temat złożony, ale liczę na to, że znajdzie się kilka pomocnych rad.
Przez większość życia byłem związany ze sportem wytrzymałościowym, a teraz po kilku latach od skończenia przygody na boisku chciałbym powalczyć o rzeźbę.
Zależy mi na tym, by nabrać TROCHĘ masy mięśniowej po tym jak zgubiłem nieco brzucha dzięki diecie oraz treningom cardio i przede wszystkim podkreślić mięśnie czyli spalić tyle tłuszczu ile się da.
Proszę o radę i będę wdzięczny za wskazówki od a do z w kwestii środków, które będą w stanie mocno mi w tym pomóc.
Słyszałem, że powinienem zacząć od propionatu testosteronu, mówiono mi także o trenie oraz clenbuterolu.
Na co powinienem postawić chcąc uzyskać suche, podkreślone mięśnie bez chęci rozrastania się do potężnych rozmiarów.
Nie mam pojęcia czy powinno się to ze sobą łączyć, czy lepiej zacząć od jednego środka, bo może sam testosteron wystarczy.
Mam 32 lata, 177cm i ważę ok. 80kg.
Zależy mi na fachowych radach, biorących pod uwagę także bezpieczeństwo, minimalne narażenie na skutki uboczne.
Nie chcę brać pod uwagę np. odżywek białkowych jako bazy do treningu, bo nie przynosiło to wcześniej efektu.
Poza tym białko na pewno nie będzie w stanie tak podkreślić mięśnia i dać pożądanej przeze mnie rzeźby.
Z góry dziękuję