Szacuny
0
Napisanych postów
65
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
606
Hey ja robiłem przez dłuższy czas po 800 brzuszków i powiem że a6w jest leprzy / rub jak uważasz ale powinienes zacząć od pierwszego dnia bo a6w to coś innego niż brzuszki / mięśnie inaczej pracują / jak sprubujesz to sam ocenisz czy możesz sobie pozwilić na więcej / pozdrawiam
Szacuny
90
Napisanych postów
15094
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
101723
człowieku, weź zrób wlaśnie jak kolega wyżej radzi...na próbę ten pierwszy dzień i sam stwierdzisz że jest sens.
tzn. pierwszy nie będzie straszny, ale nie taki prosty jak się wydaje.
poza tym w tym treningu każdy dzień ma strategiczne znaczenie.
i celowo dobrana jest taka, a nie inna ilość ćwiczeń i powt.
"Jak kraść, to miliony.
Jak ruchać, to księżniczki"
Szacuny
0
Napisanych postów
79
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2122
mam problem bo wczoraj zrobilem 25 dzien a dzisaj mnie dopadlo przeziebienie i nieiwem czy jak odpuszcze sobie dzisaj to bede musial zaczynac wszystko od nowa?????????????????????????????????????????????
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
224
Eeeh.. Mam taki jeden głupi problem... Nie wiem, czy pisał ktoś o nim wcześniej, jeśli tak to przepraszam, ale wytrwałam tylko przez pierwsze 44 strony Więc... Co prawda jestem dopiero po drugim dniu... Ale zauważyłam, że podczas A6W kompletnie nie pracują moje dolne mięśnie brzucha... Oprócz tego wszystko jest ok.. Które ćwiczenie robię źle i co mam w nim zmienić? Byłoby mi fest miło, gdyby ktoś szybko odpowiedział, bo nie chciałabym zaczynać treningu od paszczenia go na samym początku
Szacuny
0
Napisanych postów
54
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
199
hmm no nie wiem, ale wydaje mi sie ze tutaj raczej gorne pracuja, dolne przy cwiczeniu 6-ym. Ja jestem na 14dniu ale zmienilem taktyke i zeby nie dostac krwotoku z nosa :/ robie cwiczenia wolniej, ale z dluzszym przytrzymaniem i bez opuszczania nog do konca. pzdr
Szacuny
0
Napisanych postów
12
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
163
przepraszam, ze znow was mecze o to samo, ale chyba cos ze mna nie tak.. dzis zrobilam 4.dzien, ale cwiczenie 3. jest dla mnie koszmarem - musze je jakos zle wykonywac, bo tak cholernie bola mnie przy nim plecy jak opuszczam sie do poziomu,ze to nie moze byc normalne...
blagam pomozcie...
Szacuny
0
Napisanych postów
65
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
606
Cześć słuchaj jesli jest taka mozliwośc to wykonuj te ćwiczenia na jakimś materacu albo czymś miekim / a co do tego to powinieneś starac się nieodrywać pleców od ziemi i wyciągać łokcie do kolan / powinieneś wykonywać ten ruch odrywając jedynie odcinek od łopatek / mam nadzieje ze w czymś ci pomogłem /POZDRAWIAM