Dzięki serdecznie za soga , nie bardzo jeszcze się orientuję w tych wszystkich zawiłościach forum ale jakoś sobie poradzę.
Co do treningu A6W, to myślę, że jest naprawdę bardzo trudny do przejścia, szczególnie od 7-8 dnia, kiedy musisz na ćwiczenia poświęcać coraz więcej czasu.
Dzisiaj jest mój pierwszy dzień ćwiczeń, poszło raczej gładko, ale co to będzie dalej ??
Martwię się jeszcze tym, że na jakiś czasu bedę musiał odłożyć seks z małżoneczką, dochodzi zmeczenie, zakwasy brzuszka, czas poświęcony na ćwiczenia, kurcze muszę przeorganizować swój cały dzień.
Narazie jest spoko. Pozdro dla wszystkich.