Wiosna się już rozpoczęła, zabieramy się do dzieła - progres z UNS xD

Witam wszystkich,
mam na imię Piotr, pochodzę z okolic Mielca z woj. podkarpackiego. Aktualnie student stopnia drugiego z tytułem inż. nadanym na Politechnice Rzeszowskiej. Przygodę z siłownią prowadzę już bardzo długo, bodajże od końca 2009 r., wiele razy ją kalecząc lub przerywając. Nie osiągnąłem żadnych większych sukcesów w tym sporcie poza własnym zadowoleniem i radością z jego uprawiania. Uwielbiam to robić, hobby przeobrażone w nałóg Mimo to w towarzystwie postrzegają moją osobę jako kogoś "oswojonego" z tym tematem. Ale nie o to się tu rozchodzi. ;) Już od dawna planowałem to zrobić - założyć dziennik treningowy - jednak jak to w przypadku mego charakteru bywa, wszystko zrobię :p ale kiedy ??... Jednak udało się, właśnie go piszę. Dlaczego w tym dziale ? Firma UNS towarzyszy mi w tym "nałogu" praktycznie od kiedy się o niej dowiedziałem, jak na studenckie warunki bardzo przystępne cenowo produkty, produkty które zawierają to co mają zawierać, a nie "unikalne, tajne formuły" dające "kosmiczne rezultaty". Bardzo upodobałem sobie wasze wyroby, w pamięci utkwił mi też tekst "Od ćwiczących dla ćwiczących", to postawiło kropkę nad I ;) Nie ukrywam też że jako student szukam okazji, którą z tego co wyczytałem mogę kiedyś otrzymać. Bynajmniej nie to jest głównym powodem założenia tego tematu, motywacja i determinacja jaką niesie jest najważniejszym powodem, by raczyć Was na bieżąco moim progresem i samego siebie uświadczyć w przekonaniu że ciężka i systematyczna praca popłaca. Efekt ubocznym jest też zostawienie coś po Sobie Dobra, koniec smęcenia, Ankieta:

Wiek - 24 lata
Wzrost – 182 cm
Waga – aktualnie 75 kg (bywało nawet 106 kg)
Pas – aktualnie 78 cm (bywało nawet 93 cm)
Talia – aktualnie 80 cm (bywało nawet 96 cm)
Udo – aktualne wymiary jutro (bywało nawet 73 cm)
Łydka – aktualne wymiary jutro (bywało nawet 45 cm)
Ramię – aktualne wymiary jutro (bywało nawet 43 cm)
Przedramię – aktualne wymiary jutro (bywało nawet 38 cm)

Dieta:
Przez ponad 4 miesiące IF, zszedłem nawet do 1600 kcal dziennie z 4 godzinnym oknem, zrzut kilogramów mierzony w kilkudziesięciu kilogramach, dokładnie nie wiem ale coś koło 30 kg, masakra dla organizmu, mówię wam... a po co tak dużo ?? A bo jestem głupi i chciałem sobie coś udowodnić schodząc do 75 kg ! Że potrafię zrzucić aż tyle, a inni nawet 5 nie mogą zdjęcia pokażę dla porównania w tym tygodniu, jakieś tam Sobie robiłem ;d Zestawię je z aktualnymi zrobionymi na dniach ;)
Aktualnie Reverse diet z dość szybkim wbijaniem kcal. Na dzień dzisiejszy osiągnięty poziom zapotrzebowania równy zero tj. 2937 kcal z czego makro ustawione na 150 g białka czyli 2 g/kg, węgle 262,5 g czyli 3,5 g/kg, tłuszcze 143 g czyli 1,91 g/kg. Chcę dodawać co tydzień po 100 kcal do puli jednocześnie obserwując organizm by nie zepsuć tego nad czym tak dużo zdrowia i czasu oraz starań poświęciłem, tyle wyrzeczeń ...
P.S. Jedzenie zdrowe i pełnowartościowe, 4 posiłki dziennie, wkroczy piąty jak kcal pozwoli po paru tygodniach, zawodowcem jednak nie jestem to też czasem zdarzy się mniej lub bardziej "brudny" posiłek który oczywiście jest wliczany do puli kalorycznej. :) Wszystko w tym temacie będę wam przedstawiał, ze wszystkiego spowiadał ;)

Cele:
Moim głównym i jedynym celem jest nabranie jak najbardziej suchej masy mięśniowej którą niestety utraciłem przez ambicję .. efektem ubocznym na pewno będzie też siła która zawsze będzie cieszyć :)

Trening:
Jak to bywa przy odbudowie spadków FBW, jednak dla mnie najbardziej mi podchodzący typ tego sposobu treningu to HST ułożone wg własnych doświadczeń i nabranej wiedzy na temat reakcji własnego organizmu na bodźce. HST zacząłem dopiero od poniedziałku, uzupełnię wszystko jutro.. (jak zwykle odkładam..) nie jest to jednak typowy trening HST, a raczej mieszanka HST z ogólnym FBW ;d Wszystko zademonstruję ;)
)
Wyniki siłowe:
Z ciekawości bym zmierzył ale jestem po 3 tygodniowej przerwie na deficycie kalorycznym (wiem, głupota...) więc po co się załamywać ?;d
Jak coś osiągnę na + w kg to wówczas będziemy mierzyć

Suplementacja:
- Białko rano do i po treningu UNS WPC Econo (powoli się kończy 2 kg :( )
- Witaminy
- ZMA na noc
no i tyle na chwilę obecną, nie wiem jednak czy za dwa tygodnie wkroczyłbym na mono, na pewno jakieś zamówienie mógłbym już u Was składać bo asortyment ubogi, brak Omega 3, witaminy się kończą, białko też, BCAA już brak od dawna, a nie chcę się bawić w pojedyncze zamówienia szukając okazji :d może spróbowałbym kofeinę, nigdy nie brałem jako samodzielny suplement ;)

Zdjęcia:
Jak już wspomniałem wyżej dodam na dniach, prawdopodobnie przed Intermittent Fasting - IF już jutro, a co do aktualny to na pewno w tym tygodniu.

Na dziś to tyle, idę spać, mam nadzieję że nie będzie się prowadzić tragicznie ten dziennik oraz że będzie miał on dużo odwiedzających którym będzie miłą lekturą, dobrej nocy,
Baucio xD

P.S. Nick mam jeszcze z 2009 roku kiedy to zakładałem to konto, wiecie ile to lat wstecz ?? Proszę nie śmiejcie się za bardzo, ja go nawet lubię

Zmieniony przez - Baucio w dniu 2015-03-25 01:25:13

Będę zaglądała, powodzenia! :)

Zmieniony przez - julcziik w dniu 2015-03-25 06:48:03

no to powodzenia czekamy na fotki i dalsze wpisy :) wytrwałości !

Na początku chciałbym podziękować za powitanie julcziik i Cielu7 :)
Wasze dzienniki miałem przyjemność przeglądać, jestem pełen podziwu zaangażowania i pracy włożonej w nasze hobby przez Was, mam nadzieję że kiedyś wam w tym dorównam ;)

Z racji tego że trening zacząłem od poniedziałku, a nauczony jestem też zaczynać wszystko od początku i wykonywać czynności za koleją, postanowiłem więc przybliżyć moje postępowanie od poniedziałku

23 marca 2015 r.
Poniedziałek

Micha:


Trening:


Objaśnienia co do treningu:
Trening to modyfikacja mojego wydania FBW łączonego z HST.
Mianowicie plan jest 3 dniowy, opcjonalnie Poniedziałek-Środa-Piątek lub jak kto woli Wtorek-Czwartek-Sobota, prawie zawsze zaczynam od poniedziałku, jednak czasem zdarzy się przesunąć mikrocykl o jeden dzień, jednak za tydzień zaczynam znów od poniedziałku.

Wykonywane ćwiczenia:
Treningi różnią się tylko 2 ćwiczeniami, przy naramiennych drugie ćwiczenie jest robione na zmianę, co drugi trening wykonuję unoszenie hantli bokiem stojąc lub unoszenie hantli bokiem w opadzie, liczba serii w wielkości 1 się nie zmienia. Drugim ćwiczeniem jakie się zmienia w planie to ćwiczenia na brzuch. W Poniedziałek wspięcia leżąc z ciężarem na klatce, w Środę unoszenie nóg w zwisie, a w Piątek allachy i tak co tydzień odpowiednio w każdy dzień tygodnia ;)

Zakres powtórzeń:
Trening natomiast w zależności od dnia tygodnia różni się zakresem powtórzeń, w poniedziałek jest to 15 powtórzeń, w środę (czyli dziś ;d) 10 powtórzeń, natomiast w piątek 5. Wyjątki stanowią wspięcia na palce które w super seriach są po przysiadach, wykonywane tym samym ciężarem co siady, bez odkładania na stojaki, w poniedziałek 30, środa 25, a piątek 20 powtórzeń. Wyjątkiem jest też drugie ćwiczenie mięśni naramiennych, do każdego zakresu dodaję 7 powtórzeń w odpowiednim dniu, czyli pon. 22, śr. 17, piątek 12. Oczywiście zakres tych powtórzeń nie jest zależny od wykonywanego drugiego ćwiczenia naramiennych które co drugi dzień treningowy się zmienia (patrz wyżej), na to nie patrzymy. Ostatnim odstępstwem od normy są powtórzenia związane z ćwiczeniami na brzuch, tutaj zakres powtórzeń jest inaczej skomponowany, mianowicie zaczynam od 30 pow danym obciążeniem lub, jeśli chodzi o unoszenie nóg, jego brak i dodaję co tydzień 5 powtórzeń na serię w każdym ćwiczeniu. Zakres powtórzeń wyjaśniony.

Zakres serii:
Jak to w HST bywa, każdego ćwiczenia wykonuję 2 serie tym samym ciężarem z tą samą liczbą powtórzeń przypisaną do każdego dnia, wyjątek to znów to nieszczęsne drugie ćwiczenie na mięśnie naramienne ;d które posiada tylko jedną serię i zwiększoną liczbę powtórzeń o 7 w zależności od dnia :)

Progresja ciężaru:
Progresuję w każdym ćwiczeniu co tydzień dokładając po 2,5 kg na każde ćwiczenie. Wyjątki stanowią rozpiętki hantlami na klatkę, unoszenie bokiem hantli w obu przypadkach, oraz ćwiczenia na brzuch, pierwsze dwa ćwiczenia są zwiększane na wyczucie, wówczas gdy widzę iż dobrany ciężar nie jest już optymalny, natomiast przy ćwiczeniach na brzuch staram się dodawać 5 kg co dany cykl powtórzeń, czyli gdy dochodzę do 50 powtórzeń danego ćwiczenia na brzuch i czuję że nie sprawiło mi to większych problemów, wtenczas schodzę do 30 powtórzeń jednocześnie dodając 5 kg obciążenia do danego ćwiczenia :)

Jeśli jednak w pewnym momencie progresja ciężaru będzie dla mnie zbyt wymagająca, tj. nie wykonam dokładnie danej liczby powtórzeń, wówczas powtarzam za tydzień dane ćwiczenie z tym samym ciężarem, jak pójdzie to pół biedy ;d, jak nie to następuje zejście obciążenia do stanu przed 4 tygodni tylko w danym ćwiczeniu oraz progresja co tydzień o 2,5 kg tak jak to miało miejsce poprzednio ;)

Trening objaśniony dokładnie, zamykam post ;)

Zmieniony przez - Baucio w dniu 2015-03-25 17:43:40

24 marca 2015 r.
Wtorek

Micha:




25 marca 2015 r.
Środa

Dziś miałem zajęcia od 8 do 11... i za późno sobie wstałem, to też nie zjadłem śniadania, dlatego musiałem zjeść śniadanie & obiad jednocześnie... Wybaczcie za to potknięcie .. ale mam zdjęcia przygotowań tegoż posiłku i zdjęcie po przyrządzeniu oraz dodatek moich dzisiejszych zakupów zaraz po zajęciach (promocja na tuńczyka w biedronce 20 % oraz makaron którego jeszcze nie próbowałem, ciekaw jestem jak smakuje ;) ) ;d Oto moje zakupy:




Micha:



Oczywiście Micha jest do godziny 16 ;) Zaraz będzie posiłek przed treningiem

P.S. Micha edytowana, troszeczkę wyszedłem poza zakres 3000 kcal ale zauważyłem że od pon nic nie ruszyło w pasie i z wyglądu, wręcz nawet jeszcze ubyło tłuszczyku !, od poniedziałku 3250 kcal przez cały week ;)

Ano i jeszcze mam zdjęcia tegoż mojego "Śniadania & Obiadu":

W trakcie wykonywania:



Po wykonaniu:



Resztę michy oraz trening z dziś dodam późnym wieczorkiem, lecę robić szamę ! ;)

Posiłek przed treningiem:



A oto dzisiejszy trening:



Wiem, wiem strasznie marnie ale jak człowiek schudł ponad 30 kg i do tego jeszcze nie ćwiczył regularnie ostatnim okresem to wypada powoli wbijać na ciężary ale można się śmiać, ponadto nie czuję się jeszcze nawet dobrze przy tej liczbie kcal ... Ewidentnie zwiększam do 3250 kcal w następnym tygodniu ;)

2 x P.s. Tak jak obiecałem fotki przed redukcją,tylko takie mam , robione na własnej siłowni w pomieszczeniu gospodarczym więc proszę się nie śmiać z otoczenia, moich mega min oraz "super dreskowych spodenków" ;d tylko te były dość odpowiednie do siadów na moje grube wówczas kopyta i tłuste dupsko , zalany grubo.., poszło:
























Miny rozpie**alają xD, mam jeszcze takie stare bardzo, z brodą ;d wówczas trochę mniej zalane dupsko ;p



Dziś już tyle zabawy z DT, trzeba się zregenerować po dniu, jutro na pewno wstawię wszelakie wymiary i prawdopodobnie aktualne foty, pozdrawiam i miłej nocy życzę :)

Zmieniony przez - Baucio w dniu 2015-03-26 01:22:11

Zagladam

Nie przesadzaj z tym tunczykiem z puszki, bo to wcale nie jest takie dobre zrodlo bialka... Tunczyk ok, ale puszkowany jest poddawany procesowi technologicznemu, ktory niestety zle wplywa na rybke :/ A widze, ze masz zapas zrobiony


Zmieniony przez - georgu w dniu 2015-03-26 21:33:34

Witaj georgu
no widzisz, człowiek całe życie się uczy że ryba zdrowa, a tu proszę - rebus - nie zdrowa niestety nie wyrzucę bo szkoda, jedną na dwa dni zjem i wydaje mi się że nie wykręci mego ryła od tego ;d Swoją drogą masz jakiś link pod ręką do tego zagadnienia ? Chętnie bym się doinformował co ? jak ? dlaczego ?

26 marca 2015 r.
Czwartek

Dziś jak obiecałem wymiary, mierzone rano na czczo, "mizeria" straszna ... :



A to dzisiejsza Micha:



Przekroczyłem pulę 3000 kcal nieznacznie, ale i tak dalej jest to prawdopodobnie wartość na minus, trochę za dużo cukrów na noc chyba .. lecz może nie przytyję od razu Wydaje mi się że dziś uświadomiłem sobie jak czują się ektomorficy na mocnej diecie masowej, strasznie wypchałem żołądek na noc

Wklejam jeszcze foty Śniadańko:




I Kolacja:



P.S. Jakubie, będzie mi bardzo miło jak będziesz wytykać mi moje błędy i z góry dziękuję jeśli wychwycisz ich jak najwięcej oraz będziesz robić to regularnie Aktualne foty w tym tygodniu na 100 % (I wiem że się kończy xD)...

Zmieniony przez - Baucio w dniu 2015-03-27 09:14:42

bt to Ci coś źle pokazało :) siedzi ok 12 :)

georgu

Zagladam

Nie przesadzaj z tym tunczykiem z puszki, bo to wcale nie jest takie dobre zrodlo bialka... Tunczyk ok, ale puszkowany jest poddawany procesowi technologicznemu, ktory niestety zle wplywa na rybke :/ A widze, ze masz zapas zrobiony


Zmieniony przez - georgu w dniu 2015-03-26 21:33:34

A co jest zdrowe w dzisiejszych czasach? Szkoda dyskutować na ten temat. Od czasu do czasu jak sobie wliczy w makro nic sie nie stanie. Podobne dywagacje mozna prowadzić na temat innych źródeł białka np nabiału.

A ja bd zaglądać pozytywna osoba z Ciebie - przynajmniej tak mi się wydaje
Powodzenia

Cielu7

bt to Ci coś źle pokazało :) siedzi ok 12 :)

Cielu7 o bf Ci chodziło ? Patrzałeś na zdjęcie w DT ? Stąd te twierdzenie ? :) Wydaje mi się że teraz jest lepiej, leciutko ale lepiej Jednak skoro taką wartość podałeś, a jestem przekonany że bardzo dobrze wiesz co piszesz, to możliwe że teraz jest 11 % ;) Jak dodam zdjęcia to ocenisz :)

Prosiłbym jeszcze o Twoją opinię na temat tych moich słodkości, tj. rodzynek, kakao czy też żurawiny tudzież banana, a kończąc na tych chocapic choco-orzechowych :/, które uwielbiam... Zwłaszcza jeśli chodzi o późną kolację która w takiej słodkiej formie jest sporadyczna ale jest .. Odnosząc się do faktu że chciałbym utrzymać bf w max 14-15 % ;)

lauraa96

georgu

Zagladam

Nie przesadzaj z tym tuńczykiem z puszki, bo to wcale nie jest takie dobre źródło białka... Tuńczyk ok, ale puszkowany jest poddawany procesowi technologicznemu, który niestety źle wpływa na rybkę :/ A widzę, że masz zapas zrobiony


Zmieniony przez - georgu w dniu 2015-03-26 21:33:34

A co jest zdrowe w dzisiejszych czasach? Szkoda dyskutować na ten temat. Od czasu do czasu jak sobie wliczy w makro nic sie nie stanie. Podobne dywagacje można prowadzić na temat innych źródeł białka np nabiału.

A ja bd zaglądać pozytywna osoba z Ciebie - przynajmniej tak mi się wydaje
Powodzenia

lauraa96 dziękuję że dołączasz do grona obserwatorów, to bardzo mnie motywuje do systematycznej pracy, zwłaszcza że mam świadomość iż z mojego organizmu da się bardzo dużo wykrzesać ;d, tylko musi być to robione nieprzerwanie i o odpowiednim nacisku ;) (czytaj: na pełnej ku***e !;d); a jeśli chodzi o charakter to tak, jest uparcie pozytywny, czasem aż za bardzo , z resztą sama ocenisz jeśli nie zaprzestaniesz obserwacji ;)

Przechodząc do tematu tuńczyka, masz rację, w dzisiejszym świecie, tak naprawdę, jak Sobie sam/sama nie wyhodujesz (co też nie jest tak do końca prawdą głęboko rozpatrując np. zapylanie a wchodzącą żywność GMO) to zdrowego w 100 % nie zjesz , patrząc na możliwość uprawiania tuńczyka - w ogóle nie zjesz, however zawsze można wybrać tą zdrowszą opcję np. rozpatrywanego tuńczyka, dlatego chętnie dokształcę się w tym temacie jeśli georgu uraczy mnie Swoją lub przytoczy czyjąś wiedzę na ten temat, samemu będę szukać w wolnej chwili jeśli mnie nie uprzedzi

Zmieniony przez - Baucio w dniu 2015-03-27 15:02:45

Co do ryb w puszce to: http://potreningu.pl/articles/99/czy-tunczyk-z-puszki-to-dobre-zrodlo-bialka
Autor to chyba Tadziu Sowiński. Mysle, ze nie musze tlumaczyc kto to

Platki chocapic- chyba nie musze nic mowic
Serek wiejski- nabial rowniez nie jest swietnym wyborem Wolalbym zapodac np mozzarelle (mimo wiekszej zawartosci tluszczu). Sery podpuszczkowe w ogole sa mocno niedocenianym produktem.
Swoja wiedze opieram na szkoleniach z Tadeuszem wlasnie. Nie ktorych rzeczy nie pamietam niestety, niektorej argumentacji rowniez, ale postaram sie cos pomoc...

Piszesz, ze chcesz budowac czysta mase, a jednak czesto pozwalasz sobie na odstepstwa... Tutaj bagietka, tutaj platki sniadaniowe... Nie dobrze... Budowanie masy to nie jest dobry moment na tak czeste wprowadzanie syfu. Wlasciwie zaden moment nie jest dobry, ale na redukcji predzej mozna pozwolic sobie na zaplanowany cheat niz na masie.

Lauraa pewnie zdrowe produkty sa, tylko niestety za ich jakosc trzeba tez zaplacic, a w dzisiejszych czasach raczej malo kogo na to stac