Aerobiczna "szóstka" Weidera =>wejdz<=

Powinieneś raczej robić o tej samej porze. żeby mięśnie zawsze miały tyle samo czasu do regeneracji. Ja wczoraj robiłem 30 dzień i podczas pierwszej serii myślałem, że mi poprostu brzuch rozerwie. Druga i trzecia natomiast jest juz spokojna i czuje ze moglbym zrobic jeszcze czwarta co rownaloby sie z 42 dniem. Od dzis przez 4 dni laduje 3 serie po 20 powt. Do konca jedynie 12 dni

aha, dzięki i gratuluje wytrwałości.

przed chwilką skończyłem 7 dzień. Brzusio nie boli [tylko w czasie treningu, najbardziej przy cwiczeniu 3, 4 i 5] ale pot ze mnie sie lejeeee. :)

maro_sz_17, i co? rzeczywiście dostrzegasz efekty? Od dzisiaj zaczynam właśnie i chciałem spytać już jakiegoś weterana jeżeli chodzi o to ćwiczenie : )

Pokażę Ci zdjęcia. To jest z 7 dnia. Niestety wczesniejszego nie mialem

https://www.sfd.pl/temat186677 tu masz zdjecia z efektami. Pierwsze jest moje, a rezultat osiagniety tylko A6W (chociaz zrobilem praktycznie dwa razy ten cykl) W gruncie rzeczy uwazam, ze trening jest naprawde dobry i warto sie pomeczyc

A tu masz dzień 28. Po zdjęciu może tak tego nie widać, ale ja odczuwam dużą różnicę. Poprawiła się kondycja, mięśnie są dużo twardsze. Mogę polecić z czystym sumieniem i jedynie życzyć wytrwałości. Robię fotki co tydzień a jak skończę to zamieszczę wszystki jedno obok drugiego. Będzie najlepsze porównanie. A to już za 12 dni...
Pozdrawiam

hejo, no maro_sz_17 widac spore zmiany:) tego z 7dnia nie widzialem. Mam problem ale nie wiem czy mam sie czym przejmowac... wczoraj nie mialem jak zrobic a6w, zrobilem dopiero o godzinie 22 (zazwyczaj robie o 17) i nie wiem czy to nie zawali mi treningu, dzisiaj juz robilem spokojnie 16 dzien i bylo wszystko w porzadku, wiec mam nadzieje ze nie bede musial startowac od nowa przez 5 godzinna wpadke. A co do bolów brzucha, pocenia sie itd.. to jeszcze podczas dotychczasowego a6w nie mialem ani razu zakwasow tylko troche boli w 1 serii pozniej jest luz, a co do pocenia sie to chyba normalne, zycze wytrwalosci:)

Lesiorek, pojecie "o tej samej porze" nie oznacza "co do minuty"
Nie wpadajny w jakies chore obawy
Od 5 godzin roznicy sie nie umiera

lesiorek, laduj dalej
Ja dzis zrobilem 31 dzien - 540 brzuchow w 21,5 minuty. tempo wydaje mi sie akurat. Ale jak juz koncze i leze na plasko i chce sie podniesc tak zeby podnosic tulow do 90o i potem wstac, to ledwo jest to wykonalne.
pozdrawiam wszystkich cwiczacych i zycze wytrwalosci
juz tylko 11 dni...