to po kolei:
ciężko odpowiedzieć bo to nie są typowe rack pulle, ale górna połówka ciągu, niżej schodzę i nie odkładam, wybierałem z katalogu i to było najbliżej, muszę wprowadzić swoje ćwiczenia do katalogu dla tych niestandardowych to nie będzie zmyłek
rack pulle też kiedyś robiłem i działały chyba dobrze
, tylko i tak nie pomogę Ci bo nigdy nie robiłem całego ciągu więc nie wiem jak to działa na ciąg,
edit: w klatce robię, z talerzy to by była lipa bo jakbym zabrał tyle obciążenia na podstawki to by mnie zlinczowali pewnie
4x w tygodniu jest ciężko logistycznie, wbrew pozorom dużo ciężej niż 3x, bo w tygodniu zostaje tylko 1 wieczór wolny w moim przypadku, szczególnie trenując tak jak jak około 19:45, wracam z roboty, szama, 1,5h czasu na cokolwiek i trening, a później już do położenia się do łóżka napięty harmonogram, czyli z dziećmi w DT widzę się jakieś 1,5h chyba że nie śpią jak przyjdę z treningu
w ubiegły weekend miałem kryzys, czyli po 3 tygodniach, ale wydaje mi się że teraz już będzie lepiej, bo organizm się zaadoptował
poza tym powyżej to są same zalety - można robić większą objętość, bardziej skupić się na wybranych partiach, progres można będzie ocenić za jakiś czas, ale już widzę że będzie dużo lepiej niż na wiosnę, oddzielna sesja dla nóg i dla pleców powinna bardzo pomóc
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2014-09-13 23:48:13