SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Gwid - powolny progres - podsumowanie 18 m. str. 223

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 254903

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 48 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
kurak jak kurak, ale ładnie skomponowany kolorystycznie

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
11-29-2013 r. DT
cykl HST 15 rep - 95%

Powiem tak - albo ja robię to źle albo jakiś sadysta wymyślił HST i wmówił że to jest przyjemne

Po dzisiejszym treningu stwierdzam, że na serio muszę mieć skłonności masochistyczne bo kontynuuję tą batalię z własnym ciałem które daje mi do zrozumienia że muszę być zdrowo pierdzol!@#!@#.
Nie idzie porównać intensywności tego systemu do żadnego splita oraz pomimo zbliżonej formy FBW. Intensywność oraz obciążenia na serio orają system nerwowy tak, że nie wiem jak się nazywam po każdej serii.
Powiecie tak - niby 15 powtórzeń to musi być lajcik ale jak już wchodzi się w 15 rep w każdy z ciężkich ćwiczeń( MC, WL. Przysiad) przy praktycznie ciężarze maksymalnym jaki się dźwiga to przychodzi taka chwila zwątpienia i czujesz się jak na pomoście olimpijskim przed wykonaniem podrzutu lub rwania na medal.
Ciśnienie jest żeby wykonać plan i kombinujesz bo wiesz, że jak zrobisz taryfę ulgową to cały misterny plan bierze w łeb.

Rozpisałem się żeby zilustrować jak ciężki to jest system dla kogoś kto ćwiczy uczciwie i trenuje co najmniej rok. Absolutnie nie poleciłbym początkującym ze stażem 0.

Po każdej partii moje "mięśnie" chcą się oderwać od szkieletu i spierdzielać z siłowni.
Nigdy nie uwierzyłbym w to ale 2 serie na serio mogą spompować każdy mięsień. obwody mi nie rosną ale jak to określić czuję się taki bardziej nabity.

Z powyższego możecie wywnioskować że trening raczej zaliczał się do ciężkich

Bilans kaloryczny dnia: dostarczono 2970 kcal
b: 252 g (34%) ww: 289 g (39%) tł: 86 g (26%)

We wszystkim wyszło wszystko tak jak powinno oprócz podciągania:

MC - jest fajnie ale ciężko w h!@, uda mi się zakończyć cykl z planowanym obciążeniem 112,5 kg x 15 rep. Cholernie ciężko idzie ale zapas delikatny jest. przedramiona napierdzielają nie wiedzieć czemu po tym - paski?

Podciąganie - ciężar 5kg. pierwsza seria przyznam że miałem moc i nawet mogłem spróbować 16. Druga już gorzej bo za krótka przerwa. Kumpel z którym ćwiczę robi właśnie na sprzęcie z asystą i on kończy z 2-3 min przede mną i staram się żeby nie czekał. Xzaar spróbowałem małpim chwytem - jakoś dla mnie dziwnie i się ślizgam.

Ławka płasko - było 82,5x15x2. w 2 serii przy 15 zahaczyłem o stojak i kumpel musiał mi pomóc. planowane 85 na koniec jest realne. zacząłem mostkować delikatnie.

Wyciskanie skos - lepiej niż we środę. logiczny ciężar dalej z progresją i poszło.

Przysiady na maszynie w siedzeniu - najmniej zagrożone ćwiczenie niepowodzeniem.

Dipsy - 15x7,5kgx2 I like it, będzie git chociaż zaczynam czuć już znacząco mięsień.

Biceps sztanga - powtórka ostatniego ciężaru dla bezpieczeństwa że będzie progresja, była poprawa.

wznoszenie do mostka - ciężko oj ciężko ale 36,5 kg weszło.

szrugsy - fajnie ale już ciężko, stoję centralnie przed lustrem jak to robię. w życiu głupszych min nie robiłem

Zastanawiam się jak wielki wielki wpływ mają poszczególne ćwiczenia na grupy oraz asysta maszyn. Nie chce mi się tego sprawdzać ale podejrzewam że jak bym zmienił MC i klatkę na coś innego to bym by cały w skowronkach.

We wtorek 100% rep 15--> trzymajcie kciuki bo bez krzyków już się nei obejdzie

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 23820
Dobry trening poszedł.
U mnie mięśnie nie próbują z treningu uciekać, chociaż łatwo nie jest. I tu znowu kłaniają się dokładne pomiary maksów, bo dzięki nim nie tylko zachowasz progresję ciężaru z treningu na trening ale jeszcze będziesz czuł lekki zapas.
Trening ma być ciężki ale nie obciążać ani fizycznie ani psychicznie za bardzo. A o tym jak bardzo obciąża świadczy czas trwania makrocyklu - 6-8 tygodni normalnie i do dwóch tygodni przerwy na dojście do siebie.
Ja naprawdę planuję minimum 2-3 cykle bo czuję się z tym zaebiście. Nie muszę myśleć co będę robił i jakim obciążeniem, wszystko rozpisane i wyliczone w apce na androida. Skupiam się na treningu, aerobach, diecie i odpoczynku, nie wyliczeniach i próbach rokujących kontuzje.
Oczywiście plan do realizacji gdy wszystkie środki ostrożności zachowane i jeśli obejdzie się bez kontuzji wyłączających mnie z treningu niektórych partii...

Co do nabicia po treningu i pompy - nic dziwnego, 15 powtórzeń robi swoje. Przygotowuje przede wszystkim ścięgna i stawy do większych obciążeń w 10 i 5 powtórzeniach. Tam zaczyna się prawdziwa siła i tam dopiero można liczyć na obwody. Z drugiej strony to redukcja jakby nie patrzeć, więc obwody powinny pozostać takie same lub nawet nieco zmaleć przy wzroście siły i masy chudego mięska.
Masz jutro ostatni trening 15? Powodzenia. Czekam na rozpiskę więc. Ja od poniedziałku 2tydzień zaczynam.
Jak pisałem u Czungi chyba - spóźniony jestem 2-3tyg minimum z tym HST bo będąc w Polsce na Święta mogę mieć problem z ogarnięciem treningów 5. Nawet tu w Dublinie siłownie byłyby dwa dni conajmniej zamknięte jak j Nowy Rok...
Trzeba będzie jakieś małe rotacje dni przeprowadzić żeby czasu nie marnować...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
Ostatni trening mam we wtorek nie w poniedziałek - kumpel z którym trenuję pojechał na egzamin a wole wykonywać z kimś bo jednak jest to obciążające.

w dziesiątkach zredukuje ciężar tak aby pozostała rezerwa a nie pójdę tak jak w 15 powtórzeniach na 100% wykorzystania organizmu.
Dwa dni przy tym nie wystarcza do regeneracji i chodzę cały obolały. Po wczorajszym dumsy w plecach na najszerszym ze hoho.

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 23820
Ja już ok. Domsów prawie zero. Pierwszy tydzień jest najgorszy. Potem przyzwyczajasz się. To roztrenowanie zabija!
Ja dzisiaj spokojnie. W planach był dłuższy bieg ale i czasu i pary starczyło na 5km. 31minut, z marszami i rozciąganiem 50minut, 515kcal według Polara.
Jutro kompletny off poza łażeniem z żoną po centrum handlowym i pewnie bieganiem za siostrzenicą. Albo dwoma już w sumie... Druga raczkuje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
tak się zastanawiam jak np wyliczyć codzienne rzucanie się z młodym na podłodze, wyciskania, podnoszenia, podrzutu itp. ma ktoś jakieś ciekawe źródła informacji. porównał bym taka zabawę do katerbeli bo prawie 20 kg ma

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Chłopie nie licz wszystkiego, niedługo będziesz żonie wyliczał ile może a ile już nie

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
żona jest sprytniejsza ode mnie i sama wie

wiem, że to może się wydawać na pierwszy rzut oka śmieszne ale tak uczciwie w trakcie jednej godziny wykonujesz:
a) naramienne - podnoszenie do sufitu
b) klatka - wyciskanie leżąc na plecach na pododze
c) brzuch - wielokrotne skłony z obciążeniem
d) grzbiet - martwy z podrzutem,
e) uda - z każdej możliwej strony, przysiady, dwógłowe, łydki

Badania zawsze są skupione na kobietach (czyli mało destruktywne oraz męczące) wyglądają tak :
- zabawa z dzieckiem przez 30 minut 160 kcal ( wersja light)
- zabawa klockami przez godzinę 70 kcal
- skakanie przez 15 minut 150 kcal
- czołganie się z dzieckiem po podłodze przez 30 minut 400 kcal
- schodzenie po schodach przez 30 minut 182 kcal
- spokojny spacer z wózkiem 100 kcal
- spacer w umiarkowanym tempie 120 kcal
- ubieranie i rozbieranie dziecka 118 kcal
- sprzątanie porozrzucanych zabawek 80 kcal
- czytanie dziecku bajek 150 kcal
- wałkowanie ciasta 170 kcal
- ubijanie ziemniaków na purée 170 kcal
- zmywanie po dużym obiedzie 157 kcal
- chodzenie po sklepach (przez godzinę) 157 kcal
- dekorowanie mieszkania 247 kcal
- szybkie tańce (przez godzinę) 306 kcal
- oglądanie telewizji (przez godzinę) 18 kcal

Fifi u siebie pisał, że z młodym coś tam kopie - ja narazie nie mogę bo 3 lata ma ale za to jako mini ciężarek może posłużyć

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 23820
Uważaj tylko na te naramienne! ;)

Ja już po treningu czwartym cyklu. Zaraz jakoś to podsumuję. Ciężko z czasem ale muszę się pozbierać i uzupełnić dzienniki oraz wrzucić coś w tematy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
no ja się regeneruję przed jutrem. nadal domsy w najszerszym grzbietu od MC, będzie dobrze. fajnie że czunga zaczął razem z nami.

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

redukcja/recomp/masówka cele kryniu78

Następny temat

Ronin78 - pierwsze kroki - redukcja

WHEY premium