...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
PaatikGłód....
Jak dla kogo Paatik........
...
Napisał(a)
no dla mnie też wygląda na głód :P
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Ja ostatnio sobie czasem trenuję z takim kolesiem, który jest po 60-tce. Dawniej bardzo dobry kickboxer. Nabawił się problemów z kręgosłupem - zanikają mu mięśnie jednej ręki (ucisk na nerw). Odpuścił treningi na prawie 1,5 roku - depresja itp. Ale się zebrał do kupy i zaczął redukcję. Co zrobił za formę na ketozie i takich planowanych głodówkach to się w głowie nie mieści. Najbardziej były dla mnie szokujące te głodówki po 1-3 dni. Ale mięśni sporo zostało jak na ten wiek. Także w sumie mało wiemy o sobie.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Tygrysek, dlatego napisałam, ze wyglada na mało, b ile jest to inna sprawa
ja lubie posiłki objętoścowe, nie zadowala mnie mały kalorycnzy posiłek :P
ja lubie posiłki objętoścowe, nie zadowala mnie mały kalorycnzy posiłek :P
...
Napisał(a)
Night ja zrobiłem 3 dniową głodówkę jakoś w marcu
Już jakiś czas temu o tym czytałem, a na zdalnej pracy było mi łatwiej w razie jakiegoś zjazdu energii.
Poczytałem o autofagii i w sumie zrobiłem to bardziej ze względów zdrowotnych niż redukcji. U mnie nie było pełne 72h tylko jakiś 63 bo mi inaczej nie pasowało godzinowo, a ewentualne pozytywy zachodzą już po 48h. Piłem tylko wodę przez ten czas, bez kawy, bez herbaty, nic. Ciekawe doświadczenie u mnie najgorszy okres to tak między 20 a 30h, potem już luz. No ale ja już wtedy byłem na IF 16/8 więc do tych pierwszych kilkunastu godzin byłem przyzwyczajony.
Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2020-09-04 16:31:31
Już jakiś czas temu o tym czytałem, a na zdalnej pracy było mi łatwiej w razie jakiegoś zjazdu energii.
Poczytałem o autofagii i w sumie zrobiłem to bardziej ze względów zdrowotnych niż redukcji. U mnie nie było pełne 72h tylko jakiś 63 bo mi inaczej nie pasowało godzinowo, a ewentualne pozytywy zachodzą już po 48h. Piłem tylko wodę przez ten czas, bez kawy, bez herbaty, nic. Ciekawe doświadczenie u mnie najgorszy okres to tak między 20 a 30h, potem już luz. No ale ja już wtedy byłem na IF 16/8 więc do tych pierwszych kilkunastu godzin byłem przyzwyczajony.
Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2020-09-04 16:31:31
...
Napisał(a)
On też t w sumie tak bardziej pro zdrowotnie robił - pod kątem układu nerwowego i jego ewentualnej regeneracji. Gość też się w samych superlatywach wypowiadał o takim protokole głodówkowym. Coś w tym musi być.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Tak Wam napiszę anegdotycznie - bo gdybym tego nie przeżyła, to tak jak Wy byłabym co najmniej cichym zwolennikiem tych głodówek. Niby biologicznie ma sens.
Mój ojciec robił sobie takie 5 dniowe głodówki - od pon do piątku jadł tylko rosół na warzywach.Jeśli nazwiemy to rosołem...
Przeżył jeden nowotwór, drugiego juz nie. Oba pierwotne, zmarł przed 50....
Nie był otyły, palił jak był młody tylko kilka lat, generalnie żadnych większych grzechów. Lubił warzywa, wcinał jarmuż z działki na okrągło, opalał się... W teorii robił wszystko co należy, a nawet więcej.
Ot taka wrzutka do ogólnych "ochów i achów" nad głodówkami.
Mój ojciec robił sobie takie 5 dniowe głodówki - od pon do piątku jadł tylko rosół na warzywach.Jeśli nazwiemy to rosołem...
Przeżył jeden nowotwór, drugiego juz nie. Oba pierwotne, zmarł przed 50....
Nie był otyły, palił jak był młody tylko kilka lat, generalnie żadnych większych grzechów. Lubił warzywa, wcinał jarmuż z działki na okrągło, opalał się... W teorii robił wszystko co należy, a nawet więcej.
Ot taka wrzutka do ogólnych "ochów i achów" nad głodówkami.
...
Napisał(a)
Ja nie "ocham i acham" - ja po prostu napisałem przykład tego gościa jako ciekawostka. Sam nigdy nie zrobiłem żadnej głodówki. Niemniej jednak uważam że cąły czas mało wiemy o ludzkim ciele.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Poprzedni temat
Dalej widzę siebie tak samo...
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- ...
- 210
Następny temat
Opona na brzuchu- wieczny problem
Polecane artykuły