SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Cayek - Road to Aesthetics 2017 Start redu 298 str.

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1066505

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
REDUKCJA

Dzisiejsze menu.
Kurna chata.
Nie zrobiłem treningu na suwnicy w extended dropach.
Poszedłem z koleżanką do S4, a tam jest g**** nie suwnica i
zastanawiam się co za dysmózg ją wymyślił.

Rozgrzewam się, odkładam, prawą nogę oderwałem a to kur.wa na mnie
spada i lewą nogą zahamowałem.
Na szczęście ze 120 kg tam było inaczej byłbym połamany...

Więc zrobiłem siady.
3 serie rogrzewkowe, a potem docelowe 100 kg i 120 kg po 2 serie tego i tego po 8-10 powt.
Technika niesamowicie dobra jak na mnie
A nawet bez bólu kolan.

Potem cardio zrobiłem gdzie po 35 min odcięło mi prąd.
Zszedłem z orbitreka i dokręciłem do końca na rowerku.
Aż bałem się auto prowadzić bo ledwo żywy byłem.
I najlepsze - kupiłem napój 0 kcal, poczułem słodki smak i odżyłem.
No poyebane.



TRENING:

1.Przysiady - 100 kg x10 x10 120 kg x8 x8
2a.Suwnica - (max kg) 4x15
2b.Uginanie leżąc - 4x15
3.Wyprosty na maszynie - 4x12-15
4.Martwy na prostych - 4x12

Cardio 45 min.

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 179 Napisanych postów 1482 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 56398
Mam tak samo..:) po cardio idę do lodówki i sięgam po grejfrutową mirindę 0 kcal, i od razu mi lepiej...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
a ja po tej mirindzie mam zgage .. Tadam :(


Cayek
Noo, często takie widzę jak przewijam tablicę na FB A tak w ogóle - mialem kupić blue magic, ale nie kupię. Oszczędzam więc kupiłem to co zawsze - joszkę w prochu 500 mg za 20 zł na allegro. Zrobię sobie roztwór i będę łykał Czas dopalić te boczki i smalec na klacie.


i powiem ci szczerze, że ten wybór lepiej ci zrobi za małą kase niż ten spalacz, bo masz juz tyle tego nafutrowane ze ten blue magic raczej by w niczym nie pomógł. Joszka zawsze robi swoje i moj ulubiony spalacz na dopalenie resztek, oczywiście z 4 tyg przed sopotem wrzuce sobie, nie wiem czy bedzie co dopalać jeszcze ale wrzuce najwyżej morda mi jeszcze schudnie haha


Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-04-21 00:33:20

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
Pierwsze 300-500 ml tej mirindy jest ok.
Potem już lipa.

Dziś miałem straszny kryzys.
W sumie nadal mam i tylko siedzę i myślę czy aby nie pyerdolnąć tym wszystkim,
ale pójdę spać i mi przejdzie, no ale dzisiaj masakra.
Wqrwiony i głodny i ogólnie jak zbity pies.

Pojechałem do Tesco i kupiłem zgrzewkę ice tea zero firmy Tesco.
3 litry poszły w moment.
Do tego aloes zero kcal i odżyłem, ale no słabo.
A następny refeed dopiero 30 kwietnia lub 2 maja,
bo póki co schodzi ze mnie to co nabrałem przez święta przez co lekka demotywacja
również dopadła, mimo że koleżanka jak słyszy moje narzekanie to mówi, że jestem popyerdolony
i że na widok mojej sylwetki nogi jej miękną hehehe
No i to będzie refeed czysty czyt. 500-600g ww, 50g fatu, białko z 200g.
Węglowodany głównie w postaci ryżu/kaszy jaglanej, ziemniaków, rodzynek.
Chamskich czitów już nie będzie.

No i w poniedziałek powinna dojść yoha
i mam nadzieję, że ruszy z boczków i dolnych partii i chociaż jakaś motywacja
do tego yebanego cardio będzie.

A póki co z rana idę robić łapy i cardio, a potem do pracy.

W sobotę egzamin ogólny z tego trenera, który pewnie z kumplem uwalimy na pierwszym podejściu

W ogóle co kumpel odwalił...kurna taki wielki, a nie słucha.
Przemo mu podał makro startowe.
On to w moment wszystko uciął, dodał cardio 2x dziennie.
Mówiłem mu by robił te zasrane ładowania bo on ma taką wrażliwość insulinową
jak mało kto i tylko mu to pomoże (na pewno pod kątem psychy),
a on "nie nie". Teraz pojadł w święta i już się łamie. Wczoraj żarł, dzisiaj i jutro żre.
I jeszcze się okazało, że brał tabsa symexu dziennie myśląc, że dzięki
temu szybciej smalec spali.

Kurna, miałbym taki gen jak on to bym rozyebał większość zawodów
jakie są w Polsce pod okiem kogoś kto się zna na prowadzeniu ludzi.
Eh, no ale nie mam

No i konkurenta w docinaniu straciłem.
Na szczęście drugi kumpel wszedł na redukcję bo bez takiego "konkurowania" nudno.





Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-04-21 00:52:12

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
Na glupote nie zaradzisz. Ja ladowania robie raz na tydzien lub na dwa ale z reguly raz na tydzien sprawdza sie idealnie , zaleznie od tego jak moja dieta wyglada. Jak mam vlcd to.moge 5 dni byc na vlcd in2 dni ladowac i waga nie skoczy. Tez troche sie wkvrwiam bo wazylem juz 85.6 i doyebalem do 92 i teraz redu juz pod zawody i dopiero 88.. Lubie redukowac bo super szybko widac progress w redukcji ale znowu musze myśleć, kombinowac jak jesc i trenowac zeby ta waga schodzila a zeby nie wyplaszczalo..

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
U mnie ta waga zawsze skacze. O dziwo teraz skoczyła jedynie o 3 kg po 3 dniach żarcia, nabicie mega, ale podlało. Po jednym dniu czitowania było mega konkretnie - 0 zamglenia, żyły wywaliło jak nie wiem, po drugim dniu minimalne zamglenie, a nabicie i waskularyzacja taka, że siora odrazu do mnie z tekstem bym ten towar odstawił bo to straszliwie wygląda. Trzeci dzień dał jedynie podlanie. Ale dopiero teraz zauważyłem jak straszliwie płaski jestem na tej redukcji. Na zdjęciach masakra, nawet na pompie, a na filmiku ostatnim klatę mi rozrywało. No ale nie będę już robił czitów chamskich tylko po to by się nabić...nie czuję się tak pewnie jeśli chodzi o redukcję i o to czy zdążę się dociąć by móc sobie dalej pozwalać na takie chamskie żarcie...

No i mimo, że nie powinienem to gapie się jak owca wyglądał w 2014 roku na 8 tyg
przed Sopotem i kurde jeszcze i do tego docięcia mi brakuje jakie on miał,
gdzie na zawodach wcale tak szałowo nie wyglądał i daleko mu było do bf-a
jaki ja chce.

Nie będzie pergaminu na dupie to nigdzie nie wychodzę
Chyba, że na gofra


Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-04-21 01:17:01

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
gofer obowiązkowy.
chłopie ja jak bym miał taką formę jak ty w tym czasie, to bym się bał czy aby mnie nie wezmą za zmartwychwstałego na zawodach

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
REDUKCJA

Dzień równie spyerdolony jak wczoraj.

Było ok do momentu aż nie powiedziałem kierownikowi, że
w niedziele idę pogadać o pracę gdzie indziej.
On do mnie, że to nie fair, że tak z dnia na dzień bez słowa,
a ja że qrwa nie fair jest to, że dymacie nas bez wazeliny przeciągając
odpowiedź, że zaraz ten sklep zostanie zamknięty (półki puste, magazyn całkowicie pusty).
Pokłóciłem się.
Do tego klienci, zyebane wścibskie polaczki ciągle ci sami pytają o to samo czy plajtujemy.
Mówię nie wiem, a i tak pytają.
No chuy mnie strzelił.
Po kłótni oyebałem babeczkę jak baba. Mózg mi się wyłączył, gadałem z kumplem i wrąbałem.
Trudno.
On jeszcze gorzej - kredyt, dwójka dzieci, remont mieszkania i chuuy.

Oby w niedziele udało się z tą pracą bo się pochlastam.
Chce cały maj przepracować by mieć hajs, bo jak się okażę, że będę miał lipę
z hajsem to pojadę do Sopotu na 1 dzień, przekimam i wrócę.
Trudno.
Qrwa dymają ludzi bez wazeliny jak leci, ale tu już nic nie poradzę.

No a już odbiegając od żali i marudzenia.
Woda (albo może smalec) nadal siedzi.
Suchość nie ta. Pompa na treningu okrutna.
Waga 800-900g mniejsza od wtorku.
Oscyluje non stop w okolicach 75,9 kg.
Przez dzisiejszy dzień myślałem by refeed zrobić jutro albo przez weekend,
ale to oczywiście takie pyerdolenie tylko w pracy mam.

Na szczęście do roboty idę dopiero w czwartek i piątek, więc łeb odpocznie
od tej czarnej komedii i podciągnę formę bo na uczelni lub w domu 100x łatwiej się znosi tą redukcję



+ babeczka z nadzieniem budyniowym.

TRENING:

1a.Hantle supinacja - 20 kg x10 x8 18 kg x8, 16 kg x8
1b.Sztanga oburącz za głową w oparciu - 4x12-15 32 kg

2a.Drążek wyciągu dolnego - 35 kg 4x12-15
2b.Linki wyciągu górnego - 35 kg 4x12-15

3a.Drążek wyciągu "środkowego" (drążek zamiast "V" na plecy) - 25 kg 4x8
3b.Wyciskanie oburącz na maszynie za głową- 55 kg 4x15

Cardio 45 min





Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-04-21 23:50:14

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
Żebyś nie przytyl od tej babeczki czasami. Spoko jak sie komus prosto w ryj nie powie to mysli ze jest nad toba do konca i jak by cie zwalnial by mu sie ryj cieszyla..

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Wi3sz. Prace zawsze szukać inną możesz. A jak są nie fair bo sami nie mówią że sklep zamykają to niech spi3rdalaja....za przeproszeniem.

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

CKD i mało ketonów w moczu. Jakieś rady?

Następny temat

proszę o poradę co zakupic

WHEY premium