[BLOG] zdrowo i sportowo - Nene87

Ja wczoraj robilam też jakaś wariacje z jakiegoś przepisu z neta, ale nie dało się ich zawinąć bo ciasto było takie rozpadające, więc włożyłam bez zawijania na blachę, ale niestety nie dało się tego zjeść :+D


Zmieniony przez - cod123 w dniu 2018-02-08 09:00:15

wyglądają mega dobrze

mój mężczyzna stwierdził, że są ok i zjadł połowę na dzień dobry można pokombinować z mąką, dać połowę ryżowej albo gryczanej bądź jaglanej.

Wyglądają smacznie :)

Wyglądają świetnie. Zjadłabym ze dwa na spróbowanie chociaż :)

08.02.2018r.

DT

FBW 3

1a. Martwy ciąg 4x6
6x60kg, 6x60kg, 6x60kg, 6x60kg
beznadzieja, domsy unieruchomiły mnie na tym ciężarze i choćbym skisła tam to nie mogłam porgresować
1b. Podciąganie się na TRX 4x20
20xcc, 20xcc, 20xcc, 20xcc
ok
90 sec rest

2a. Monster Walk 4x20 na stronę
20xcc, 20xcc, 20xx, 20xcc
ok
2b. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc podchwytem ( biceps ) 4x15
15x5kg, 15x5kg, 15xkg, 15x5kg
następnym razem wezmę 6kg
90 sec rest

3a. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem ( szeroki chwyt ) 3x12
12x4sztabki, 12x4, 12x5
ok
3b. Single Leg Curl 3x10 per leg
10x1sztabka, 10x1, 10x1
domsy na tylnej taśmie, nic nie mogłam dorzucić :/
75 sec rest

4a. Unoszenie nóg w zwisie na drążku 3x20
20xcc, 20xcc, 20xcc
ok
4b. Plank 3x30 sec
jakoś dziwnie krótko
75 sec rest

Rower 20 min

Pół treningu odbijało mi się pączkiem, którego zjadłam 1,5h wcześniej.... ogólnie trening bez fajerwerków i wow, zrobiłam i poszłam do domu. Jeszcze na koniec zrolowałam dwójki, bo po wtorku to dojść do siebie nie mogą, domsy okropne, pierwszy raz czułam, że przeszkadzają mi w martwym ciągu w takim stopniu, że nie byłam w stanie nic dorzucić do ciężaru

Micha:
1. jajka, warzywa na patelnię, masło klarowane
2. pierś z indyka, ryż, surówka z kiszonej kapusty, marchewki, cebuli, ksylitolu i oleju lnianego, mleko ryżowe do kawy
3. pierś z indyka, ryż, surówka z kiszonej kapusty, marchewki, cebuli, ksylitolu i oleju lnianego, PĄCZUŚ
trening
4. fit faworki, whey
5. wafle ryżowe, whey, marchewka
SUMA: 2150kcal

Dopiero się zorientowałam, a już ponad miesiąc prowadzę tutaj dziennik

Wiem co czułaś mówiąc o treningu po pączkach, wieczorem stwierdziłam, że to jednak okropne święto ( rano twierdziłam, że super)
Rolowanie i rozciąganie jest mega ważne, ja często to robię po macoszemu, jak zaboli tak jak Ciebie to się przykładam

Nene87

Dopiero się zorientowałam, a już ponad miesiąc prowadzę tutaj dziennik

Trzeba to jakoś opić.

Ale wcześniej bardzo długo byłaś w dziale - po wpisach było widać. Więc rocznica ogólnie na pewno dużo dłuższa.

Opiję w sobotę w lipcu minie 2 lata jak tutaj trafiłam, po cichutku czytałam wpisy i się uczyłam, zresztą widać po ilości przeczytanych tematów serio, dużo dało mi to forum, ogrom wiedzy przede wszystkim

Nene87

Opiję w sobotę w lipcu minie 2 lata jak tutaj trafiłam, po cichutku czytałam wpisy i się uczyłam, zresztą widać po ilości przeczytanych tematów serio, dużo dało mi to forum, ogrom wiedzy przede wszystkim

Oczywiście opijamy rocznice związane z forum białkiem

A dwa lata to sporo - można się dużo dowiedzieć. To jest super w obecnych czasach że człowiek nie jest skazany na książki - których za wiele nie ma z danej dziedziny. jak zaczynałem to przekopałem wszerz i wzdłuż kilka bibliotek i wartościowych publikacji znalazłem tyle że na palcach u rąk spokojnie starczyło dla nich miejsca. Teraz dzięki internetowi ma się rewelacyjny dostęp do zagadnień związanych z treningiem. jedyny minus to taki że jednak większość tego co jest dostępne to bzdury i trzeba umieć je odsiewać. Ale i tak to co zostaje jest ogromnym zasobem do przestudiowania.