Sprawa wygląda następująco.
Dawno temu (jakieś 26lat) miałem operację biodra. Pół roku leżenia, gwoździe, kolejna operacja rehabilitacja itd.
Jakieś 2 lata temu wzięło mnie na granie w piłkę. Nie wiem czy to mi dobiło biodro czy narty ;), ale zaczęły się problemy z zakresem ruchu w biodrze.
Jeden, drugi ortopeda, rehabilitacja (kinezyterapia, prądy, krio) i w zasadzie nic nie pomogło. Trzeci ortopeda zrobił mi rezonans i stwierdził, że to koksartoza wtórna, duże zmiany zwyrodnieniowe i tylko operacja - kapoplastyka. Rok temu poszedłem więc do czwartego, już po przeszperaniu internetu i wyszukaniu gościa rekomendowanego jako dobry w swoim fachu. Gość ma dużo liter przed nazwiskiem, kroi w otwocku - zrobił mi jeszcze usg, powiedział że głowa biodra jest w złym stanie (bardzo płaska), ale że jak się zdecydowałem i bardzo chcę to można to naprawić. Powiedział też, że wybór metody naprawy będzie dopiero możliwy na stole op. I wtedy zadecydują czy kapo czy krótkie endo więc muszę być na to też przygotowany. Na wiosnę mam się zgłosić i mieć ustaloną dokładną datę.
I teraz tak. Z jednej strony mi to przeszkadza bo np założenie skarpetki na prawą nogę to ekwilibrystyka, no i nie mogę zapiąć buta narciarskiego
, boli też po obciążeniu, czasami nawet bez. A z drugiej trochę strach jest bo teraz jako tako funkcjonuję, a to jednak kawał ciała obcego w nodze. Dodatkowo niepewność co będzie za xx lat. Bo niby endo po 20-25 latach trzeba robić ponownie.
Do Ciebie mam prośbę o opisanie jak mniej więcej wygląda powrót do normalności i siłowni. Czy robisz normalnie przysiady, ciągi itp.
Pewnie to trochę indywidualna sprawa, ale jakieś założenia można przyjąć. Goście na innym forum twierdzą, że po pół roku po kapo śmigają na nartach, biegają itd.
Wszelkie uwagi mile widziane :).
pozdro kabo
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2013-01-26 20:29:17