Tsubame33 dziennik motywacyjny

Dzis 2 trening z serii "Spartańskich Kopyt" z obciążeniem 21,7 kg. Znów serie łączone i krótkie przerwy, czas niecałe 30 min.
Ostatnie 2 serie:

Spartańskie kopyta - nie wiem dlaczego za każdym razem, jak to czytam to mi się micha zaciesza :)
Tsu mierzyłaś się przed? Będziesz monitorować efekty?

Invidia

Spartańskie kopyta - nie wiem dlaczego za każdym razem, jak to czytam to mi się micha zaciesza :)
Tsu mierzyłaś się przed? Będziesz monitorować efekty?

U mnie też te kopyta wywołują mieszane uczucia...Ważyłam sie i zmierzyłam uda. Trochę ciekawią mnie efekty tego treningu, objętość ciężka do zrealizowania w normalnym FBW i nie wiem, czy 10x10 by mi nie wystarczyło... ale niech będzie, raz się żyje.

Tsubame33

Invidia

Spartańskie kopyta - nie wiem dlaczego za każdym razem, jak to czytam to mi się micha zaciesza :)
Tsu mierzyłaś się przed? Będziesz monitorować efekty?

U mnie też te kopyta wywołują mieszane uczucia...Ważyłam sie i zmierzyłam uda. Trochę ciekawią mnie efekty tego treningu, objętość ciężka do zrealizowania w normalnym FBW i nie wiem, czy 10x10 by mi nie wystarczyło... ale niech będzie, raz się żyje.

a czego oczekujesz po tych 300 przysiadach?

Ja się jeszcze nie zdecydowałam czy brać w tym udział, trochę mnie te 300 przeraża i wydaje się nudne
I nie jestem pewna czy mi to do planu pasuje, może lepiej po schodach pobiegać

paawo

[
a czego oczekujesz po tych 300 przysiadach?

Nie mam jakichś wygórowanych oczekiwań... + 1-2cm w udach, + 5-10 kg w sile na koniec i może jakaś powtarzalność ruchu w technice

Viki

Ja się jeszcze nie zdecydowałam czy brać w tym udział, trochę mnie te 300 przeraża i wydaje się nudne
I nie jestem pewna czy mi to do planu pasuje, może lepiej po schodach pobiegać

No nie jest to najciekawsza forma treningu, ale ja podchodzę do tego zadaniowo- "nie myśl, wykonaj" jesli mam tylko jeden taki trening w tygodniu, to jest to do przeżycia.. z resztą Viki, po półgodzinnych brzuszkach do BSU monotonia mi nie straszna

Tsu tym porównaniem do brzuszków BSU skutecznie mnie zniechęciłaś jeśli to choć trochę jest tak nudne to podziękuję

No i przypominialam sobie Twoje próby z przysiadow, masz już wyprawę w takich ilościach

Tsu przysiadów nie robie od 10 lat po wypadku i uszkodzeniu odcinka lędzwiowego poszedłem w WW.
Wczesniej to właśnie nogi były moim argumentem nie do przejścia dla innych.
Oczywiście w ilości powtórzeń bo max taki sobie 197,5kg na zawodach TS.
Ale czy wielu się pochwali 100 x 100kg przy wadze 84kg a 140 x10 w 5 seriach ?
Tak patrze na to wyzwanie i jestem przekonany że obwód nie pójdzie ale mogę sie mylić bo kazdy z nas jest osobliwością.
Największe obwody uda miałem jako sprinter ( 100 i 200 m) póżniej namówiono mnie na Taekwon -do tu własciwie nic nie musiałem robic miałem takie walniecie z nogi ze mało kto wytrzymywał do dzisiaj utrzymuje mi sie niezły obwód uda choć robie je od czasu do czasu pomijając przysiady.

Na obwodzie akurat zależy mi najmniej chyba, więcej na sile, ale ta pewnie dopiero pod koniec będzie miała jakieś szanse rosnąć, jeśli w ogóle... chyba najbardziej samo wyzwanie i sprawdzenie do ilu kg uda mi się wytrzymać mnie pociąga.
100kgx100 przy wadze 84kg to jakiś kosmos...