[BLOG] Cayek - Road to Aesthetics 2017 Start redu 298 str.

Spoko, nogi też mam, a raczej kolana na tyle, że ostro napieprzają jak kucam, ale wyj**ongo. A klatę pewnie dlatego, że w 2 miesiące z hantli 48 kg skos doszedłem do 60 kg x10. Ale akurat już mi coś strzeliło jak kumpel namówił mnie na wyciskanie na poziomej.

A no i dziś wqrwiony bo zaspałem
i bez jedzenia pojechałem na uczelnie złożyć podanie o warunek.
Głodny, mega zły itp. zjadłem 10 pączków i kanapkę w pracy.

A, że teraz zadnego docinania się nie będzie tak będę robił co tydzień cheat meal albo refeed.
Idę spać bo jutro z rana nogi.



Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-02-24 23:47:53

To wymysl co w poniedzialek styramy ja z 2 partie w miare lekko bo 4h trasy pozniej przedemna i nie chce zejsc

10 paczkow to juz wynik zacny

A przestań, Julka zjadła więcej

Jw ja 21 wciągnąłem i 3 zwykle posilki i waga spadla .

Ja mam zgage po paczkach niestety
Lecz kilka wpadlo

prz1993

A przestań, Julka zjadła więcej

Moja tez z 10 zjadla i pol kg faworkow

Cayek

Nie wiem, póki co odstawiam myśl o startach jakichkolwiek. Lecę póki co samemu z redukcją jak rok temu, tylko tym razem wjeżdża master, wino pod koniec może i estro w dolnych widełkach i kontrolowanie kortyzolu wg. rady i jakoś zleci. Póki co mój kumpel (ten największy z całej trójki) niech się mierzy skoro ma możliwości by walczyć w MPJ. Ja olewam bo tylko qrwica mnie bierze jak sobie coś ustalam i się pyerdoli (tak tak życie). No chyba, że wyleczę klatkę, wrócę do ćwiczeń i cudem będzie na tyle fajne docięcie i nabicie, że postanowie samemu sobie wystartować ot tak, skoro i tak jadę tam na wakacje. Freestyle i tyle.

Ale póki co wyglądam jak kij od mopa i nie rozumiem czemu na masie
było tak kozacko, a teraz to g**** mnie tak wypłaszczyło, że dziś kumple na uczelni
pytali co się ze mną stało, że wyglądam jak zupełnie inny człowiek.



Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-02-24 23:32:40

masz jeszcze czas w juniorach wiec nie ten rok to kolejny

to ze wypłaszczony to normalne a góry nie dasz rady mocno trenować albo w ogóle, to czego się spodziewać t3 tez napenwo robi swoje

gienus12

To wymysl co w poniedzialek styramy ja z 2 partie w miare lekko bo 4h trasy pozniej przedemna i nie chce zejsc

Nogi tak czy owak będę robił.
Po ponad roku bez choroby złapało mnie przeziębienie.
Na farcie tylko kaszel i gorzej się oddycha, ale odpuściłem bo nie
chce się rozłożyć do końca.
Planuję zaliczyć wtorkowy melanż.
I chyba czas powoli rozglądać się za inną robotą, jeśli nie wynegocjuje dniówek/tygodniówek.
Komornik przylazł i gada, że lokal zadłużony jest na 126 tyś zł,
a że mam "czarną umowę" to chuy wie czy główny szefcio nie poleci w chuya.

Cóż, a co do pączków - nie zalało mnie wodą, ani waga nie skoczyła.
Na T3 trudno przecholować.


Dobra Marian, ale aż tak ?
Jeden z moich kumpli widział Arkadiusza Czerwa na żywo przed kontuzjami itp Jedynie nogi miał większe,
to gadał, że byłem większy od typa co wygrywał w Sopocie, a ja że niby za mały, no k***a
Jak naprawię górę, a nie wrócę do swoich rozmiarów to walę tren jeśli master i wino nic nie poradzą
na tą płaskość bo i tak leży mi w szafce to czego nie wykorzystałem.
Na tym chuystwie nawet 1200g ww nie nabija + ten okres, ani to duży, ani docięty, taki skinny fat.

I w ten oto sposób ponownie pojawia się okres mojego marudzenia.


Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-02-25 12:58:03

Tylko cayek to nie chodzi bardzo o to czy ty jestes wielszy czy ktos inny, ogolnie w gre wchodza wszystkie partie, prezencja, forma na scenie juz, pozowanie i wiele innych jezeli chodzi juz o sam start. Odemnie tez byli wieksi a nie weszli do finału.