[BLOG] Cayek - Road to Aesthetics 2017 Start redu 298 str.

Ja mam odwrotnie. 3dni po mam kryzys. Jak go przerwał to potem już leci.A w piątek to już żyje sobotnim ładowaniem.

Ja już żyje niedzielą i poniedziałkiem i tymi ciastami w tym "Domkiem" mojej siostry... Ale nie, jednak wytrzymam do niedzieli. Im dłużej się wstrzymam tym mniej podleje, a i lepiej będzie smakowało

w każdym temacie odliczanie dni do świąt

Ja mam święta co tydzień a na masie 5x w tygodniu więc jakoś specjalnie się nie jaram hehehe

No ja nakupowalem dobroci na swieta i ch** wczoraj lekko peklem bo poszla paczka Hitowi i duza czekolada milka..ale reszta dobroci czeka,do tego Carte dory pistacjowe i karmelowe no i w pon pizza hut powinna byc otwarta wiec bedzie podjazd :D

Cayek świetnie idzie. Brzuch i cała reszta juz mega. Jak która laska mówi że jej krata na brzuchu u faceta się nie podoba to ja nie wiem gdzie one maja oczy i gust. Pokaż takiej zwisające sadło grubszego gościa i niech sama powie co woli :) i niech ładowanie świąteczne wyjdzie Ci na dobre. Trzymam kciuki :)

alina_nap

Cayek świetnie idzie. Brzuch i cała reszta juz mega. Jak która laska mówi że jej krata na brzuchu u faceta się nie podoba to ja nie wiem gdzie one maja oczy i gust. Pokaż takiej zwisające sadło grubszego gościa i niech sama powie co woli :) i niech ładowanie świąteczne wyjdzie Ci na dobre. Trzymam kciuki :)

a co mają mówić jak druga połowa ma brzuch do kolan

ciężko przyznać że chciało by się coś czego się mieć nie da bo druga połowa jest zwykłym obibokiem

lodzianin1

alina_nap

Cayek świetnie idzie. Brzuch i cała reszta juz mega. Jak która laska mówi że jej krata na brzuchu u faceta się nie podoba to ja nie wiem gdzie one maja oczy i gust. Pokaż takiej zwisające sadło grubszego gościa i niech sama powie co woli :) i niech ładowanie świąteczne wyjdzie Ci na dobre. Trzymam kciuki :)

a co mają mówić jak druga połowa ma brzuch do kolan

bez kity! dokładnie tak.
zauwazyłam zę fit laskom podobają sie fit faceci i mówimy o tym szczerze i otwarcie. Że lubimy wyrzeźbionych i umięśnionych i nie ma w tym ściemy. I odwrotnie że fit faceci lubią fit babki co to maja jedrne tyłki od przysiadów.

natomaist 'zwykli' czyli niećwiczący faceci mówia że 'bikiniary są męskie' - bzdura, zwyczajnie nie byliby w stanie nawet takiej poderwać bo ona by na nich nie spojrzała. Bo niby czym ma facet zaimponować bikiniarze że sceny jesli sam ma wiszącą oponke?
i tak samo zwykłe niećwiczące dziewczyny - mówią że krata na brzuchu jest ble. czemu? bo ich faceci nie maja krat a one cichaczem się ślinią do facetów z okładem menshealth. Wygodniej im skłamać że krata jest ble, żeby nie obrazić swojego niećwiczącego faceta.

No i wszyscy wiedzą że żeby mieć fit ciało trzeba mieć żelazny charaketr, a jak ktos ma charakter słaby (nie trenuje i je słabo) to woli słamć że mu fit ciało sie nie podoba niz samemu wziąć sie do roboty

Heh, dzięki za miłe słowo.
No i doskonale ujęte.

Sam jestem przykladem, który kiedyś jak był tłusty i gral na kompie mówił, że taka Dziurska to jakiś mutant i ohyda.

Są panny, które lubią misiowatych, ale nie skinny fat, no kurde...

Mi to tak gadają koleżanki, że o jeju żyły na brzuchu, krata, ohyda blee, po co ci tak tą dietę trzymać.
Byli kumple z którymi chlalem to samo, baaa jeden tak mi dupsko obrabial bo panna, ktora mu się podobala leciała do mnie bo wyglądalem fajnie, a jego olala.

Moja siora też, że wygladam źle, przesadzam, że za duży, że to niezdrowe i w ogóle typy z kratą to pedałki i po co to bycie fit.

Jednak łączy ich wszystkich to, że są okresy Kiedy próbują trzymac dietę by lepiej wyglądać, proszą mnie o rady, diety, marudzą ze sa za grube/grubi.
Baa, patrzę a oni lajkują fit laski. Czemu ? Bo chcą tak wyglądać.
Pomagalem, ale kończyło się jak wers w nucie bonsona
"Znany i lubiany maratończyk, kilku chciało mi dotrzymać kroku, zara poszli"

Nie są w stanie tego osiągnąć to pyerdolą. Jedna mi tak ostatnio gadala zimą. Zrobiłem formę i zaliczona w mig

Ostatnio to nawet kolezanka spytala czy moglaby brać to co ja (t3 i clen) bo przed nikim nie ukrywam, że biorę, bo chcialaby schudnąć...

Albo inna. Ona mi najbardziej gada, że beeee te moje mięśnie, po co mi dzwiganie ciezarów, a narzeka, że jej byly czy tam obecny jest chudzielcem i ma problem znieść ją (kruszyna 158 cm 55 kg) ze schodów.

Hipokryzja byla i będzie.
Robie to dla wlasnej satysfakcji, a i lubię poczuć tą "wyższość" nad innymi jak wbrew pyerdoleniu mam ciało o jakim większość poczatkujacych/nietrenukacych może sobie pomarzyć.




Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-04-14 19:23:31