kwachorCayek
..
Może jak zacznę robić wznosy 30 kg hantlami to urosną
raczej jak zaczniesz robić znowu 5kg..
Zmieniony przez - kwachor w dniu 2017-08-15 11:10:53
Bardzo krótko i rzeczowo.
Rób 5 kg hantlami.
Dziękuje za ironię, ale nic nią nie wniosłeś.
Za nim się wypowiedziałem zerknąłem w twój dziennik i foty z maja tego roku
i dalej podtrzymuje zdanie.
Po pierwsze jakbyś uważnie śledził dziennik to wiedziałbyś, że:
1.W dniu GÓRA POWER robię ciężkie wznosy z lekkim zarzucaniem
gdzie filmiki są z ostatniej serii ostatnich powtórzeń.
2.W dniu PULL HYPER na barki robię wznosy stosunkowo ciężkie, ale
bujam się minimalnie i będę tak dalej robił bo jak już pisałem dzisiaj i wiele razy wcześniej
- bawiłem się we wznosy bez bujania:
I tak cały okres masowy - wynik ? No taki zdeka chuyowy.
3.W dniu PUSH HYPER robię 1 ćwiczenie angażujące boczny akton i w jakimś stopniu przedni,
gdzie nie nawalam ciężaru tylko dbam o stałą, minimalną progresję ciężaru rzędu max 2,5 kg
ze stałą kontrolą ruchu i z ukierunkowaniem na czucie mięśnia z racji, że:
a)Z anatomicznego punktu widzenia jest to chuyowe ćwiczenie i bardzo kontuzjogenne
tak jak wyciskanie zza karku.
b)Robiąc barki mega ciężko 3x w tyg nie miałyby się one kiedy regenerować, więc tylko delikatnie je bodźcuje.
Izolacje ? Dzięki robiłem, ale nie ma ich prawie wcale (wyjątek tył barków i klatka)
ze względu na to, że mój trening polega na stałym bodźcowaniu danej partii
2-3x w tyg bez DOWALANIA JEJ na maxa + np. wznosów z linką wyciągu dolnego
na bok - nie czuję. Wznosów na maszynie też nie.
Mam je w dniu PUSH HYPER - klatka na hammerze po wyciskaniu na skosie ujemnym
ze względu na to, że czuję je mega dobrze i nie mogę tej klaty tyrać dużymi klamotami
bo cały czas czuję miejsce naderwania klatki.
Na tył barków leci facepulls (i też nie taki jak pokazuje seba kot - retrakcja, depresja, 2010)
tylko w taki sposób, że MEGA ZAYEBIŚCIE czuję tylny akton mięśni naramiennych
i żeby go dobić (bo tego nie próbowałem na tył barków) łącze to ze wznosami hantli
w opadzie opierając się o ławkę.
Przodu barków celowo nie robię w dni inne niż GÓRA POWER w postaci OHP 4 serie 3-5 powtórzeń
bo zwyczajnie moja budowa jest taka, a nie inna i przy klatce wystarczająco obrywają.
Zauważyłem to rok temu i jak odpuściłem robienie przodu barków to dopiero mi urosły
co każdy z moich kumpli z siłowni zauważył.
OHP siłowo robię ze względu na to by nie mieć zbyt dużych dysproporcji siłowych.
Każda, ale to każda partia - biceps, triceps, nogi, plecy, klatka - rosły dopiero gdy zacząłem dbać o
stałą progresję ciężaru rzędu 2,5 kg do 5 kg max w większych bojach typu martwy ciąg, siady.
Jedynie wznosów bokiem nie robiłem siłowo
bo...technika się liczy, taa...
Mówiły mi to te same osoby z mojej pierwszej siłowni, które gadały, że 100 mg trenu e2d to minimum
Dodatkowo dodam, że czasami Przemek widuje jak ćwiczę, a szczególnie robię te wznosy
i mówił, że z techniką jest ok jak na taki ciężar i to wcale niewiadomo jakie szarpanie nie jest.
Łukasz (Lasican) też widział i żaden nie mówił, że to tragedia.
I tak kończąc ten wywód:
Taki Przemek jest dla mnie większym 'autorytetem' czy chociażby Luki
aniżeli anonim z SFD i jak mówi, że jest ok to raczej jest ok.
Jednak jeśli nie jest się ich podopiecznym od jakiegoś czasu to i oni
mogą się mylić co do chociażby mojej osoby, więc tu wypada samemu pomyśleć
i dzięki metodzie prób i błędów dobrać coś pod siebie.
I zapewniam cię, że robiąc te wznosy tak 'chuyowo' jak piszesz czuje boczny akton
DOSKONALE, NAJLEPIEJ ODKĄD ĆWICZĘ NA SIŁOWNI i potrafię odróżnić ból stawu od bólu mięśnia.
I zapewniam cię jeszcze raz, że jak w jakimś ćwiczeniu po dodaniu kilogramów
czuję, że ten ruch jest zbyt wymuszony i oszukany to zapisuje to sobie na telefonie w Word Online
i dodaję adnotację typu: "15 kg podciąganie chwyt młotkowy 4x5 - powtórzyć"
I zapewniam cię kolejny raz, że wznosy hantli już idą coraz gorzej i również zamiast dodać
kolejnych kilogramów to dodałem adnotacje by 3 pierwsze serie zrobić tym samym ciężarem
i tylko w ostatniej dodać 2 kg i tu lekko szarpałem i to powtórzę za tydzień.
Proszę to straszne zarzucanie.
A tu proszę Karola Stuglika - minuta 4:55
Dorian Yates 30 sekunda:
No serio tragedia w moim wykonaniu.
P.S - jak to jest, że mają/mieli wielkie bary,
a nie mieli kontuzji barku ani razu ?
Kevina Levrone też mam wrzucić czy mam czekać na gadkę typu: "Oni to by mieli takie bary robiąc i hantlami 5 kg" ?
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-08-15 19:47:00
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html