Kulturystyka jest prosta. Reakcje anaboliczne już nie. To nie jest tak, jak wyobraża to sobie umysł przeciętnego zjadacza szejków proteinowych:
A. Nadwyżka kaloryczna
+
B. Trening
=
C. Przyrost masy tłuszczowo-mięśniowej (taka mielonka, lunchmeat)
-------------
I tu pojawiają się "warunki brzegowe".
A - nadwyżka tak ale,
- produkty tylko najwyższej jakości
- produkty o określonym działaniu na organizm
- produkty w odpowiednich proporcjach
- jedzenie powiązane z dobowym cyklem hormonalnym organizmu
- zero śmieci deregulujących gospodarkę hormonalną
- podaż białka idealna (nie za dużo i nie za mało), minerałów, witamin itp.
- itd. Jest tego od groma i ciut.
B. trening
- z dużym obciążeniem i długimi odpoczynkami
- sprawdzony (profesjonalny - opracowany przez konkretnego trenera, ale z uwzględnieniem poziomu i możliwości ćwiczącego)
- uwzględniający odpowiedź organizmu
- itd. Materiałów znajdziesz w necie od groma
C. "Lunchmeat" czyli brudna masa
Kalorie nie powodują, że mięśnie rosną. Żołądek to nie jest ślepa przepompownia energii. Mechanizm: "Jem białko, bo ono idzie w mięsień - tłuszcz idzie w oponę, a węgle dają energię" zwyczajnie nie działa.
Działa, ale nie tak. Organizm/metabolizm ma za zadanie podtrzymać procesy życiowe. Jedyne co możesz zrobić to oszukać swój go, że w momencie gdy będzie miał trochę zbędnych aminokwasów, to niech przeznaczy je na budowę tkanki mięśniowej, bo używasz jej do ważnych życiowo celów (skoro jest wysiłek, to trzeba się do niego zaadoptować). Piszesz zatem podanie do swojego metabolizmu: "Ja niżej podpisany Gwid, proszę o przeznaczenie rezerw energetycznych na budowę mięśni. Prośbę swą motywuję tym, że mięśnie pracują intensywnie i celowe byłoby prewencyjne wzmocnienie ich dodatkowymi włóknami. Ponadto bieżące naprawy mikrouszkodzeń pochłaniają sporo aminokwasów. Ze swej strony deklaruję regularne dostawy surowców budulcowych (aminokwasy) oraz energetycznych (???). Dołożę również wszelkich starań, aby proces regeneracji przebiegał w sposób celowy i niezakłócony. Obiecuję również nie powodować nieuzasadnionych incydentów związanych z insuliną. Podpisano: Gwid"
Zauważ, że warunkiem jest równowaga i stabilizacja. Jeżeli w ciągu jednego dnia przestawisz wajchę z pozycji "Redukcja - cała wstecz" na "Masa - cała naprzód", to zaznasz "powodzi". I raczej nie okleją Cię mięśnie.
Zrób sobie bilans otwarcia. Jakie masz atuty, jakie masz słabości. Co ci zagraża, a co otwiera przed Tobą możliwości.
---
Sprinty to też bieganie, ale bieganie, które buduje masę.
---
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html