Dzisiaj nietypowo zrobiłem barki i klatkę i brzuch
Barki :
Wyciskanie hantli siedząc
32 kg x 12
36kg x 12
38kg x 8 <coś się źle ustawiłem :/..
40kg x 8
26kg x 15
Unoszenie ramion na boki siedząc jednorącz 10kg
x12
x12
x12
x12
Przyciąganie hantli do klatki
10kg x 12
18kg x 10
jw
jw
Klatka :
Wyciskanie hantli na ławce dodatniej
30kg x 12
34kg x 12
38kg x 12
44 kg x 6 + 20kg x 6 + 18kg x 4 (padłem)
Wyciskanie hantli wąsko
26kg x 4 serie x 12 powt
Rozpiętki na ławce poziomej
18kg x 10 x 4 serie
unoszenie krążka w przód
10kg x 10
jw
jw + 5kg x 10
brzuch
Spięcia brzucha na maszynie od 58 do 68 kg x 12 4 serie + unoszenie nóg w zwisie po 8 powtórzeń 4 serie
Cardio 25 minut na bieżni
Dieta : nic nie zmieniałem nic nie kombinowałem, no tylko tyle że dziś wpadła rano jajecznica z oliwkami i 3 kromkami razowego
Suplementacja : bcaa, opolskie 1 porcja , vitamin 1 porcja(2 kapsy), wit c , waxymaizer 1 miarka, citrumal 1 miarka, crea x5 2 miarki , magnez i potas 1 tabs .
Podsumowanie : dzisiaj byłem zaskoczony jak dużo siły miałem robiąc górę klatki po barkach.. Pierwszy raz chyba miałem 44 kg hantle w łapkach i robiłem pełne powtórzenia z przytrzymaniem , fajnie :). Barki dostały tak że płapały z bólu.. Brzuch też.
Waga skacze rano 95 wieczorem 94 , wahania wody. W sobotę znów skoczę na godzinę do jumpcity:D . Troche kcal spale , a w niedziele bedzie ładowanie , nie było dawno, to wejdzie porządne .
Co do formy, psychika siada, źle się czuję, w lustrze słabo, nie chce mi się i nie mam siły masować. Ale to standard od jakiegoś czasu, zwykle o tej porze wchodziło się na niższe kcal i odsłaniało conieco, a teraz ,trzeba dalej robić swoje i martwić się czy aby wszystko dobrze zrobiłem przez 7 miesiecy masy.
Dorwałem aparat, także może fotki będą troche lepszej jakości przez jakiś czas, zobaczymy.
Pozdrawiam :)
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html