Mocne przedtreningówki, spalacze, stymulanty DYSKUSJA

Yoha tylko bez WW to też w sumie problematyczne jeśli chodzi o przed treningówki jak dla mnie osobiście..

Wolałbym kupić muzgotrzep o brać 1/4 czy 1/3 porcji

TomQ-MAG

Witaj!
Ogolnie jak chcesz cos mocnego, ale bez szalu i nie chcesz do tego joskzi, to bedzie trzeba celowac w cos na bazie kofeiny jedynie...
bo trudno tutaj dobrac cos, co bedzie dzialalo lepiej niz kofeina, a slabiej niz obecne stymulanty, jakie sa ladowane do produktow...
chyba ze cos na DMBA ... i nootropikach jakies... bo tak to w sumie nie mam osobisci epomyslu co moze tutaj zadzialac posrendio:) dla mnie joszka by byla takim, rpdouktem, posrendim, jaki by wpisal sie idealnie w optymalnej dawce pomiedzy kofeina a silnymi stymulantami

Może być coś mocniejszego, brałbym wtedy po prostu 1/3 miarki. Szukam czegoś co nie wywali mi nadnerczy i męczonego redukcją organizmu, jednocześnie pomoże w trudniejszych chwilach kiedy już rano wiem, że bedzie zły dzień. Co do kofeiny, pije na codzień sporo kawy i generalnie naturalnie mam wysoką odporność na kofeinę. Taka 400-500 działa super, ale potem zjazd jest niesamowity. 200mh natomiast jest idealna do stymulacji delikatnej i nie ma zjazdu. Brakuje mi w kofeinie czegoś pomiędzy, zjazd po syntetycznej kofeinie mam nieprzyjemny...

Joha działa super, tylko, że wole jej działanie zostawić na koniec redukcji a nie jako dodatek do treningu, mimo, że ostatnio martwy z johą to była poezja :P



Zmieniony przez - piorun65 w dniu 2021-06-29 17:25:17

a moze tak zadzialac nieco przewrotnie...
zamiast ladowac w organizm stymulanty i gdzies tam nakrecac ten uklad nerwowy, moze trzeba wlasnie zadzialac nieco inaczej i wrzucic solidna porcje adaptogenow? nie myslalem o tym? skoro rano wstajesz i czujesz sie ch**owo, to znak, ze organizm niekoniecznie potrzebuje stymulowania, a wlasnie wsparcie, gdzie ten uklad nerwowy nieco polata w inny spsoob, aby funkcjonowac w miare dobrze.
moze wrzuc sobie miks ashwagandhy, rozenca gortskiego ktore uklad nerwowy nieco doladuja

Dbam o układ nerwowy jak tylko mogę. Jako neuropsycholog z lękiem przed np chorobami degradujacymi neuron etc etc. Biore przed snem ashwe+nac(wiem to nie adapto) a rano rozaniec+Zen szen. Mysle, że nieco nieprecyzyjnie sie wyraziłem. Dbam o higiene snu i odpowiednią ilosc snu. Wygrałem z siedzeniem po nocach i w końcu śpię np 8-9h I to zmieniło moje życie. Natomiast zdarzaja sie dni, że spie 4-5h I wtedy jest już kiepsko...wlasnie na takie dni szukam wsparcia.

Tu dobrze się sprawdzi mix: teakryna, teobromina, różeniec. Tym bardziej że teakryna fajnie zastępuje kofeinę.

Teobromina świetna na humor etc w yerbie dziala dobrze. Teakryna dla mnie przereklamowana. Testowałem kiedyś jak pacjent mi zachwalal ze jest swietna. Dziala fajnie owszem ale to raczej takie stale paliwo i dodatkowe wsparcie.
Może kupie probke np flame I ocenie jak zadziala?

probuj, moze byc fajny

Ehh niestety nie ma próbek na necie. No nic. Moze ktoś ma? ;)

Moze modafinil w malych dawkach da rade.

Jeśli chciałbym isc w taka grupe substancji poprosilbym znajomych lekarzy o pomoc ;) A co do SNDRi to nie moge mieszać z SSRI na których jestem.


Zmieniony przez - piorun65 w dniu 2021-06-30 15:08:29