Siemka , ostatnio mialem takie hmm, mega problemy , nie dałem wypiski, nie miałem weny , trochę stres mnie zjadł .
Ale dziś już jestem i jadę dalej
Plecy + triceps + łydki
Martwy ciąg
110kg x 10
150kg x6 x3 - oszczędzałem plecy bo ostatnio lędźwie jak co roku na wiosne tak bolą że ciężko ogarnac.
Ściaganie drążka wyciągu górnego do klatki (wersja z rączkami )
2 serie po 12 ruchów 74kg
2 serie po 8 ruchów 86kg
Wiosłowanie podchwyt
80kg x 4 x 8powt
wiosłowanie hantlą
50kg x 10 x 4 serie
kapturki
Przyciąganie sztangi do brody wąski nachwyt
25kg x 4 x 12 powt
Triceps : rozgrzewka - 3 serie bez przerwy po 10 ruchów francuza hantlą, za każdą serią 2kg wiecej
Uginanie przedramion z hantlą leżąc
10kg x 4 x 15
pompki na poręczach
4 serie x 12 powt
prostowanie przedramion z uchwytem wyciągu górnego 2 serie podchwyt po 12-10 powt i 2 serie nachwyt po 12 powt najpierw jedna ręka potem druga bez przerwy.
Łydki :
Wspięcia na palce na stepie suwnica smitha 80kg x 5 x 20 powt
Dieta : bez zmian
suplementacja : bez zmian
Podsumowanie : Dzisiaj strzelił mi bark w pracy, straciłem całkowicie siłe w lewej ręce , ale posiedziałem godzine bez ruchu,odpoczął i działa ale boli trochę, przejdzie.
Tak jak pisałem, chwila przerwy w weekend odpał kompletny i dużo jedzenia i trochę alkoholu, reset był +6kg, trzeba mi było tego , sylwetka rozmiaru nabrała . No ale juz dzis czysto i tak teraz cały czas, mam nadzieje ze nie bede miał takich akcji i mam nadzieje że będzie jak najmniej stresu, chociaż to różnie może być.
Trening udany, trice bardzo mocno dostały bolą cały czas, poniżej foteczki . Plecy nie wiem, odkąd zacząłem bardizej nad grubością pracować to jakoś średnio mi się podobają,no ale żyje nadzieją że po redukcji będzie wow.
fotka tak z 1,5h po treningu .
Wyższy stopień przepocenia koszulki :) , lało się ze mnie niesamowicie.