[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2018-11-29 09:58:39

Nie ma co sie obawiac lekkiego zalania fatem. Na sucho nie ma innej drogi do budowania masy i siły.U mnie dopóki sie nie podlałem to sila szla mizernie a obwody praktycznie stały.

Ha ha, widzę że masz kontakt z bazą nawet w aucie

dmq92

Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2018-11-29 09:58:39

trochę podobni czy nie? :D

Tobiasz, hahahahahahahaha

Dominik, nic nie umiem poza tym

Marian, dokładnie, tez tak myślę A podobieństwo idealnie wyczaiłeś hahaha

Ronie, otóż to, nie da się robić postępu bez nawet lekkiego podlania

Ogólnie to fajnie skoczyła ta masa, bo wagę jaką mam obecnie, zwykle osiągałem koło lutego, przy większym obwodzie pasa! Muszę powoli przygotować jakieś podsumowanie i liczby z pomiarów, bo dawno nie było

---------------------------------------------


MASA
Tydzień 20
29.11.2018 - DT 3
Znów leniwy poranek, ale jestem ustawiony na 10 na przybasenowej siłce z Michałkiem, więc nie ma co się lenić, tylko trza się spieszyć!


Jakże by inaczej!

Kawka i kostka czeko na smaczek

Shoarma w Sfinksie! Dawno nie jadłem, kozak!


Czawajnica oczywiście.


Po staremu.


BARKI+ŁAPY

Komentarz:
Ostatnio ohp szło dość topornie, a na pewno 2 ostatnie serie, gdzie nie osiągnąłem planowanej ilości powtórzeń. Tym razem lżej, a 60kg sprzed tygodnia, podniesione 3x, udało się wypchnąć 5x i po kilkunasto sekundowej przerwie i odłożeniu sztangi, jeszcze raz






Unoszenie na bok i na tył barku dołożone kg- poniekąd przez inne przeskoki między tutejszymi hantlami, ostatnio na bok 14 16 18kg na 15-12x, teraz 13 16 19kg na 15x.



Z kolei na tył, w leżeniu, zakończone aż 29kg, dość sprawnie



Ogólnie barki zmasakrowane, pompa super i pomimo podlania, prążki jakieś tam siedzą




Michał przez ten czas leciał 2ki i pośladki- formę ma coraz lepszą, już naprawdę fajnie go wycięło! Przeszedłem do rąk- zaczynam od uginania hantlami leżąc na skosie, również dołożyłem ciężaru- ostatnio 12 14 16kg na kolejno 12 10 i 8 ruchów, dziś- 13 16 19kg! na 12 10 i tylko 4 ruchy, ale spory przeskok, trochę bezsensowny, ale spróbowałem



W superserii z wyciskiem wąsko, które ostatnio szło na prawdę w kratkę. Jak kiedyś walnąłem 80kg x10, tak potem były problemy z 70... ale dziś zacząłem od niej, robiąc 10x, potem 75 x8 i 80 na... również 8x! Czyli elegancko, power wrócił, Michałem dobrze dopingował i asekurował Na filmiku 75:



Kolejna SS- modlitewnik oraz czachołamacz- bardzo dobrze, poza ostatnim powt głównej serii w czacho, miało być 8, skończyło się na 7






Na koniec podciąganie/ściąganie podchwytem oraz maszyna na dipsy, której zwykle nie praktykuję ze względu, na bóle barków w tym ruchu, ale tym razem było OK:









Bardzo dobry trening! Mobilizacje i cardio 20min zrobione.

Jeszcze z szatni małe vacuum

I dość fajny kształt łapy uchwyciłem


----------------------------------------

A jutro lecimy trening z Dominem, który przyjechał do Krk z narzeczoną! To jest weekend skazany na sukces, i treningowo, i miskowo! Czekajcie na dobrą relację i filmiki, polecą nogi i poleci klatka

Uginanie na odwroconym modlitewniku-swietne ćwiczenie na szczyt bicepsow :)

Tomek jeśli masz program w tv Planete to dziś wieczorem jest film o Arnoldzie zapewne będzie o całej jego karierze od kulturysty po polityka ale myślę, że mogą być ciekawe akcenty

Ronie, yes sir!

Rion, niestety mam tylko to, co zlapie tuner, ale dziekuje za pamiec o przypomnieniu mi

------------------------------

Za mna polowa super weekendu, nogi z Dominem zniszczone!



100kg x20?!
O tym juz jutro



Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2018-12-01 23:40:40

mistrzu, świeżynka z Twoim idolem specjalnie dla Ciebie

100 x 20? Znam ten bol. Swego czasu robiłem regresje po 15-20p, najczęściej z ciezarem, którym normalnie szlo 10 ruchów. Nic tak nie kształtuje charakteru i sily woli.


Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2018-12-02 21:08:24