Szacuny
109
Napisanych postów
3897
Wiek
48 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
76176
@Ami: to co piszesz. Musisz pokazać, że plany które snujesz potrafisz przełożyć na praktykę i konkretne efekty. Sorry, za szczerość, ale zacząłeś we wrześniu i progres do dzisiaj jest raczej marny niestety.
@ Kerad & Gwid: widzę, że trash talk odchodzi na całego . Ja was jeszczę pobudzę i napiszę, że moim faworytem jest teraz fifi. On konsekwentie wali redukcję i już widać niezły zarys mięśnia. Kerad ma niby najlepszą sylwetką na teraz (przynajmniej miał przed masą), ale kraty to tam nie widać w ogóle
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html Rekordy osobiste w Tri: 1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48' Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017
Szacuny
2
Napisanych postów
1778
Wiek
48 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
23820
Będzie. Potrzebuję z godzinę przy kompie a piszę jak na razie z telefonu bo tej godziny nie mam niestety. Dziś imprezka mała - obiad u nas i karkówka oczywiście! Od rana bardzo mało węgli i tak ma zostać, ale coś z kolacją wpadnie zapewne...
Na deser sernik na stewii, ale z 3 rodzajami czekokady... Pewnie polegnę i spróbuję chociaż. A od jutra zmiany.
Spróbuję to podsumowanie jutro ogarnąć bo w pracy mam już spokój. A teraz wracam do garów ;)
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Marcel_197
@Ami: to co piszesz. Musisz pokazać, że plany które snujesz potrafisz przełożyć na praktykę i konkretne efekty. Sorry, za szczerość, ale zacząłeś we wrześniu i progres do dzisiaj jest raczej marny niestety.
@ Kerad & Gwid: widzę, że trash talk odchodzi na całego . Ja was jeszczę pobudzę i napiszę, że moim faworytem jest teraz fifi. On konsekwentie wali redukcję i już widać niezły zarys mięśnia. Kerad ma niby najlepszą sylwetką na teraz (przynajmniej miał przed masą), ale kraty to tam nie widać w ogóle
Trudno się nie zgodzić z Marcelem w tym temacie. Amido jak na razie dużo pisze w każdym temacie, ale nic z tego nie wynika. Moim zdaniem z tłuszczówki też nic nie wyjdzie bo przy takim żywieniu trzeba bardziej uważać i można jeszcze łatwiej pojechać w złym kierunku. Chyba kolega nie może cały czas wyjść ze zdziwienia, że 15 lat temu mu się udało zjechać ileś tam kilo, a teraz te same metody nie działają .
Moim zdaniem jednak nie pozamiata.
Fajnie jednak, że są różne konkursy i rywalizacje na różnych płaszczyznach bo przynajmniej nie jest nudno w dziale. Ruch teraz się taki zrobił, że nie pamiętam w ostatnich dwóch latach żeby tyle powiadomek dziennie mi przychodziło. Dzień bez forum i przestaje ogarniać na bieżąco.
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
ja się cieszę że jest konkurencja - jak to moja żonka mówi że ja bez niej nic nie zrobię czyli nie tylko ja myślę że fifi jest najgroźniejszy z waszej paczki ;-P zrobiłem dzisiaj jutrzejszy trening, siła mi strasznie poszła w dół ale za to na bieżni jest coraz lepiej. sprawozdanie wieczorem.
Szacuny
2
Napisanych postów
1778
Wiek
48 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
23820
Kabo - ostatnie spore i szybkie spadki to Dukan 4.5 roku temu oraz eat to live wegańska o super czystej misce - niecałe dwa lata temu. 15lat temu pojechałem w dół bez diety ale powoli, dwa lata to zajęło. Jeszcze raz dla jasności - nigdzie nie pisałem co i kiedy osiągnę. Plan jest zejść do 85kg lub niżej jeśli okaże się, że trzeba. Plan jest zrobić to szybko ale z głową. Stracić jak najmniej mięsa albo nadbudować ile się da po drodze do celu. A co będzie 30 czerwca to będzie. O LC też piszę w formie "spróbuję" a nie, że pojadę na niej i schudnę na pewno.
Skoro zbilansowana na mnie średnio działa, spróbuję ekstremów.
Dla mnie każdy postęp to postęp, bo się nie cofam i wiem, że już nigdy nie zapuszczę się w okolice 120kg+ jak się zdarzało.
No i kończę dyskusję, bo.wrze aż...
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
Amidoman
Tak więc od jutra próba. Spróbuję też od razu kupić olej kokosowy przed pracą, jest w sklepie w pobliżu i zapewne kilku azjatyckich w centrum Dublina. Nigdy nie próbowałem, ale widzę że Ty MaGor i Xzaar lubicie go raczej.
Jeżeli się zdecydowałeś, to zaczynasz trochę od dupy strony. Olej kokosowy to typowa przedtreningówka, która dość szybko daje energię do wysiłku. Gdybyś przed treningiem zjadł połeć boczku, to na treningu zamiast siły miałbyś zgagę. Po kawie z tłuszczami MCT (olej kokosowy, palmowy) dostajesz wprost do krwi porcję substancji, którymi mogą żywić się komórki Twojego ciała. Tu nie ma "lubicie - nie lubicie"
Amido - gdybyś zaczynał (przemyśl dwa razy, a potem siądź i jeszcze raz się zastanów) - to celuj w tłuszcze zwierzęce: smalec, masło, jajka, wieprzowina, ostatecznie tłuste ryby. Tłuszcze roślinne w większych ilościach włączaj dopiero po pełnym przełączeniu.
To nie jest Dukan! Tu białka je się zdecydowanie mniej, a węglowodanów niemal nie ma. A kluczem do wszystkiego jest konsekwencja.
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Sorry Gwid za zaśmiecanie, ale jeszcze raz odpowiem. Amido - tak jak MaGor napisał, kluczem jest konsekwencja i rygor. Dopóki tego nie zrozumiesz to nie pomoże Ci ani zbilansowana ani dukan ani kwaśniewski ani tłuszczówka by Xzaar . Bo z dzienników tego działu dziwnym trafem tylko na Ciebie dieta nie działa . EOT.
Szacuny
2
Napisanych postów
1778
Wiek
48 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
23820
Ale u Dukana węgli też prawie nie było. Tłuszczu.i węgli tyle co kot napłakał... Wiem, że to nie Dukan. Jak napisałem - wiem.gdzie.zgłosić.się po porady - do Ciebie i Xzaara.w.pierwszej kolejności a i lektury poczytam. Chcę spróbować ten tydzień dla wybadania jak się na tym czuję ogólnie.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12143
Napisanych postów
30553
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131096
kabo9
Sorry Gwid za zaśmiecanie, ale jeszcze raz odpowiem.
Amido - tak jak MaGor napisał, kluczem jest konsekwencja i rygor. Dopóki tego nie zrozumiesz to nie pomoże Ci ani zbilansowana ani dukan ani kwaśniewski ani tłuszczówka by Xzaar . Bo z dzienników tego działu dziwnym trafem tylko na Ciebie dieta nie działa . EOT.