PRzygotowania były pełne różnych dziwnych losów - do zabiegu wszystko szło jak po maśle, każdy trening cieszył, po już było gorzej aż do dnia dzisiejszego. Dzisiejszy dzień jest poważnym ciosem dla mnie. Ciężko będzie się podnieść.
Nie wiem kiedy pójdę na kolejny trening.
Chciałbym podziękować za zaangażowanie WODYNA, jego poświęcony czas dla mnie, że mimo iż nie jestem typowym zawodnikiem , który jest urodzony do dużych ciężarów potrafił zrobić coś z niczego. Szkoda, że nie mogę tego potwierdzić na zawodach. MAm nadzieję, że nie zniechęci to Ciebie do dalszej pomocy w przyszłości. Plan jaki mi ułożyłeś jest super i gwarantuje pełen sukces. NA początku nie wierzyłem ale z czasem , z każdym treningiem było coraz lepiej. Potrafił mnie dźwignąć z dołka , gdzie już powiedziałem NIE.
Nic nie zapowiadało takiej tragedii...
Wieczny odpoczynek [*]
Dopinguj mnie z góry w kolejnych startach i wspieraj w treningach!!!
Powrót do korzeni :)
PROUD TO BE STEROIDS FREE
trenować jak myśląca maszyna, walczyć jak myślące zwierze
niech spoczywa w spokoju!!!
[*]
Dziennik Konkursowy 2012-2013!!!! ZAPRASZAM!!!
http://www.sfd.pl/Konkurs_Biceps_&_Triceps_wg_polaco_92-t896431.html#post0
Test Black Devil 2011
http://www.sfd.pl/Test_Black_Devil_by_polaco_92__Dziennik_Postepow!!!-t820196.html
To były czasy...Kawal historii życia.
http://www.sfd.pl/polaco_92_/_Ty_nigdy_nie_bedziesz_taki_jak_Ja_nigdy_nie_będę_taki_jak_Ty!!!-t382762.html
nie przejmuj sie zawodami - juz od jakiegos czasu widzialem ze za duzo niesprzyjajacych okolicznosci zaistniało
temat zycia i smierci to jeden z moich ulubionych, ale mimo to nie bede sie rozpisywał i powiem krotko - kazdy musi byc gotow na smierc bliskich czy siebie.. czy tez wrogow... bo to jedyna pewna w zyciu rzecz ... chwilke zajmie zanim sie pozbierasz, ale sie pozbierasz
moze ktos powie ze ja nie wiem jak to jest bo moj ojciec umarł bedac moim wrogiem, aleja odpowiem ze w momencie gdy stał sie moim przeciwnikiem - wowczas umarł "ktos bliski"
czasem smierc to tylko kropka nad "i" ... chyba nie wolałbyś zeby tata cierpiał najblizsze 20 lat walczac z chorobą/urazem powypadkowym itp [bo nie wiem jak zginął]
kiedys natrafiłem na taka sentencje [nie powtorze słowo-w-słowo]
kiedy rodzi sie dziecko - wszyscy sie ciesza gdy ono płacze
kiedy umiera sędziwy starzec - wszyscy go opłakują gdy ten błogo sie uśmiecha
[*]
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
Pewnie zastanawiacie się dlaczego opisuję tą tragedię? Mam nadzieję, że TATA przeczyta ją u góry, przecież to wirtualna sieć.
Jak Wodyn zauważył lepiej , że nie męczył się 20lat z chorobą - tak to prawda. Najgorsze jest to , że nie brałem pod uwagę tego, że może umrzeć i to teraz kiedy za dwa tygodnie będziemy mieli własne mieszkanie. Chciałem aby je zobaczył i cieszył się razem z nami. W sobotę byłem u niego i nie żegnałem się z nim tylko powiedziałem , że przyjadę do niego jak będę wracał ze Szczecina. Kto mógł przypuszczać, że w momencie kiedy mi kiwał na do zobaczenia to jest nasze ostatnie spotkanie. W piątek zabrało go pogotowie bo źle się poczuł, okazało się , że ma ropnia i natychmiast go operowali. Później okazało się, że ma 900!!!! cukru co w tym szpitalu jeszcze nigdy się nie zdarzyło. Do tego niewydolność lewej komory serca, woda w płucach, duże otłuszczenie, palenie papierosów i niestety juz go nie ma. Jest to dla mnie przestroga ponieważ mama mojego TATY również umarła na cukrzycę. Muszę się pinować i regularnie trenować gdyż niedawno miałem badania na cukier i wszystko jest w normie. Niestety cukrzyca jest dziedziczna także prędzej czy później a w 90% z całą pewnością mnie również dopadnie. Teraz większą uwagę przywiążę do tego co będę jadł aby dopadła mnie jak najpóźniej.
Co po części cieszy to, to, że nie cierpiał długo i umarł w nocy, po prostu zasnął.
Kolejny start w zawodach zadedukuje dla NIEGO. Jestem mu to winien.
Powrót do korzeni :)
- Panie doktorze nie pale, nie pije, nie cpam, nie koksuje, jak dlugo bede zyl?
- a Po co ?
Masowanko kolegi ^^ Ocencie
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- ...
- 299