Ania Nawrot: Przygotowania do MP 2016

Dzień za dniem tak szybko mi ucieka, że szok. Zebrałam się do kupy i działam dalej. W dzień jestem na pełnych obrotach, ale staram się wysypiać i nie chodzę tak wykończona jak tygodnie wcześniej. Treningi robię co drugi dzień, żeby dobrze się regenerować. Od przyjazdu z Olympii jem czysto, żadnych odstępstw. Trochę czuję się jakby to była redukcja na masie, Widać to też na wadze. Aktualnie 62,7 kg.
Urosłam trochę w nogach na tej "świniomasie".

git!

To super, zmęczenie nie jest sprzymierzeńcem w naszym sporcie. Na odpoczynek musi być czas Za jakieś 4 tyg. zgadamy się na kontrolę i zobaczymy czy coś zmieniamy

Niedziela - nogi

1. Przysiady 4 x 12-6. 60-80-100-110 kg.
2. Wypychanie na maszynie jednonóż 4 x12-8. 50-60-70-80 kg.
3. Wykroki chodzone 4 x 10. Obciążniki po 3,5 kg. na nogę + hantle 6-8-10-12 kg.
4. Uginanie nóg w leżeniu 4x 12. Obciążniki + guma
5. Unoszenie nóg w górę leżąc przodem na ławce 4 x 12. Obciążniki po 3,5 kg.
6. Spięcia łydek stojąc na stepie na suwnicy 4 x 12-8. 70-80-90-100-100 kg.

Suple przed i po treningu.
30 g. izolatu, 5 g. BCAA, 5 g. glutaminy, 5 g. kreatyny mono, 5 g. Flexa z SFD

W czwartek ok. 9:30 wpadnie trening w Śremie. Wyjazd nie planowany, jednak ziomek jedzie w te strony i żal byłoby nie skorzystać :) Jest okazja żeby się pokazać do oceny ;)

110 kg siady ?

Od machania gryfem gira nie urośnie
Przy dobrym dniu wjezdza

Diablica:)

W czwartek ok. 9:30 wpadnie trening w Śremie. Wyjazd nie planowany, jednak ziomek jedzie w te strony i żal byłoby nie skorzystać :) Jest okazja żeby się pokazać do oceny ;)

ja też mam zamiar wpaść na trening do Śremu
przyjaciel mnie namawia, ale jakoś ciężko mi tyłek ruszyć w tak odległą podróż

wpadniesz do mnie, pokazać się?

Bull

Diablica:)

W czwartek ok. 9:30 wpadnie trening w Śremie. Wyjazd nie planowany, jednak ziomek jedzie w te strony i żal byłoby nie skorzystać :) Jest okazja żeby się pokazać do oceny ;)

ja też mam zamiar wpaść na trening do Śremu
przyjaciel mnie namawia, ale jakoś ciężko mi tyłek ruszyć w tak odległą podróż

wpadniesz do mnie, pokazać się?

Wojtek no taką trasą to napewno się zmęczysz, musisłbyś dzień przed i po urlop sobie załatwić
Jak ci pasuje tak do południa to mogę wbić na szybką kawkę przed pracą

Właściwie to zagadam jeszcze z ziomkiem czy nie jest ograniczony czasowo.