Wuchta - To dla Ciebie TATO - 14.01.2010

Ownage

to sie nazywa masaż - wieeele o tym napisano

grubas - klimat jest fajny to czego mi brakowało w olimpie. Tu przynajmniej jest kilka osób z którymi mogę sie zmierzyć co jeszcze bardziej mnie motywuje do ciężkiej pracy gdyz nie chcę odstawać

Wodyn - zasugerowałem juz Mirkowi aby zakupił kilka 25-tek bo za miesiąc nikt poza mną nie potrenuje
Obiecał , że we wrześniu zakupi. Zobaczymy

Tutaj 10kg...tam 15 gdzie indziej jeszcze wiecej

Monster jestes

Wuchta

Mialo byc "Jestes mocny"

wybacz jakis watek samouwielbienia sie wtracil w parade

Pozdro!

7 bankowo=d

Zmieniony przez - Fokusek w dniu 2009-07-30 14:28:37

Pisze krotko bo sie spam robi Nie uciekniesz i tak Cie dogonie


MOC z Toba

Nie ma jak małe odstępstwo od diety co nie

Wtajemniczony Wuchta wie ocb

Dzięki

Helssing - już kończy się taki piękny progres a zaczyna walka o każdy kg. Już będzie o wiele ciężej.

Siodema - napisałeś jak jest i teraz każdy wie, że musi liczyć się z Twoją siłą

Bamf - cholera, już czuję Twój oddech na karku, muszę wrzucić drugi a może od razu trzeci bieg

Russel - oł jea... musimy to częściej robić

Wczoraj miałem fajny i zwariowany dzień.
Wracając z Gdynii wleciałem do brata Russella w odwiedzinki jak to do rodzinki < znowu rym > Zanim dotarłem do Bydgoszczy niestety policja nie zatrzymała za prędkość <szczęście go nie opuszcza >
Jak już przebiłem się przez gigantyczne korki w Bydgoszczy poszliśmy z braciszkiem coś wszamać. Co mogą jeść niedźwiedzie? Tak, tak pizza Super smakowała , każdy wciągnął , ładnie zapił i se powspominaliśmy Super brata mam. Zawsze chciałem mieć młodszego brata < głównie aby miał sprzątać pokój > Russel to super kumpel, widzę w Nim potężny potencjał do naszego sportu ale szkoda, że jednak inna pasja wiedzie prym. Mam nadzieję, że będziemy kiedyś mogli razem potrenować i potargać ciężary. Było to pierwsze ale z całą pewnością nie ostatnie spotkanie. Zdrowiej, rób masę a od jesieni jednak w TS


Obiecane filmiki będę już od tego tygodnia. Głónwnie a w sumie tylko z treningu 5-tek gdyż tak czymś godnym zaczynam machać.

Dzisiaj mój ulubiony trening 15-tek czyli będę chodził kwadratowy przez godzinkę ale zawsze

A15 https://www.sfd.pl/temat307722/

1 WYCISKANIE NA LAWCE SKOSNEJ - 95kg (+5kg)
2 PRZYSIADY - 100kg (+10kg)
3 UNOSZENIE SZTANGIELEK BOKIEM LACZONE Z WYCISKANIEM SZTANGIELEK STOJAC - 12kg (0)
4 ŚCIĄGANIE WYCIĄGU NA PROSTYCH RĘKACH +
ŚCIĄGANIE WYCIĄGU "V" - 30kg +
MODLITEWNIK WODYNA - 22KG
5 WIOSLOWANIE JEDNORACZ NA WYCIAGU DOLNYM - 45kg (+5kg)
6 UGINANIE NOG LEŻĄC - 80kg (+5kg)
7 LYDKI A (wolny wybor) sztanga stojąc - 150kg
8 PRZEDRAMIONA A - sztanga z tyłu - 60kg
9 BRZUCH A - prosta ława

Wrażenia 5/10:

Jak to 15-tki, ciężar ale cóż kunszt pokażę na 5-tkach.
Progres delikatny odnotowany ale już zaczyna być już ciężko z progresją.
100kg w siadzie to już dobry ciężar. Kolano dawało swe znaki ale tylko przy 4 i 5 powtrz. później już wszystko było ok.
Ogólnie sapałem jak lokomotywa ale cóż w 15-tkach nigdy nie byłem mocny na tyle powtrz. Kiedyś będę


Zmieniony przez - WODYN w dniu 2009-08-04 00:58:52

Wszędzie progres i to na 15 więc na 5 napewno bedzie coraz więcej i więcej mocy

ja też właśnie po 15

mały błąd tam sie wkradł jest 10A zamiast 15