Nene87nightingalA to ja się nie wtrącam - bo nie uważam, żeby w tym treningu było coś takiego niezbędne. Cokolwiek sobie mozęsz dołożyć - ale swing czy wiosło spowodują że będziesz jeszcze większym drewnem bo jak za mocno uderzysz w temat to się na serio sfatygujesz.
no właśnie nie chcę być drewnem dobra, to zrobię inaczej, dołożę sobie najwyżej domowy trening core, może troszkę burpee i mocne rozciaganie-yogę, może to uspokoi moją wewnętrzną potrzebę zmiany chociaż na chwilę, bo pewnie za kilka tyg mi przejdzie
No to już lepiej. Rozciąganie na bank będzie lepsze dla gibkości jak swingi. A treningiem nie zawsze trzeba się skatować, żeby osiągnąć swoje cele.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!