Trening B:
Push press 5x5:
3x8x35kg
Tak sie ucieszyłam na widok wolnego racka, że zaniechałam rozgrzewki i coś mi w karku przeskoczyło w pierwszej serii i później dyskomfort już czułam i jakieś ciężkie to 35 dzis było...
3x10x35
3x10x30 kg
4x10x30 kg
3x8x35kg
20/30/35x5x5
3x6x18kg na stronę Push Press
+trochę prób "Anyhow":
3x32,5
Przysiad 5x5:
50/60/65/70x5/75x3x3/50x12
Tu też bez rewelacji, ciężkie to 75 jak cholera
50/60/65/70x5/75x3x3/50x12
40/50/60/65/70x4/50x20
50/60/65/67,5/70/67,5/70x3x3+50kgx20
20/40/60/65/67,5x5s
+ 30kg x151p
30/50/60/65/67,5 kg x4s + 30 kgx101
65x5 LB cd:
Podciąganie:
3xmax
5/5/5/5
Czułam tą szyje nadal i trochę odpuściłam.
7/7/5/5
7/7/5+2
7/5+2/5+2
+
Pompki:
4min/50
4x20
Tych pompek ogólnie tu nie będzie, ale że wczoraj nie dałam rady ich zrobić, bo miałam wyjazd rano i wróciłam dopiero popołudniu, to dzis wcisnęłam w trening.
Dipsy z obciążeniem 5x5:
5x5x25kg + 20cc
5x5x25kg + 20cc
5x5x25kg + 20cc
5x5x25 kg
5x5x25 kg+ 20xcc
5x5x25 kg+ 20xcc
5x5xcc+25kg + 20cc
Ławka rzymska na tyłek:
4x10xcc+10kg
Ależ wchodziło pięknie
+
Unoszenie nóg wisząc:
3x12cc
3x12cc
Nie zrobiłam.
3x12cc
3x12cc
Ogólnie spadek mocy jakiś mnie dopadł, chyba przesilenie jesienne albo coś... wyspać sie też nie mogę ostatnio i później chodzę jak zombie. Syn mnie budzi o 5:00 rano przed budzikiem