Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
Marian, niestety mnie nie będzie- zaraz robię szybki trening, a potem mam rodzinne spotkanie... A Ty zrób tam co trzeba!
-------------------------------------------
REDUKCJA
Tydzień 2
11.05.2018 - DT nr 3
Trening przełożony na wieczór, bo rano mały wypadzik nad rzekę
Żadne kawy ze stacji czy sklepu obok!
Kuchnia polowa:
W domu były młode ziemniaki i kurak.
Potem mały deser
Potreningowo:
I czawajnica na dobranoc...
Po staremu, przed treningiem małe doładowanie (leżenie na słońcu też męczy!)
NOGI
Komentarz:
Chęć zrobienia nóg jak zwykle ogromna. Fronty dość ostrożnie, trzymając prawidłową technikę i testując pozycję wyjściową z książki "Skazany na biurko". Teraz stopy próbuję ustawiać z palcami skierowanymi przed siebie (może nie super równolegle, to anatomicznie niezbyt możliwe u mnie) i kolana prowadzę oczywiście na boki. Co ciekawe, pozycję taką przy siadach miał Platz- zawsze zastanawiałem się jak tak można siadać i układałem stopy jak kaczka, rozstawione gdzieś na 30-40st. Oczywiście nigdy nie miałem problemu ze schodzeniem się kolan do środka (pozycja z książki przed nią ma chronić), ale trzeba przyznać, że dźwignia działa nieco inaczej, mam wrażenie, że na korzyść. Inaczej tez ustawia się miednica, plecy itp- również na plus. Cały czas pracuję też tłocznią brzucha. Krótko mówiąc- kiedyś robiłem siady, nie myśląc o tym jak, ot siad-wstać-siad-wstać. Wyglądało to ładnie, bo zawsze głęboko, z prostym tułowiem. Oczywiście nie sądzę, że autor tak mówi, rzucam swoje przyzwyczajenia (nie takie złe przecież), robię jak radzi nie zważając na swoją anatomię, bóle czy przekonania i stwierdzam- to jest to, tak ma być! Nie. Testuję i świadomie stwierdzam, że w końcu czuję co robię i panuję nad tym, eliminując CAŁKOWICIE naprężenia i pompę z krzyża. Serio- pierwsze męczą się uda i to znak, że siady zrobione. Nie wyciągam kolejnych powtórzeń plecami, bo nawet niewygodnie się pochylić w przód. A jak będzie dalej? Zobaczymy, to wszystko składa się na mój plan walki z tymi bólami po dłuższym siedzeniu czy staniu, które cały czas mnie nękają.
Czytam "Skazanego na biurko", uczę się siedzieć, chodzić, funkcjonować- nie jest to moje pierwsze zetknięcie z takimi lekcjami- w 2009 po nabawieniu się dyskopatii, fizjo już wtedy dawał mi rady jak Starrett w swojej książce- siedzieć na guzach kulszowych, nogi rozstawione szeroko, unikać zbytniej lordozy, spinać brzuch. I tak działałem przez rok...aż dyskopatia zaczynała ustępować. Potem była olewka i siedzenie jak mi grawitacja nakazywała- nie bolało, więc super. Mija prawie 10lat, moja praca przez ten czas w 90% jest siedząca. Czy muszę coś jeszcze dodawać? Mam za swoje.
A wracając do nóg, bo rozpisałem się znowu o tych plecach! Nie będę przedłużał- hacki Platza jak marzenie, kocham to ćwiczenie. Prost i ugin w SS. Łydki stojąc i siedząc też. Cardio 25min.
Na lekkiej pompie (stąd mało szczegółów, ale nie tłumacze się! i tak jest ich mało, dajcie mi czas )
Ok, lecę zrobić klatkę i jakieś cardio na polu
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
Ronie, bo ja wiem Czasem wydaja mi się śmiesznie chude, jak patyki wręcz, szczególnie jak siedzę A teraz siedzę na krawędzi stołka (zalecenia fizjo, mogę tak długo siedzieć bez bólu), a więc nie rozpłaszczam dwójek pod sobą i od góry nogi są jak 2 parówki Z a to od boku fajnie 2ki wiszą A na poważnie- chyba tak, myślę, że uda, szerokość pleców i talia/brzuch to moje dominujące strony
--------------------------------
REDUKCJA
Tydzień 3
13 i 14.05.2018 - DT nr 1(podzielony na 2)
Niedziela ustawowo wolna od handlu, a więc i dla mnie- handlarza Więc to co w całości miało być w poniedziałek, podzieliłem i na nd. Fajna sprawa, bo klatka z plecami zajmuje mi dużo czasu, a dzięki podziałce przy okazji zyskam kolejny dzień na cardio
Pomiary:
Ciekawa sprawa, bo:
-pas/talia delikatnie w dół (-0,5cm),
-biceps w miejscu (a nawet ciut w górę),
-waga też w dół (-0,5kg).
Tak mogło by być cały czas, ale tniemy i działamy, bo nie będę ciągnął tej redu miesiącami Ostatnia zniżka na 4000kcal w DT to taki mój bilans 0 myślę.
W tygodniu 3cim tniemy tak (cardio bez zmian, 25min):
DT:
-400kcal
WW -65g
T -15g
Co nam daje:
DT:
DNT (bez zmian):
Parę posiłków z niedzieli (jeszcze stare kalorie )
Oczywiście w bilansie, a piwa nie piłem ze 2 lata!
Po staremu.
KLATKA
PLECY
Komentarz:
Niedzielna klatka na powiększonej siłowni nieopodal domu, fajne wrażenia po remoncie. Skos- 3 pierwsze serie zaczęte trochę większym ciężarem niż ostatnio, stąd ostatnia seria już bez progresowania. Płasko na sztandze wolnej, fajnie wchodzi, pełny ruch z akcentowaniem spięcia łopatek i malej pauzie na dole. SS wycisku złączonych sztangielek i rozpiętki w bramie doskonałe na dobicie, pompę i rozciągnięcie, tak to wyglądało:
W poniedziałek plecy- całkiem ok, raczej nie dokładałem ciężarów, skupiam się na ruchu, pompie i krótkich przerwach
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
Klatka wygląda bardzo dobrze na tych zdjęciach, a Ty ciągle wobec niej taki krytyczny
ciśnij ciśnij, bo powoli klaruje się sytuacja w Łodzi ze sklepem i jakoś niedługo mam nadzieje,ze oglosze termin USTAWKI - bo już od lutego nic nie było
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy
Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2018-05-17 10:31:00
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
Masa mięśni brzucha - ćwiczenia
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- ...
- 333