Gwid - powolny progres - podsumowanie 18 m. str. 223

To dobrze, że osiągnąłeś maksy!
Teraz musisz powtórzyć to na następnym treningu!
Cofka jest wtedy gdy nie uda się na trzech kolejnych treningach wykonać 5x5p.
Takie jest założenie tego planu.
A Ty zrobisz to co zechcesz!

MaGor

Trudno Ci będzie mentalnie przeskoczyć z jednego typu progresji w drugi.

Gwidzie - czytałem gdzieś (nawet na potreningu.pl), że wiosło warto robić z obciążeniem z WL. To podobno ważne żeby nie tworzyć dysproporcji siłowej pomiędzy plecami i klatką. Arty gdzieś znajdziesz.

sprawdzę. ogólnie plecy mam mocniejsze niż klatkę ale zacząłem z niższego pułapu gdyż wiosło ogólnie robię od początku masy, wcześniej tego nie miałem nigdy w rozpisce wiec podchodzę narazie badawczo.

Panie Janku wiem że tak się zaleca z programem( link od pana) ale jestem po konsultacji z trenerem personalnym dzisiaj( widuję go za każdym razem i facet na bieżąco obserwuje moją walkę). Wspomniałem mu o tych nogach to ze swojego doświadczenia ( a ma 45 lat z czego 25 w kulturystyce - sam ma zaje#$@#$ budowę, dzisiaj akurat robił bardzo intensywny trening prywatnie, obserwowałem całość i zmiażdżył mnie właśnie tą intensywnością, ciężarami oraz samym tempem) i przyznał uczciwie że zaleca właśnie to co chcę zrobić tj. 70, 80, 90 % i powrót do maksów. jak to ujął że jeśli się nie szprycuje i czuje mięsień przez 3 dni to na serio czas na delikatne spasowanie bo za miesiąc takim tempem murowana kontuzja, szczególnie przy rosnących maksach.
może wydawać się to wygodniejszą opcją niż przejście przez kryzys ale chcę się w ten sport bawić dłużej a nie mam czasu na zaleczenia kontuzji które sam sprowokuje.

nie jestem wielce doświadczony ale jak mi organizm ewidentnie daje znaki że nie jest wypoczęty i tak jest od jakiś 10 dni to muszę to brać pod uwagę. co się odwlecze to nie uciecze.
zaznaczam iż takie machanie 5 serii ciężarem maksymalnym( na serio nie mam zapasu chociaż 1 rep) na serio dość mocno odbija się na moim układzie nerwowym.

nie wiem czy inne programy siłowe też są tak obciążające ale zakładam że im większa specjalizacja oraz staż tym jest gorzej.

Myślałem, że bardzo interesuje Cię siła!
A widzę, że jesteś tak samo ostrożny jak ja!

Panie Janku przezorny ubezpieczony nie zarabiam "ciałem" na życie i wolę się cieszyć z postępów niż martwic o leczenie. i tak czekam na ten rezonans do października/listopada.

DT 18-08-2014r.

Dieta 100% - 3900 kc w czym 260 g białka

Trening - 5x5 10/12

Przysiady - 20x20, 60x10, 90x5x5 - w związku z bólem prawej czwórki czuję bardzo nawet taki mały ciężar. jest to zmniejszone 70% z tego co normalnie robię ale jak pisałem wcześniej w tym tygodniu na nogi pójdzie 70,80 i 90% w celu lekkiego rozluźnienia tej partii bo 3 razy w tygodniu na maksach strasznie masakruje moje uda. nawet Kerad to zauważył jak leciał 5x5

Push press - tutaj nie było zwalniania tempa bo poszło 60x5, 70x5x4, mój rekord wszechczasów czuję już to bardzo mocno na barach, o kolejne 2,5 kg będzie już ostra walka. celem jest dojście kiedyś do 85 kg w serii. martwi mnie jedynie ból tej czwórki przy PP.

MC - 70x10, 110x5, 130x4x5 --> miałem lekkie obawy po "wypadku" z zeszłego tygodnia ale po drugiej serii minęły. pierwsza seria była bardzo ciężka ale potem mięśnie zaskoczyły i szło o wiele lżej. w pierszej byłem daleki od zadowolenia z techniki, potem już było lepiej.

Unoszenie ramion bokiem - 12,5kgx12x3 --> myślę nad zmianą na 15 kg ale boję się o technikę

Unoszenie ramion w opadzie tułowia - 10x12x3, tutaj chyba nie ma sensu zmieniać obciążenie.

Uginanie przedramion z supinacją stojąc - 12x12,5 kg, 10x17,5, 10x20 kg - typowo tylko i wyłącznie dyskotekowo

Ogólnie trening petarda. Te 90 kg w przysiadzie pozwoliło na "zabawę" ze sztangą. na serio jest już olbrzymia różnica dla mnie między tym co kiedyś było moim maksem a aktualnym. mogłem schodzić głęboko oraz szybko. przerwy między seriami nawet obciąłem do 60 sec bo miałem moc
Dodatkowo usłyszałem miły komplement od jednej z koleżanek, a mianowicie że robię się w literkę V - chyba mi bary urosły
Standardowo ego skoczyło do sufitu w pasie nadal 85, wagą 84/85 więc stoi na okrągło - co cieszy bo teraz są inne priorytety.

Ale tego białka walisz wiem, że przy takiej ilości kcal ciężko wcinać same węgle ale zdecydowanie za dużo.Na pisz dzisiejszy jadłospis.

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2014-08-18 21:37:24

kerad37

Ale tego białka walisz wiem, że przy takiej ilości kcal ciężko wcinać same węgle ale zdecydowanie za dużo.Na pisz dzisiejszy jadłospis.

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2014-08-18 21:37:24

Czytaj badania!
Przy 4,4g białka nabierali masy mięśniowej i jednocześnie tracili tłuszcz!

na prośbę wczorajszy jadłospis, po samych węglach jestem od razu głodny a chodzenie i podjadanie co 15 min to dziecinada.

dzisiaj mocno czuje wczorajsze MC, te 130 kg to jednak już dużo jak dla mnie chyba.

w nawiązaniu do słów Mareckiego z innego topicu to wiem że gdzieś tam są granice genetyczne siły ale nie chce mi się wierzyć że przy ukierunkowaniu i programowaniu treningu na siłę ludzie po paru latach nie dadzą rady pchnąć ciężaru "advance/elite". kwestia chęci i gotowości do poświęceń. nie mówię ze będą mistrzami ale na pewno będą grubo powyżej średniej.

dobrym przykładem mogą być moje barki - 4/5 miesięcy temu był konkurs w tym dziale, ledwo w nim pchnąłem 60 kg zdobywając zaszczytne ostatnie miejsce ( ) wczoraj na treningu zrobiłem 70x4x5 więc progresja jest jak tylko się człowiek ukierunkuje. zgodnie z tabelami zaawansowanie jest to między intermediate a advance. kupa treningu jeszcze przede mną ale chciałbym osiągnąć w rok te 85 kg na barki żeby mieć zapas mocy no i pamiętajmy że mam jeszcze 3 miechy aby zakończyć dopiero 2 rok treningów

zanim zrobisz 85kg na barki to stawy ci pierdną i tyle z tego bedzie ,z barkami nie ma sie po co spieszyc to bez sens
biorąc pod uwage ,ze robisz wszystko dokladnie i powoli ,tym bardziej bedzie kiszka franciszka
rozumiem jakbys jeszcze zrobil dynamicznie z wybiciem nogami ,to moze by poszlo ,ale tak to moge zyczyc tylko szczescia w twoim nieszczesciu
cel masz beznadziejnie głupi ,juz lepiej w "wl" sie szkolić



Zmieniony przez - @.chunga w dniu 2014-08-19 16:12:56

Tak Gwid na barki nie forsuj z ciężarami lepiej dołożyć ilości niż ciężaru.myślałem o jadłospisie na 3700kcal.

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2014-08-19 16:50:41