[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

To klasa rozrywka. Gokarty jeszcze te mocniejsze to tak zasuwa, że poezja a jeszcze jak tor jest fajny gdzie można rozwinąć skrzydła to odlot

Padme, gta klasa sama w sobie Nie gram juz wiele lat, ale sie pamieta Takie szkolenie doskonalace jazde jest swietne- kazdy kursant winien obowiazkowo przejsc. Sam jak posypie snieg czesto bawie sie w poslizgi, ale nie jak idiota pod marketem, ale na placu zamknietym- tez mozna wyuczyc sie dobrych reakcji na pod czy nadsterownosc

Banan, no to ja jestem za paintballem, gokarty rania moje plecki

Czawaj

Padme, gta klasa sama w sobie Nie gram juz wiele lat, ale sie pamieta Takie szkolenie doskonalace jazde jest swietne- kazdy kursant winien obowiazkowo przejsc. Sam jak posypie snieg czesto bawie sie w poslizgi, ale nie jak idiota pod marketem, ale na placu zamknietym- tez mozna wyuczyc sie dobrych reakcji na pod czy nadsterownosc

Banan, no to ja jestem za paintballem, gokarty rania moje plecki

Ja długo nie grałem w gta ale V część polecam

No kawalerski na luzie widze ja bym mial pretekst zeby sie nazrec Gokarty zaj**ista sprawa, sam bym posmigal bo uwielbiam jezdzic ale jakos nigdy nie mialem okazji. Jak bylem malym szczylem to przy mojej szkole byl jeden z najsłynniejszych torow owego czasu, nawet Erton senna czy jak on sie zwal stwial tam podobno pierwsze kroki. Jako ze bron tez uwielbiam i troche strzelalem to tez jestem za paintball

Rion, przeszedłem V, świetna historia

Gugcio, no to nie dziwne, kto by nie pojeździł Broń fajna sprawa, też parę razy strzelałem- jest na YT trochę ciekawych kanałów, gdzie goście przestrzeliwują wiele fajnych sprzętów

----------------------------------------

5-6.08.2017 - DNT
MASA (wstęp) dzień 19-20

Dieta i suplementy:
Typowo jak w robocie

Parę spacerków w upale siadło więc niskokaloryczny big milk i nugat też



Jutro wpiska z dziś- dobry i smaczny dzień

Dobranoc!

7.08.2017 - DT
MASA (wstęp) dzień 21

Pomiary:
Wszystko w miejscu- forma się trzyma, kalorie idą w górę.
Od środy wpada kolejne +40g węgli w DT, co czyni już pokaźne 440g


Dieta i suplementy:
Po udanym debiucie szarlotki na spodzie jaglanym, postanowiłem kombinować i powstało to:




Również fajne makro, idealne na słodki potreningowy. Placek ciężki i zapychający- i plus i minus

Przepis:
Najpierw blendujemy ciemny spód- fasola z puszki, 1 jajo, 10g kakao, 150gr banana i 10g ksylitolu. Do formy. Potem jasny- do blendera kasza jaglana, część wiórek, 2 jaja, 20g odżywki i 10g ksylitolu. Wylewamy delikatnie na tamten. Wrzucamy do pieca na 30min, 160st. W międzyczasie do blendera twaróg, część wiórków, białko/pudding gęsto rozpuszczony w wodzie i 20g ksylitolu. Wyjmujemy placek, wylewamy na górę, posypujemy resztą wiórków i na 10minut znów do pieca. Studzimy 2h w lodówce, dekorujemy prawdziwymi rafaello i tyle

Reszta posiłków na bazie makaronu, uwielbiam!
Spaghetti:

Makaron z jajem i cebulką:

Spaghetti nr 2

Gdzieś pomiędzy do kawy wleciał Protein Bar z AN, uzupełnił luki w makro


Suplementy:
Po staremu.

KLATKA+PLECY


Komentarz:
Samemu, ale z motywacją! Sztangielki na skosie troszkę dołożyłem w rampie, ale w środkowych seriach. Ostatnia 2 powtórzenia z pomocą, jest jednak postęp. Na płasko nie miał kto pomagać, więc mniej 1-2powt niż ostatnio, niemniej jednak dobre czucie. Następnym razem będziemy próbowali wszystko w ilości 8x. Dipsy na poręczach, dobitka na hamerze już do bólu. Rozciągające rozpiętki przyniosły i ulgę, ale ostatnia seria okazała się prawdziwą walką. Wiosłowanie na plecy wyraźny progres, weszło idealnie, praca łopatek i spięcia- to jest ten dzień kiedy czujesz, że pracowało, co miało pracować Podciąganie również OK. High row nieco lepiej jak ostatnio, lżej- bedziemy dokładać. We wszystkim dropy. Rzymska i 8min interwał. W sumie trening niemal 2 godzinny, ale i dwie duże partie.


-------------------------------------

8.08.2017 - DNT
MASA (wstęp) dzień 22

Dieta i suplementy:
Dziś praca, strasznie śpiący dzień.
Stestowałem nową kawę, ale nie powaliła mnie

W pojemnikach 3x spaghetti


Jutro trening z Georgem- jeszcze myślę czy zrobię nogi, czy może barki z łapami
Na pewno mniej plecy obciąży to drugie, a po tych gokartach wolałbym by odpoczęły dłużej.
W każdym razie uderzamy na reaktywowaną siłownię na Mogilskiej- Relax Body Club.
Po treningu wykorzystam sobie ostatnią sesję masażu

Dzień makaronu Ciasto wygląda kozacko a widać, że forma na prawdę super się trzyma mimo podbicia miski
Tak trzymaj.

pełna zgodna z Rionem co do prezentowanej formy.

czas treningu konkretny - ale też jak piszesz - dwie potężne partie, no i trening masz jak na mega zaawansowaną osobę przystało.

no i jestem autentycznie pod wrażeniem - już nawet nie Twoich fajnych kulinarnych/wytrawnych (czyli tych bardziej obiadowych że tak powiem) pomysłów (bo o tym już pisałam), ale chylę również czoła za świetne pomysły na słodkości! zarówno składowo jak i z wyglądu - prezentują się apetycznie.

mega to ciacho wyglada, mysle ze sie troche marnujesz - wrzucaj smialo takie przepisy do Kuchni SFD www.sfd.pl/Kuchnia_SFD-f356.html bo bedzie wiele głosów na TAK i szacuny się posypią

Naprawde konkret, miałbym kiedys czas aby pobawić się w kuchni i to wszystko zrobić to jakbym Reni stworzył swoje pierwsze ciacho w takiej wersji to by się chyba posikała z wrazenia :P

No Ciachami to ty niszczysz system zwlaszcza ze uwielbiam Kokoswe slodycze miazga w h.... J ze sie tak bezczelnie wyraze. Sylwetka mega estetyczna i mega sucha, zazdroszcze jakosci naprawde