Push press:
5x5+5
20x10/25/30/35/37,5x4
20x10/25/30/35/37,5x3
20/25/30/35x7/30
25/30/30/30/5x35
10x20 kg 3x10x25 kg
Przysiady 5x5:
50/55/60/65/65+ 50x12
50/55/60/65/67,5x4/60x8
50/55/60/65/60x8
50/55/60/65/70/72,5x4
50/50/50(z taśmą nad kolanami)55/60/65kg
Przysiad bułgarski:
3x10p10l
3x(2x15kg)
3x(2x12,5kg)
3x(2x12,5kg)
3x(2x12,5kg)
(2x12,5kg)/(2x12,5kg)/(2x12,5kg) po przysiadach było ciężko, ale weszło fajnie.
Wiosło 5x5+5
40/45/50/55/50kg
40/45/50/55/50kg
30/35/40/45/50
5x5
40/45/50/55/55kg
40/45/50/55/55kg
Unoszenie ramion do boku:
4x(2x4kg)x15
4x(2x4kg)x15
4x(2x4kg)x15
4x(2x4kg)x15
4x(2x3kg)x20
+
Allachy:
4x20x80 kg
4x20x75 kg
4x15x65kg
4x15/20
4x15
+ rozciaganie
Trening ok. Ostatnio wszystko musze robić w biegu i ledwo się wyrabiam. Dziś znów przygody z przedszkolem syna na turnus wakacyjny. Okazało się, ze nie ma go na listach tam gdzie miał być, a jest w zupełnie innym przedszkolu... gdybym się nie spieszyła, to powinnam zrobić awanturę, ale co by mi to dało? Na szczęście to przedszkole, do którego został ostatecznie zapisany mamy pod domem, wiec jakiś plus...no i kolegów ma tam kilku ze swojego przedszkola i z osiedla, to też plus, ale co się napedałowałam, to moje. Później pędem na siłownie i z powrotem, bo praca i ledwo żyję... ale wszystko zgodnie z planem
Nic nie kręciłam, bo się spieszyłam.