Pomiary:
Pas wypchany/napięty brzuch - 78,5 / 76,5
Talia wypchana/napięty brzuch - 76,5 / 74,5
Biceps - 38,6
Waga - 70
Zdjęcia na czczo:
Dieta:
DT
-80g WW
-10g T
(-410kcal)
DNT
-40g WW
-20g T
(-340kcal)
Trening:
Schemat po staremu, ćwiczenia w większości też, za to będą serie łączone i oczywiście superserie na łapy. Ogólnie siłowy zamiast 1:40-2h, będzie mi zajmował max 1-1:20h. Cardio stopniowo zwiększane, od dziś 20min. Pod koniec redukcji być może zamiennie z interwałami.
Oczekiwania?
Co mogę uczciwie powiedzieć- forma wyjściowa jest lepsza niż z początków redukcji w zeszłym roku:
Liczby nie są spektakularne, ale lustro podpowiada, że jest lepiej. Czy to oznacza, że będzie łatwiej i krócej redukować? Teoretycznie i prawdopodobnie tak, ale znacie mnie i wiecie, że to nie oznacza odpuszczania, przeciwnie- wykorzystam ten ciut lepszy start i postaram się przygotować jeszcze lepszą formę niż w zeszłym roku, czyli:
-lepszy dół brzucha,
-lepszy dół pleców (widoczne prążki na lędźwiach)
-bardziej docięte nogi (lepiej widoczne prążki na łezce)
-lepiej widoczne prążki na tricepsie,
Dwa powyższe były i w zeszłym, i jeszcze w tym roku, ale telefonem z kiepskim aparatem tego nie uchwycę, więc się nie chwaliłem
Obiecuję też sobie i Wam nie zachowywać się jak pi.zda i trzeźwo ogarniać problemy z plecami.
PS. Pomimo tej lepszej pozycji wyjściowej i tak nie jestem zadowolony z masy. Zakładałem 1-2kg więcej na wadze, niż jest. Nie chcę zwalać na nową dolegliwość, która zaczęła się dokładnie z początkiem masy 17/18', ale bez wątpienia wytrącało mnie to z równowagi i fizycznie, i psychicznie. Nie żalę się, a uczciwie stwierdzam fakt- znacznego postępu w gabarytach wobec zeszłego roku nie będzie. Za to zrobię wszystko, by ten był w docięciu!
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2018-04-30 10:24:40
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!