Wuchta - To dla Ciebie TATO - 14.01.2010

Witam po dłuższej nieobecności ale przeprowadzka zabiera dużo czasu

W moim blogu możecie pisać o wszystkim chętnie poczytam i swoje pięć groszy dołożę

Fajny temat z zeszycikami. OD piątku trenuję na nowej siłowni i tradycyjnie również prowadzę zeszyt z zapiskami. Wielkie zdziwienie i podśmiewanie ale jestem do tego przyzwyczajony. Trenuję dla siebie, aby notować ciągły progres zeszyt jest potrzebny. Ciężko zapamiętać obciążenie z jakim trenowałem dwa tygodnie temu.

Za chwilę wypiska z piątku

Piątkowy trening "A 10" :

1 WYCISKANIE NA LAWCE SKOSNEJ - 105kg
2 PRZYSIADY - 90kg
3 UNOSZENIE SZTANGIELEK BOKIEM LACZONE Z WYCISKANIEM SZTANGIELEK STOJAC - 17kg
4MLOTKI NAPRZEMIENNE (W SUPERSERII Z:) - 15kg
4PROSTOWANIEM RAMION W DOL - 30kg
5 WIOSLOWANIE JEDNORACZ NA WYCIAGU DOLNYM - 35kg
6 UGINANIE NOG - 50kg
7 LYDKI A (sztanga na karku) - 120kg
8 PRZEDRAMIONA A - uginanie z tyłu
9 BRZUCH A - na ławce skośnej

Wrażenia 7/10:

Ogólnie trening fajny , niezła pompka massacra Duszno było ale jakoś dałem radę. Momentami brakowało tlenu.

Dzisiaj trening "B5" także może być lepiej z ciężarami

Powoli wszystko wraca do normy z przeprowadzką (lampy już zamontowane i lodówka pełna ) i w tym tygodniu już trening planuję regularnie czyli wt-czw-sob.

Ładnie Wuchta,dobre treningi,powoli do przodu,cały czas zaglądam.
Masz chęci,charakter,jesteś wytrwały,żeby dojść do tych 300kg musisz być cierpliwy i pomimo przeciwności nie poddawać się,nie za wcześnie sprawdzać swoje możliwości żeby się nie spalić a będzie dobrze.
Nic nie piszesz o poduszkowcach,robisz je jeszcze?bo niedawno byłeś na 130pow. a miałeś dojść do 250pow.?

Tak, tak poduszkowce są i to już na 230powtrz. Powoli wplatam siady ale wówczas z rana poduszkowców już nie ma. Fajnie zaczynają się uda wycinać

Kurde jak jak chcę 300kg w ciągu

Siady ida pewnie, nie odczuwasz dyskomfortu?
Idziesz do przodu
Zdr/

Jest dobrze, byle do przodu i z głową

Witam powodzenia w dojsciu do celu!! 300 kg to juz jest wynik

no własnie jakie masz ogolne odczucia w siadach ze sztanga?

Chyba nam Niedzwiedz w sen letni zapadł

A 15:
1 WYCISKANIE NA LAWCE SKOSNEJ - 80
2 PRZYSIADY -80
3 UNOSZENIE SZTANGIELEK BOKIEM LACZONE Z WYCISKANIEM SZTANGIELEK STOJAC - 12
4MLOTKI NAPRZEMIENNE (W SUPERSERII Z:) 17(35)
4PROSTOWANIEM RAMION W DOL
5 WIOSLOWANIE JEDNORACZ NA WYCIAGU DOLNYM - 35
6 UGINANIE NOG 60kg
7 LYDKI A (wolny wybor)
8 PRZEDRAMIONA A
9 BRZUCH A

Wrażenia 7/10:

Z 15 powtrz. coraz lepiej. Już powoli przyzwyczajam się. Aklimatyzacja na nowej silni zakończona. Jest super. Teraz tylko rosnąć w siłę

Ciężary jeszcze symboliczne ale będzie lepiej

Ze sztangą na karku czuję sie jak ryba w wodzie. Nie mogę sie podpalać aby nie rozwalić kolana. Testuję rozstaw nóg ale max to jak w klasyku przy MC wówczas bólu nie ma. Mam ochotę już 150kg w seryjkach pykać. Zadziwiająco łatwo mi idzie wykonywanie 15 10 czy też 5 powtórzeń. Czuję power Jesień będzie moja.

Od przyszłego tygodnia juz regularnie będę odwiedzał Wasze dzienniki i komentował bo mam jeszcze kilka pierdołek do zawieszenia a jak będzie po robocie to wszystko wróci do normy.

Trening rewelka, polecam każdemu a i siła przyjdzie z czasem.