[BLOG] zdrowo i sportowo - Nene87

Nene87

missInvincible

Widoki mieliście cudowne

I jak idzie nauka angielskiego? Z jakich materiałów korzystasz/ jakie u Ciebie najlepiej się sprawdzają?

korzystamy z fiszek ( konwersacje ) i raz w tygodniu zajęcia w szkole języków obcych - też konwersacja - podstawy są mi znane, gorzej z rozmową tzn. rozumiem wszystko co się do mnie mówi, ale już gorzej z odpowiedzią coś tam wydukam, ale chciałabym płynnie rozmawiać tak jak to było kiedyś

Jak już kiedyś miałaś angielski na dobrym poziomie to na pewno wszystko do Ciebie szybko wróci.
Im częstsze obcowanie z językiem tym lepiej - mąż mówi po angielsku ? Może moglibyście starać się rozmawiać po angielsku np. przez pół godziny dziennie?

Paula, ta aplikacja brzmi ciekawie!


Zmieniony przez - missInvincible w dniu 05/08/2021 09:53:10

maż mówi trochę gorzej ode mnie niestety, ale w domu staramy się wspólnie uczyć z fiszek i czasami coś porozmawiać o codzienności
mam nadzieję, że z czasem wszystko wróci

Coś tu czuć nosem jakieś plany emigracyjne. Gdzie nam uciekasz??

nightingal

Coś tu czuć nosem jakieś plany emigracyjne. Gdzie nam uciekasz??

był pewien czas, że coś mi kiełkowało w głowie, ale jeszcze dam sobie chwilę na przemyślenia najgorzej, że nie potrafię mieszkać z daleka od rodziny i znajomych jakiś czas mieszkałam trochę dalej przez rok i byłam najnieszczęśliwszą osobą na kuli ziemskiej

ale język warto znać - mamy kilka pomysłów i zaproszeń - ale teraz 4 fala będzie i pewnie nigdzie nie polecimy ...

Ja lubię Polskę. Nie chciałbym mieszkać gdzie indziej. Ale tak jak piszesz - języki zawsze warto znać.

Jak na apkę serio jest niezła. I nawet jest moduł bussines english. Co prawda płatny ale i tak takich materiałów jest mało, więc ja się zdecydowałam.

Nene moją wakacyjną emigrację do UK wspominam bardzo źle, ale też możliwe że nie byłam wtedy na to gotowa.

paula.cw

Jak na apkę serio jest niezła. I nawet jest moduł bussines english. Co prawda płatny ale i tak takich materiałów jest mało, więc ja się zdecydowałam.

Nene moją wakacyjną emigrację do UK wspominam bardzo źle, ale też możliwe że nie byłam wtedy na to gotowa.

co Cie tak zraziło?

u mnie to samo jest, jak są napisy czy ktoś dobrze mówi po angielsku to rozumiem, bo jak brytyjczyk by coś poiwiedział to ni w ząb bym go pewnie nie zrozumiał. Najlepiej rozumiem obcokrajowców mówiących po angielsku. A jak mam coś powiedzieć to zawsze brakuje mi jakiegoś słówka w środku, jakiegoś spójnika czy coś i się gubię już.

3 lata mieszkałam w USA - trzeba mieć świadomość,ze zawsze się bedzie "w gościach" - dopiero Twoje dzieci będą "u siebie".
I zawsze ktoś Ci to wytknie...
Nie, ja się nie nadaję.

A ja już 8 lat going strong są plusy i minusy mieszkania za granicą. Mnie się w Londynie bardzo podoba ale coś w tym jest, że nie jestem pewna czy będzie taki moment, że mógłbym powiedzieć , ze jestem u siebie.


Zmieniony przez - missInvincible w dniu 05/08/2021 12:57:48