Ania Nawrot: Przygotowania do MP 2016

Bull też bedzie pycha!

arnold mam to samo! Najgorzej u mnie między 2 a 4 posiłkiem. Normalnie czuję wtedy jak mi mózg wysycha!

Ania ale nogi!! Mega! Normalnie pokłony :) a co do slodkosci Ania mów co chcesz to zrobię i przywiozę :)

Denerys oj tam oj tam za niedługo będziesz miała podobne, i poczujesz uroki redukcji Hmmm... Marzy mi się takie coś na kruchym spodzie, z czekoladą, orzechami i toffi z jakimś kremem, pianką, może coś kokosowego hehe jakie wymagania mam ale innym również nie pogardzę

Ania - bo pojedziesz w bagażniku

Może być i bagaj, damy radę... Tylko ja i moja czekolada. Sam na sam

Dzisiaj w planie był trening czwówrek. Wstałam zaspana, zjadłam śniadanie, którego praktycznie wogóle nie poczułam, i pojechałam na siłkę. Na wejściu już ssało i dopadł mnie oczywisty brak mocy, chociaż starałam się, żeby te nogi jednak poczuć. Chyba nie było aż tak źle, bo w pracy czuje je zmęczone. Ale jakiś mega zakwasów jutro nie przewiduję. W robocie to oczywiście na przetrwanie. Chodzę jak zombie... total flak max na głodzie

* 4 x przysiady
* 4 x wypychanie na maszynie
* 5 x wyprosty
* 3 x wykroki
+ łydki stojąc na stepie na suwnicy 3 x 20

Głód wytrzymuję, szukam zajęcia i staram się o tym nie myśleć. Ostatecznie jem kawałek papryki albo pomidora koktajlowego. Ale zrobić dobry trening to dla mnie teraz duże wyzwanie - na szczęście Artur dużo mi pomaga.

No czyli to normalka, myślałam, że tylko ja taka nieszczęśliwa jestem hehe Opracuję ten patent z papryką

Wczoraj narzekałam, że trening nóg nie wszedł tak jak bym tego chciała, a dzisiaj nawet całkiem nieźle czuję moje nożniki Dzisiaj za to pojechałam zrobić trening klatki i brzucha w sąsiednim mieście, ale też dlatego, że jest tam sklep z produktami bio, a chciałam kupić masła orzechowe już na po zawodach i to bez soli i cukru na ładowanie, bo u mnie ni huhu w żadnym skepie nie ma! no i co co?! Jajco, bo też ich tam nie było!!! Fakkk!!! Za to trening fajny, na pompie, widać było mięśnie klatki, która lekko kuleje u mnie

A klata to tak:
* 4 x wyciskanie na suwnicy skos, ostatnia seria drop set
* 3 x wyciskanie hantli skos
* 3 x wyciskanie na maszynie(góra klaty)
* 3 x rozpiętki z dołu
+ brzuch 4 x wznosy kolan w zwisie
+ 45 min. Cardio wracam do 45 min. żeby nie wyschnąć na wiór.

A tak wogóle to w weekend chcę pokazać się w Śremie do oceny jak to wszystko idzie u mnie. Ale jeszcze nie wiem czy to będzie sob. czy niedz. Zobaczymy...