Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

Poprzedni post pisałem po przejechaniu rowerem 40km.
Trenuj z pożytkiem dla siebie.

Co do treningu niemowlaków... one ciągle ćwiczą!!
Głowa to jakieś 30% masy ciała i jak takie dziecko ją podnosi to pracuje niemal całe ciało. Nie pamiętam szczegółów, bo dawno o tym czytałem, ale generalnie - maluszek ma wielką mobilność i mało siły, co się z wiekiem zmienia. Zmieniają się też jego proporcje.

Dlaczego niedożywiona młodzież rośnie, to nie wiem. Tak już jest

panteon

Co do treningu niemowlaków... one ciągle ćwiczą!!
Głowa to jakieś 30% masy ciała i jak takie dziecko ją podnosi to pracuje niemal całe ciało. Nie pamiętam szczegółów, bo dawno o tym czytałem, ale generalnie - maluszek ma wielką mobilność i mało siły, co się z wiekiem zmienia. Zmieniają się też jego proporcje.

Dlaczego niedożywiona młodzież rośnie, to nie wiem. Tak już jest

Gdyby była odpowiednio żywiona (czyli dożywiona) rosłaby bardziej.

http://babyonline.pl/wzrost-dziecka-czy-to-tylko-kwestia-genow,wazne-etapy-w-rozwoju-niemowlaka-artykul,4769,r1p1.html 

MaGor

Moje śniadania są bardzo skondensowane i bardzo małe objętościowo. To zaleta. Małe, ale szalone.

2-3 jajka i 3 śliwki? Najadasz się tym?? + kawa z masłem??
Mnie to zawsze dziwi i zaskakuje..
Nie syci objętość (raczej usypia!), nie sycą kalorie, to co syci!!??

Mnie też to zawsze dziwiło.

Mnie nie dziwi. Codziennie 4 jaja na miękko z czarną kawą na śniadanie. Działa :)

Ronin78

Mnie nie dziwi. Codziennie 4 jaja na miękko z czarną kawą na śniadanie. Działa :)

I to "s" ?
A na co to działa?
Na planki?

Po takim śniadaniu mam najlepsze samopoczucie, a być może odpowiedź dlaczego jest w tekście poniżej, takich wpisów w necie masa, ja tak jem od dłuższego czasu a na jeden z tych tekstów wpadłem całkiem niedawno. Być może polubiłem takie śniadanie intuicyjnie.

...Kortyzol osiąga swoje maksymalne stężenie po ok 30-50min od pobudki. Dodatkowo pierwszy posiłek powoduje największy wyrzut insuliny (dodatkowo potęguje to podwyższony kortyzol i wzajemnie). Co się dzieje, gdy jemy sporą porcje węglowodanów, a zwłaszcza cukrów prostych np. owoców? Mamy skok cukru we krwi. A co się dzieje, gdy mamy nagły skok cukru? Potem mamy nagły spadek cukru (przypominam że zadaniem insuliny jest jego obniżenie we krwi przez „wpuszczenie” glukozy z krwiobiegu do wnętrza komórki by wytworzyć z niej energię lub w uproszczeniu mówiąc zmagazynować ją w postacji tkanki tłuszczowej). W moim przypadku – z zasadzie w każdym, ale w moim przy hipoglikemi szczególnie – nagłe skoki, a potem spadki cukru nie są korzystne, to jakby dolewanie oliwy do ognia. Co się dzieje, gdy nagle poziom cukru spada poniżej normy (70mg/dl)? Organizm jest osłabiony, znów szybko głodny, chce szybko dostać cukru, a ponad to czuje się zagrożony czyli „odczuwa stres” co znów powoduje wyrzut kortyzolu i pętla się zamyka. Dodam też na marginesie, że ucinanie węglowodanów w ciągu dnia do zera to też glupota, bo z drugiej strony takie działania też mogą byc czynnikiem stresującym i podbijać kortyzol. Nie radzę schodzić poniżej 120g/dobę czy 30g węgli na posiłek No chyba że przy cukrzycy czy IO…

Podsumowując kiedy rano kortyzol jest na wysokim poziomie nie ma sensu podbijać go wyżej przez jedzenie węglowodanów.


Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2016-06-28 20:00:30

Hormony to jedno, a mi chodzi o takie czysto ludzkie uczucie sytości i brak głodu.
Maciek wypije kawę z 50g masła i kilka godzin nie myśli o jedzeniu. Ja myślę po godzinie..

Po zjedzeniu paki kabanosów i z 50g migdałów - co daje w sumie 1000kcal wiele osób może już nic nie przełknąć przez pół dnia. A mnie to syci jak owsianka z serkiem wiejskim - po 3-4h już mógłbym zjeść kolejną porcję..

Dlatego dziwi mnie to wszystko..