[BLOG] zdrowo i sportowo - Nene87

Dieta bezmleczna jest trudna ale bezmleczna i bez jajek to już jest hardcore... ja się ratuje jajkami, no bo omlety, naleśniki z wody czy z mleka roślinnego zrobię, ale bez jajek to już ciężko, czasami zjem plaster sera żółtego jeśli chodzi o wapń.

Nene ta eliminacja nabiału to ze względu na laktozę, bo nie pamiętam?

nightingal

Myślałem - ale nie bardzo mi się chce. Poza tym moje treningi są monotonne. Od 3 lat na klatkę robię jako główne ćwiczenie wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim - zmieniają się tylko zakresy powtórzeń i objętość. Do tego aktualnie nietypowe wyciskanie chwytem neutralnym. Na biceps robię uginanie ramienia ze sztangielką w oparciu o oparcie ławki łamanej. Jako akcesoryjne zrobiłem wczoraj uginanie ramienia też na modlitewniku ale z linką wyciągu dolnego zaczepioną na pasie do karate za nadgarstek. I tak jak pisałem - główne ćwiczenia na trenowane wczoraj partie nie zmieniły się od 3 lat. Nuda.

ja bym jednak namawiała będę czytać nawet jak nuda i pomarudzić sobie można na legalu u siebie w dzienniku

Tygrysekk

Nene ta eliminacja nabiału to ze względu na laktozę, bo nie pamiętam?

nie, jak by chodziło laktozę to żaden problem. Na stare lata wyszło mi uczulenie na jajka i białka mleka - wyskakuje mi na twarzy okropna pokrzywka pokryta bąblami z płynem w środku, z nabiałem też muszę uważać, bo nasila.
Byłam u dermatologa w piątek, g**no mi powiedziała, przepisała cynk w tabletkach, maść robioną borową z witaminą A i kazała kupić krem konopny na dzień na AZS, bo stwierdziła, że oprócz uczulenia mam wrażliwą cerę, suchą skórę i ogólnie z tym uczuleniem to wredne kombo się zrobiło oba kremy są tłuste i się świecę trochę jeszcze teraz zimno jest, ale mąż mówi, że zaczerwienione policzki dodają mi uroku

W ogóle zrobiłam pomiary dzisiaj jakoś od 3 lat prowadzę zapiski odnośnie zmian i podzielę się nimi dzisiaj z wami wcześniej moja aktywność sportowa była równa 0, więc odkąd zaczęłam coś ze sobą robić to wystartowały pierwsze pomiary.

data: 07.2016r./ 06.2017r./ 05.2018r./ 05.2019r.
waga: 57kg/ 61kg/ 58,9kg/ 60,3kg
talia: 66cm/ 66cm/ 64,5cm/ 64cm
biust: 86cm/ 86cm/ 86cm/ 86cm
pod biustem: -/ 71cm/ 68cm/ 67,5cm
pępek: -/ 78cm/ 71cm/ 72cm
kolce biodrowe: 82cm/ 86,5cm/ 80cm/ 79,5cm
pupa: 92cm/ 93cm/ 96cm/ 95cm
udo góra: 54cm/ 57,5cm/ 55,5cm/ 55cm
udo środek: -/ -/ 49,5cm/ 48,5cm
bicek luźno: 24cm/ 26cm/ 26cm/ 26cm
bicek napięty: -/ 28cm/ 28cm/ 28cm

jak widać rok 2017 był okresem masowym wtedy chodziłam na Crossfit generalnie jestem zadowolona z postępów w ciągu tych 3 lat. Nic tylko pracować dalej.
myślę, że na dniach cyknę jakieś fotki


Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2019-05-15 07:39:04

Cyferki obrazują bardzo pozytywne zmiany w sylwetce. Gdzie powinno rosnąć to rosło, gdzie maleć to malało. Super.

Fajnie to wygląda jak waga rośnie a talia spada:)

Koniecznie daj fotki, ja wiem że pięknie wyglądasz ale super jakbyś miała fotki z 2016 i teraz, bo to "tylko" po kilka centymetrów różnicy a zmiana jest kolosalna. Fajnie to pokaże jak nie zawsze waga i centymetr są wiarygodne

Fajne podsumowanie pomiarowe zawsze mnie zastanawia , ze masz tendencję do marudzenia na nogi kiedy one w obwodach dużo nie mają
Super jak bys wrzuciła fotki.

Jak tylko coś cykne to wrzucę. Mam też kilka fot z 2016
Miss masz rację, ale w moich udach siedzi dużo wody i jednak tłuszczu też. Teraz jest o niebo lepiej, ale i tak jeszcze dużo pracy przede mną, by Cię dogonić wiecie, że wymiary to jedno, a gęstość i wygląd uda to też inna sprawa

Wiem Nene tzn. ja na fotkach tego nie widzę za bardzo ale jeśli mowisz, ze siedzi, to tak musi być. Ja tak mam z górą ciała także rozumiem.
W każdym razie fajna zmiana na przestrzeni lat. Czekamy na foty :D

super te zmiany w wymiarach wyglądają