rano mial byc trening :) spalem szybko żeby zdążyć ,jakies 4 i pól godzinki ,zjadlem śniadanko ,usiadlem i ...odpadlem
cos sie upomnialo o regeneracje , dzisiejszy dzien przejdzie na jutro . bedzie wiecej czasu i bez pospiechu
dzis jeszcze odebrac mlodego ,do pracy ...i tak w kolo .
będę musiał poprzestawiać dni na silowni bo po nockach zaczynam nie wyrabiać ,tylko nie wiem czy to zmęczenie czy efekt wycięcia węgli z diety, jakoś przedtem nie miałem takich problemów .
a od poniedzialku wchodzi jeszcze bieganie ...wiecej SMALCU czas kupić (czyli specjalna wycieczka do polskiego sklepu )