Aerobiczna "szóstka" Weidera =>wejdz<=

a ja sobie odpuściłem wczoraj bo myślałem ze mnie rozsadzi od środka coś mi strzeliło w pecach i piełko przy każdym napięciu ale już ejst dobrze i zarz lece robić 12 dzień :D

BENEK z tgo co wime to tłusz i mięśnie to dwie inne rzeczy wiec tłuszcz w mięsnie nie zmieił sie w mięśnie.

Dzisaj 8 dzień dam rade (mam nadzieje) - zakwasów nei mam ale siły mi normalnie brakuje gdy robie te ćwczenia

Witam. Jestem na 37 dniu ćwiczeń. Obecnie zajmują mi one ok. 23 minut, a efekty są już i tak fajowe Mam 2 pytania. Jaki przykładowy zestaw ćwiczeń mogę wykonywać po zakończeniu dla podtrzymania efektu końcowego? Czy może to być np.zestaw ćwiczeń domatora, który wykonywałam do tej pory? I drugie pytanie - czy mogę za jakiś czas powtórzyć "aerobiczną szóstkę" bo przyznam, że nie trafiłam dotąd na tak dobre ćwiczenia, które sprawiałyby mi tyle "przyjemnego" i efektywnego bólu Dodam, że wykonuję ćwiczenia aerobowe w postaci porannego rowerku i przestrzegam "swojej" diety.

Jaka to dieda ?? znaczy co sobie podjadasz ??

JA teraz biore sie za 8 dzień - zaraz opize cieszkie wrażenia

Haha, nic sobie nie podjadam. Mogłabym zamiszkać w sklepie ze zdrową żywnością To moja największa schiza. Nie orientuję się tylko jak z tym treningiem , co po zakończeniu?

Japierdnicze 20 minut robiłem 8 dzień :-/ to chyba nie najleprzy wynik ale mysle że sie wyrobie

Po A6W ja zaczołem robić dodatkowo brzuszki i skręty zeby jeszcze sybciej mi tłusc zesedł hehe dobra jazdaaaaa

Zmieniony przez - Wodny w dniu 2004-09-06 22:08:35

nie wiem jak to wychodzi ale robiac ostatnie cztery dni gdzie sa 3 serie po 24 powtorzeniu, robiac srednio po 2,5 sek na zatrzymanie w maksymalnym napieciu na same zatrzymania wychodzi 27 minut a gdzie odkladanie i podnoszenie rak, jakas pzrerwa miedzy seriami hmm dziwne

hmm,Wodny, 8 dzien w 20 minut ? jak ja robilem 9 to wychodzilo mi 8:20s. dziewneee

Zmieniony przez - Cortex w dniu 2004-09-07 07:47:12

Heh staram sie jak moge ale mni tak napiep**** mnie mieśnie ze nie moge szybciej

Ja doszedlem do 23 dnia i niestety choroba zmusila mnie do dluzszej przerwy wiec postanowilem zaczac od poczatku. W zwiazku z tym mam pytanie bo jak czytam posty to pojawily sie glosy zeby nie zaczynac od poczatku zupelnie bo nie bedzie takich efektow itd albo zrobic dluzsza przerwe i wtedy zaczac. Mysle ze jednak jak zaczne od poczatku to bedzie ok...co wy na to