Troszeczkę mnie nie było ale fajna dyskusja się nawiązała...
Helssing - dzięki za wstawienie filmiku
.
Piotrekzx - dzięki, zapraszam częściej.
hardtrain - czas nie jest wyznacznikiem. Jeśli uda się do końca roku zrealizować cel to super a jeśli nie to w późniejszym okresie. Nie spocznę dopóki nie uda sie pociągnąć 300kg
Wodyn - obecny
trening na plecy wyglądał:
A - MC 2-3 serie na dużym % 1-3 powt
- sztangielka w opadzie 3x8
- wyciąg 4x10-8 zabawa
- szrugsy 3x6-5
B - MC na prostych 3x6-5 powtórzeń
- podciąganie sztangi w opadzie 4x8-6-4
- wyciąg 4x8 zabawa
- szrugsy 3x6
Niestety szerzej nie mogę stanąć ponieważ pojawia się ból w kolanie co uniemożliwia trenowanie (dlatego nie mogę siadów wykonywać).
Sposób na oderwanie sztangi jest super z całą pewnością wypróbuję.
Z moim charakterem <potulny jak baranek
> ciężko będzie wyeksponować na zewnątrz prawdziwą bestię. Również spróbuję jeśli ma pomóc w osiągnięciu celu.
Na filmiku widać problem z dociąganiem i fakt tak jest ale nie miałem talku na nogach co dodatkowo utrudniało wciągnięcie. Z talkiem 2 tygodnie wcześniej było o wiele lepiej.
Dzięki za rospisanie planu A i B. Będę realizował.
Mam pytanie czy w kolejnym treningu mam iść wyżej czyli np 280kg czy lepiej zrobić jeden trening na mniejszych ciężarach np 240-250 na 3powtrz? W tym tygodniu wykonam dociągania a jutro 55% MC na 5powtrz.
Dziękuję za fachowe rady i proszę o kolejne w trakcie realizacji celu.
Perez - również liczę na takiego gwiazdorka
Kasteta - nie poddaję się i konsekwentnie do celu czyli skromnego 300kg
Tomek - dzięki, postaram się osiągnąć zamierzony cel i nie dać plamy
Ruger - nie jest tak różowo ale do 300kg powinienem dojść.
gkabulski - lubię ten kawałek ale w kolejnym filmiku już będzie nowa nuta. Koszulka jest z nanovapora i coś o wyzwoleniu demona jak spróbujesz także polecam
nie ma barier i kresu siły
Polaco - dzięki za wiarę, ja również trzymam kciuki za Ciebie w nowej drodze... siłownianej.
Sene - gum i łancucha nie ma siłce ale zacznę dodatkowo dociągi wykonywać co mam nadzieję pozwoli przyzwyczajać się do dużych ciężarów. Droga jeszcze daleka ale powinno być szyn...
Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2008-10-21 16:24:19