[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

Chodzi za mną szpinak, ale zawsze boję się go kupić bo nigdy go nie robiłem, nie wiem jak najlepiej i boję się, że wyjście takie ścierwo, że się zrażę od razu A kurak nim nadziewany w formie takiej rolady wygląda obłędnie.

rozpiętki z Arnim zrobiłeś !

Czawaj, dzięki za super wyjaśnienie. Czyli jednak wiele rzeczy wychodzi w praniu ale fajne w tym jest to, ze można tez super poznać swój organizm. Pewnie każda kolejna periodyzacja będzie czerpała z doświadczeń poprzedniej, juz zakończonej. Żarcie to u Ciebie jak zwykle na wypasie natomiast ;)

Napiszę coś, może wreszcie zaczną przychodzić powiadomienia

Damios- też kiedyś nie wyobrażałem sobie jak można zjeść to zielone miękkie g**** A jest naprawdę pyszny, nawet bez dodatków- polecam jednak: trochę masła na patelkę, cebulka w drobną kostkę i rzucasz świeży bądź zamrożony szpinak. Dusisz/podsmażasz pod przykryciem i mieszasz. I tu zależy co chcesz mieć- czy sos- to zapodajesz śmietankę 30%, czy po prostu szpinak, to podlewasz lekko wodą by zyskać na czasie i dusić do zmięknięcia. Oczywiście pieprz i sól obowiązkowo.

Bodymass, haha tak jest! Wyczułem moment

Padme, jest dokładnie tak, jak podsumowałaś Choć od czasu do czasu, nawet znając swój organizm, warto go zaszokować zmianą

Georgu, aleś napisał, nie przychodzą bo nie bierzesz aktywnego udziału w moim dzienniku. Smutno mi

-------------------------------------------

11.07.2017 - DNT
Roztrenowanie

Dieta i suplementy:
Jak to w pracy, bez rozpisywania:



--------------------------------------------

12.07.2017 - DT
Roztrenowanie

Dieta:
Wyszło słońce więc grill wraca do łask!
Potreningowo kiełbaski z morlin, dość dobre makro o ile wierzyć producentowi- 2 kiełbasy to B30 i T34 (z czego połowa wypali się na grillu).


Deserek- uzupełnienie białka do kiełbas

I znów!


Główne skrzypce grał ryż basmati, dawno nie jadłem

Suplementy:
Po staremu.

NOGI+BARKI+TRICEPS


Komentarz:
Udało się zgadać z Georgem, który powoli kończy redukcję. Partie też nawet dość siadły. Ja zabrałem się za nogi, Kuba za wyciskanie sztangi leżąc. Przysiady przyjemnie i lekko, ciężar umowny, no ale regeneracja.




Dalej prostowanie i uginanie siedząc w superserii, dobra pompa. Kuba w tym czasie wycisk sztangielek oraz dipsy. Jeszcze szybkie łydki stojąc. No i w końcu przechodzimy do części wspólnej, czyli barków i tricepsa. Najpierw wycisk sztangielek- pokazuję Georgowi to, co nauczył mnie Krzych. Czyli lekki neutral i bardzo niskie opuszczanie. Naturalnie zejście z kg, ale obaj zgadzamy się co do słuszności tej techniki- wyłączenie tricepsów i świetne czucie przedniego aktonu. Teraz Kuba zaprezentował mi unoszenie na przód i bok z użyciem linki wyciągu. Nigdy nie próbowałem, co szybko okazało się błędem. Fajne odczucie, ciężej oszukiwać. Myślę, że będę stosował, nie tylko w lekkich treningach jak ten, ale i na masie. Tył barku podobnie na wyciągu- odwodzenie skrzyżowanych linek przed oczami, coś jak odwrotny pec-fly. Weszło! Cenne wskazówki i obserwacje od Georga pozwoliły jeszcze lepiej wyczuć tylni akton. Widać chłopak nie znalazł tych papierów trenera w krzokach Przechodzimy do trica- towarzysz proponuje wyciskanie francuskie ze sztangą leżąc- planowałem wrócić do tego na nowy cykl, więc prawie, jedziemy! Na początek leciutka sztanga, potem, jak na regenerację, trochę za ciężka no i dziś zakwas Na koniec wiele powtórzeń przy prostowaniu na wyciągu. Porobiliśmy parę fotek i zapodaliśmy krótkie cardio, tzn ja interwał. Bardzo przyjemny trening!








Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2017-07-13 11:21:01

Jak zwykle wypiskę się czyta świetnie. Jedzenie na wypasie forma super. Dżordż musisz mocniejszą przypinkę zrobić

bardzo fajnie panowie ,Kuba coś się wahał z pokazaniem brzucha :P

Co to za model grilla? bo widzę że dość konkretnie się prezentuje
Dżordż musisz się opalić

Banan

Co to za model grilla? bo widzę że dość konkretnie się prezentuje
Dżordż musisz się opalić

I wydłużyć nogawki w spodniach