MASA 2017/18
Dzień taki, że sił nie miałem.
Ponuro, padało i od 5.30 na nogach.
Do 14.00 ćwiczenia, a potem trening na AZS.
Miałem się pokazać no to polazłem i pomyślałem, że zrobię
martwy ciąg.
Ale pasków nie miałem to pomyślałem, że dojdę max do 160-180 kg
bo mam słaby chwyt.
Namówili mnie jednak na chwyt naprzemienny i kurfa wywaliłem z palcem w dupie
180 kg x3, 200 kg x3, 220 kg x1, 230 kg x1 - nowy rekord
Oczywiście zapomniałem założyć pasa xd
W sumie fajnie bo nic poza teściem nie leci.
No ale takiej satysfakcji z tej siły wśród nich nie ma
bo to naturale jednak, tam najwyżej jeden na ostarynie leci
Ale stypendium sportowym nie pogardzę
Będę miał prawie całość na opłatę każdego miesiąca na dietetyce zaocznej xD
Co do diety - dziś totalny IFFYM FREESTYLE.
Chipsy, mars, 150g wpc, szynka z łopatki, pierogi xddd
Wstałem za późno i nie zdążyłem żarcia zrobić + ryby nie miałem
Ale makro się zgadza
A tak to nietreningowy taki w sumie.
Rano zrobię albo barki + łapy albo nogi jeśli będzie ziomek z roboty po 6.00
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-11-22 22:53:34