Ania Nawrot: Przygotowania do MP 2016

ja to samo właśnie wróciłem do domu i idę spać bo ciągnie

popuri ja jeszcze miałam tak na redukcji, że po czitach czułam się jakbym miałą goączkę i to nie tylko po jedzeniu, ale całą noc jeszcze.
Żeby schodził smalec jeszcze lepiej trzeba nakręcać metabolizm.
Najecie się po zawodach. Ja niestety nie. No chyba, że ty Mariusz też uderzasz na ME? Jakie plany masz wogóle?

Nie myślę o ME na tą chwilę. Najpierw trzeba powalczyć na MP, nie wiem tak na prawdę czego się spodziewać w tym roku. Wydaje mi się, że jest spory progres, ale w kategoriach 85 i 90 jest tylu dobrych i wyrównanych zawodników, że ciężko coś wróżyć. Na pewno moim celem jest co najmniej medal, ale może być różnie. Na wszystko jestem przygotowany. Jeśli byłoby dobre miejsce to ME nie wykluczam.
Przed MP też na pewno gdzieś wyjdę jeśli będzie już forma.

Aaa to dlatego tak szybko redukujesz.
No tak to prawda, jest kilku dobrych zawodników, ale ty też się nie opierdzielałeś, a sylwetkę masz super. Także walcz. ME podobno fajna przygoda. Ja już choruję od zeszłego roku na wyjazd. Ale najpierw trzeba przebrnąć przez MP.

2 "czysty" dzień. Ciekawe co się wyłoni spod tłuszczu za kilka tygodni ;)





Zmieniony przez - Diablica:) w dniu 2016-01-26 15:07:10

Redukcja dzień 5.
Jedzenia nadal full, jednak niemożność zjedzenia czegokolwiek z poza listy to jest to czego nie lubię najbardziej. Ale co to te kilkanaście tygodni. Dam radę.
Na wadze 60 kg. więc woda zaczyna schodzić.
Wszystko na spokojnie i na luzie.
Treningi to dalej dla mnie przyjemność, walczę dalej.









Zmieniony przez - Diablica:) w dniu 2016-01-29 07:23:43

Ja wiem co się wyłoni :P Muscle hehe
Na wadze 60kg a jest naprawdę mega, mięsa bardzo dużo

gienius12 czuję ulgę jak ktoś zauważa progres, bo ja teraz maleję to nic nie widzę obyś miał rację

Jadę w dóóóół!

z czym, bo chyba nie z forma?:)