Na jednej czesci bede trenowal: Klate+Przod i boki barkow+biceps+brzuch
A na drugiej: Plecy+Tyl barkow+Triceps
Wymyslilem cos takiego:
A:
Klata:
- wycisk sztanga skos w gore - 4s / 12-6
- wycisk sztangielkami plaska - 4s / 10-6
- rozpietki 3s / ~15-12 / staly ciezar
przod i bok barkow:
- wycisk sztangi do czubka glowy - 4s / 14-8 / progresja
- unoszenie hantli bokiem - 3s / max / staly ciezar
Biceps:
- unoszenie ramion z sztanga (gryf prosty) - 4s / 10-6 / progresja
- uginanie ramienia z sztangielka na modlitewniku/ - 3s / ~10 /
staly ciezar
- 1 seria dopompowywujaca uginania ramion z sztangielkami z supinacja / max
Brzuch:
- unoszenia nog w podporze + sklony na lawce skosnej w super serii max powtorzen 2 serie.
B:
Plecy:
- Podciaganie na drazku nachwytem szeroko z pomoca 3s 12-8
- Wioslowanie sztanga nachwytem 3s 12-8 progresja
- Martwy ciag 4s -12-6 progresja
Tyl barkow:
- wznosy boczne w opadzie - 3s / ~12 / staly ciezar
- szrugsy - 3s / ~10 / staly ciezar
Triceps:
Wyciskanie waskie 3s 12-8 progresja
Wyciskanie oburacz zza glowy 2s 10-8 progresja
Sciaganie linki zza glowy 2s 12-10 staly ciezar
Zastosowalem sie do twoich porad i usunelem z treningu podciagnie wasko i dalem martwy ciag na koniec.
A mozesz mi powiedziec dlaczego martwy ma byc na koncu? Czy nie bede juz zbyt zmeczony zeby go porzadnie wykonac?
Co myslisz o takim planie?
Nie rezygnuj z marzen w obawie przed przegrana, to samo powtarzam sobie codzien rano. - Molesta
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=94&page=21 - moj dziennik
Co mozna robic cala wiecznosc i sie nie znudzic? Osiagac doskonalosc!