AVASSO/Dziennik/Nowe str 100

Marynują się na jutro dobra lecę w kimono do jutra byki

Na dniach wrzucę trening którym ruszę od poniedziałku

czekam na trening! ja wrzucilem swoja rozpiske dl hst.:) a nie ma nic lepszego jak miesko ktore polezy w marynacie:D czosnek, oliwa, curry, troche ziol i jest bomba!

tak piszecie o tych co sie zamykają w sobie razem ze swoją dieta i treningiem.
to chyba ja <lol> juz odpuscilem wszelkie imprezy i wszystko zeby tylko dobrze sie wyspac ... nie spieprzyc formy czy zrobic dobry trening i trzymac diete.


avasso lepszy smak jak tak polezy w marynacie ? co potem z nimi robisz ?

To samo co bez marynaty , smażenie, pieczenie, grilwanie. No w sumie tylko gotowanie odpada.
Marynata to tylko forma nadania lepszego, permamentnego smaku, obróbka termiczna wedle uznania.

Zmieniony przez - grrubas w dniu 2009-06-10 08:10:49

Na patelnie grilowa wrzucam pycha. Czuję się jak dupa

Ja może nie odpuszczam imprez, no może znacznie tylko ograniczam. Nie oglądam też telewizji po nocach i nie siedzę przy kompie żeby się wysypiać. Ale taki 2 tygodniowy wyjazd to już trauma. Wszyscy wokół mówią że za***iście, Rzym, Sycylia za friko. Czterech kumpli, alkohol, zwiedzanie, zabawa. A ja się martwię że dieta i trening zaburzony. Pakuję zapas białka i zacząłem już od jakiegoś czasu sumulować coś ze zdrowiem że mi lekarz pić nie pozwala bo inaczej nie zrozumieją.

To ja mam tak samo z kolegami z którymi się trzymam.Bo ci z klasy to rozumieją mnie i drugiego ćwiczącego. Najgorsze jest to że ci co nie ćwiczą to myślą że pochodzisz rok i jesteś do****ionym karkiem itp a g**** wiedzą o tym sporcie i ile to jest wyrzeczeń

no wyrzeczen jest baaaaardzo dużo ! i to nie tylko w dązenia do bycia karkiem ale i do bycia sucharem :P

no ja mam tak samo , niewiedza moji kumple ze chodze na siłe a wczesniej z nimi czesto gesto lubiłem dac %%% i teraz juz mi sie wymówiki konczą :D

swojego czasu z kumplem 1,7 l wódki we 2 zrobilismy i jeszcze do domu o własnych wruciismy :D:D