aminki po przebudzeniu
2. A6W po jakis parunastu minutach pozniej, na czczo
3. Aminki po A6W
4. Pierwszy gainer dopiero najwczesniej +- 2 godziny po A6W.
5. Potem zgodnie z rekomendacjami zależnie czy dzien jest "treningowy" czy "nie treningowy" kolejne porcje gainera i ostatnia porcja aminkow.

Przy takim układzie dnia, kolejności wykonywania ćwiczeń i odżywiania się / suplementacji nie dość że nie odnotowałem spadku masy (jak to się zdarzyło ku rozpaczy bodajże Cinkowi01) ale nie odnotowałem także zastoju - i osiągnałem normalny przyrost masy.

Zastrzegam się że to działało w moim wypadku, u endo i mezomorfików to wcale nie musi się sprawdzać, w wypadku ektomorfików / chudzielców ma to spore szanse zadziałać.

Mam nadzieje że to się komuś przyda.

Hehehehe, wybacz, ale ja z tego nic nie kumam
Widac za madre to dla mnie :-]

Symedon - W dużym skrócie wyjaśnienie:

1) pare osób się pytało czy można robić A6W podczas treningu "na mase".
2) pewna osoba po A6W odnotowała spadek masy o 3kg, jak przypuszczam także o szybkiej przemianie materii / ektomorficznej budowie ciała.
3) w związku z tym że sam się do tego typu zaliczam oraz że trenuje "na mase", podpierając się suplementami i odżywkami poinformowałem osoby trenujące "na mase" przy jakiej kolejności ćwiczeń oraz stosowania suplementów nie miałem spadku masy, a jej normalny wzrost. Oczywiście z zastrzeżeniem że dotyczy to takiego a nie innego typu budowy i towarzyszącej zazwyczaj przemianie materii.

Przypuszczam że gdybym się tej kolejności nie trzymał, to wyniki zarówno A6W (postęp w robieniu kratki) jaki i treningu "na mase" byłyby znacznie gorsze.

Mam nadzieje ze teraz jest to jasne. W razie ew. zainteresowania moge rozwinąć temat, podać uzasadnienie dlaczego postanowiłem zastosować taką a nie inną kolejność.

Na koniec żeby wyjaśnić użyte terminy zamieszczam fragment/cytat z opracowania które znalazłem w sieci:

Ze względu na budowę fizyczną możemy wyróżnić trzy główne typy sylwetki. Wprawdzie nie istnieją idealne przykłady danego typu, bo każdy z nas ma cechy pośrednie, ale jeden z nich zawsze dominuje.

Sylwetka ektomorficzna
zazwyczaj jest to osoba bardzo szczupła, z niewielką ilością tkanki tłuszczowej. Tak zwany typowy 'hardgainer' - osoba, której rozwój mięśni przychodzi z olbrzymim trudem. Cechuje ją szybka przemiana materii, toteż aby nabrać masy musi dostarczać organizmowi w diecie olbrzymie ilości kalorii. Osoba taką powinna raczej unikać innych form aktywności fizycznej i innych sportów, jeśli przyrost mięśni uznała za priorytet. Plusem jest niewątpliwie fakt, że ektomorfik bardzo trudno 'łapie' tkankę tłuszczową.

Sylwetka endomorficzna
Osoba z natury potężnie zbudowana i silna, ma grube kości, mocne stawy. Wszystko to sprawia, że bardzo łatwo buduje masę mięśniową i siłę, niestety ma tendencje do nabierania tkanki tłuszczowej i problemy z jej spalaniem. Jest to typ, który największą uwagę musi skupić na diecie i treningu aerobowym.

Sylwetka mezomorficzna
Typ wręcz stworzony do uprawiania kulturystyki - ma naturalnie, dobrze umięśnione ciało, łatwo nabiera mięśni i równie łatwo spala tkankę tłuszczową. Najczęściej brak postępów u takich osób spowodowany jest nadgorliwością w treningach.

od kilku dni trenuje szosteczke i nie wiem czy to jest normlane /raczej nie/ ale po kazdym treningu wymiotuje. czemu tak sie dzieje? dodam,ze jestem dosc wysportowana- trenuje koszykowke, plywanie i jazde konna:)

hmm ja powiem ze jestem bardzo zadowolona z tego treningu szosteczke wykonuje juz od 21 dni i efety oczywiscie sa. przy diecie i tych ciwczniech spadlo mi 3 cm bodra i 4 cm pas no czyli okolo 4 kg na wadze.poza tym brzuszek wyglada cosraz ladniej. a te wymioty to ja tez ak mialam:) po cichuy poweiem ze ja przed treningami nie jem juz ze 3 gozdiny a dopiero potem mam posiłek:)i to skutkuje:)aa i pamietaj o oddechu powietrza nie tzrymaj przy zatrzymaniu na 3 sek tylko wypuszczaj bo to tez przeszkadza..:)

:) zainteresowała mnie szóstka, zaczęłam juz trening,ale czytam Wasze wypowiedzi i mam watpliwosci czy jest to dobre takze dla kobiet - moje poprzedniczki potwierdzaja,ale te wymioty chyba nie sa w porzadku..
Jak sadzicie?