...
Napisał(a)
co ty za patelnei masz, że tee naleśniki wyglądają jakbyś je zawijał z papieru? mi nigdy takei nie wcyhdozą, nawet jak sie trzymm skałdu
1
BLOG:
RAW w PIWNICY - CIEMNA STRONA MOCY
https://www.sfd.pl/_[_BLOG]_RAW_w_piwnicy__ciemna_strona_mocy_str_65_-t1137058-s69.html#post-19526876
...
Napisał(a)
Ja odkąd kupiłem sobie taką do naleśników/omletow to wychodzą extra. Wczoraj przy naleśnikach to nieraz nawet zapomniałem pamem psiknac, a i tak nie przywieraly ani trochę.
...
Napisał(a)
Grzesiek, chyba najlepszy w Krk! A co do patelni, to tak jak piszesz, de facto nie trzeba niczym smarować
Salvatore, miło Cię widzieć w moim blogu!
Antos, dzięki, staram się oddać to, co czuję na treningu
Przemek, bardzo mi miło! Polecam się
Kwachor, dokładnie taka
---------------------------------------------
MASA- WSTĘP
Tydzień 7
26.08.2018 - DT nr 1 (część 1/2)
Jak już było pisane- wpada Bodymass, kierunek old school- wystarczy by było zayebiście, pomimo tragicznej pogody!
Dawno nie wklejałem śniadania w DT- ot owsiane z odżywką, ale kocham to!
Po treningu- naleśniory z dżemem morelowym (od mamy Asi):
Deserek- manna z budyniem i galaretką:
Potem- kurak z ogórami i kus kusem:
Na kolacje czawajnica
Po staremu, wspomnę jednak, że otwarłem inny smak cytruliny z AN, tropikalny i we dwóch stwierdziliśmy, że bdb
KLATKA
Komentarz:
Oczekując z rana na old schoolowego kompana (jaki rym haha) postanowiłem przygotować nam naleśniki na po treningu:
Kuba zażyczył sobie z budyniem. O godzinie 10:30 melduje się w Krk, zgarniam go z przystanku i kierujemy się do siłowni Champion. Zna go tylko ze zdjęć i moich opowieści, wcześniej byłem tam z Georgem i potem jeszcze raz sam. Mnie więc raczej miejsce nie zaskoczy, ale w towarzystwie kogoś takiego jak mój gość, wizyta nabiera większego sensu! W strugach deszczu i po śliskim asfalcie dość szybko jesteśmy na miejscu i wykonując parę kółek po ulicach jednokierunkowych ledwo znajdujemy miejsce by zaparkować:
No i wchodzimy! Widzę po Kubie, że czuje się jak u siebie- wszystko to, co kogoś mogłoby przerazić (zapach, strome schody do szatni, brud, rdza, kurz, itp) u niego jak i u mnie powoduje mocniejsze bicie serca
Ja mam klatkę, Bodymass plecy z bicepsem. Robimy obeznanie w sprzętach i hamerach- każdy znajduje coś dla siebie i mniej więcej układa plan treningu. Ja zaczynam tradycyjnie od skosu, gdzie wykonuję 5s zamiast 4. Poszło naprawdę super, ostatnie powtórzenia w serii roboczej z nieocenioną pomocą Kuby! Podarliśmy się trochę, ponaśladowaliśmy Colemana i jego "light weight!"- nawet nie dla beki, wierzcie lub nie, to nastraja i pomaga
Towarzysz rozpoczął od ściągania wyciągu, po którym przeszedł do wiosła na T-barze w oparciu- zdjął nawet koszulkę, bym mógł ocenić pracę pleców- uprzednio zarzucając mu trening w T-shircie, że nic najszerszych nie widać No i jest bdb- co zobaczycie na filmiku! U mnie dalej sztanga, gdzie już zmęczony po sztangielkach nie popisuję się ciężarem, za to czuję klatkę doskonale! Leżąc na ławce, parę cm od mojej głowy lecą krople deszczu z przeciekającego sufitu- klimat.
Pompa była już kosmiczna. U mnie kolej na hamery, najpierw skos, który sporo się naustawiałem, by poczuć klatkę, a nie barki, ale weszło. Kuba wyciąg dolny i wiosło sztangielką- znów prosi o ocenę pleców, sam jestem w szoku, jaki postęp wykonał od ostatniego spotkania:
No to hamer na dół klatki w serii łączonej z pec-flyem, naprawdę super dobitka na koniec! Te stare hamery, te ich piski, uderzanie stosu o stos- dźwięki jak z XIV wiecznego okrętu na falach, tudzież z walącej się stalowej konstrukcji. Trening miał się ku końcowi i pomimo wyebki i głodu, chcieliśmy tam ćwiczyć cały dzień... Bodymass, podczas mojego wykańczania klatki, przećwiczył biceps- supinacje hantlami, modlitewnik sztangą oraz wypróbował nowość, pokazywaną przez Krzyśka Piekarza w ostatnim filmiku z treningu bicepsów z Karolem:
Uginanie leżąc na dolnym wyciągu, z linkami- ponoć wchodzi- wierzę mu, bo to było widać
W sumie cały trening byliśmy sami na siłce- pełen luz! Na koniec standardowo sesja z różnymi pozami:
+bonusowe old schoolowe!
Oraz zapraszam na filmik!
Cóż mogę powiedzieć- podróż w lata 90, gdzie nawet pogoda zachowała się niezwykle nostalgicznie. Znakomity trening, znakomite doznania. Wymiana poglądów, pogawędka o starych zawodnikach. Chwila refleksji, na temat tego kto znany z polskiej sceny trzymał te stare sztangielki w dłoni... Po treningu udaliśmy się do pobliskiej knajpy, gdzie musiałem zamówić kawę i wszamaliśmy naleśniki. Wziąłem ze sobą MD z 2010 roku, więc jeszcze przejrzeliśmy i pokomentowaliśmy
Częściej będziemy tu wracać, to pewne!
Salvatore, miło Cię widzieć w moim blogu!
Antos, dzięki, staram się oddać to, co czuję na treningu
Przemek, bardzo mi miło! Polecam się
Kwachor, dokładnie taka
---------------------------------------------
MASA- WSTĘP
Tydzień 7
26.08.2018 - DT nr 1 (część 1/2)
Jak już było pisane- wpada Bodymass, kierunek old school- wystarczy by było zayebiście, pomimo tragicznej pogody!
Dawno nie wklejałem śniadania w DT- ot owsiane z odżywką, ale kocham to!
Po treningu- naleśniory z dżemem morelowym (od mamy Asi):
Deserek- manna z budyniem i galaretką:
Potem- kurak z ogórami i kus kusem:
Na kolacje czawajnica
Po staremu, wspomnę jednak, że otwarłem inny smak cytruliny z AN, tropikalny i we dwóch stwierdziliśmy, że bdb
KLATKA
Komentarz:
Oczekując z rana na old schoolowego kompana (jaki rym haha) postanowiłem przygotować nam naleśniki na po treningu:
Kuba zażyczył sobie z budyniem. O godzinie 10:30 melduje się w Krk, zgarniam go z przystanku i kierujemy się do siłowni Champion. Zna go tylko ze zdjęć i moich opowieści, wcześniej byłem tam z Georgem i potem jeszcze raz sam. Mnie więc raczej miejsce nie zaskoczy, ale w towarzystwie kogoś takiego jak mój gość, wizyta nabiera większego sensu! W strugach deszczu i po śliskim asfalcie dość szybko jesteśmy na miejscu i wykonując parę kółek po ulicach jednokierunkowych ledwo znajdujemy miejsce by zaparkować:
No i wchodzimy! Widzę po Kubie, że czuje się jak u siebie- wszystko to, co kogoś mogłoby przerazić (zapach, strome schody do szatni, brud, rdza, kurz, itp) u niego jak i u mnie powoduje mocniejsze bicie serca
Ja mam klatkę, Bodymass plecy z bicepsem. Robimy obeznanie w sprzętach i hamerach- każdy znajduje coś dla siebie i mniej więcej układa plan treningu. Ja zaczynam tradycyjnie od skosu, gdzie wykonuję 5s zamiast 4. Poszło naprawdę super, ostatnie powtórzenia w serii roboczej z nieocenioną pomocą Kuby! Podarliśmy się trochę, ponaśladowaliśmy Colemana i jego "light weight!"- nawet nie dla beki, wierzcie lub nie, to nastraja i pomaga
Towarzysz rozpoczął od ściągania wyciągu, po którym przeszedł do wiosła na T-barze w oparciu- zdjął nawet koszulkę, bym mógł ocenić pracę pleców- uprzednio zarzucając mu trening w T-shircie, że nic najszerszych nie widać No i jest bdb- co zobaczycie na filmiku! U mnie dalej sztanga, gdzie już zmęczony po sztangielkach nie popisuję się ciężarem, za to czuję klatkę doskonale! Leżąc na ławce, parę cm od mojej głowy lecą krople deszczu z przeciekającego sufitu- klimat.
Pompa była już kosmiczna. U mnie kolej na hamery, najpierw skos, który sporo się naustawiałem, by poczuć klatkę, a nie barki, ale weszło. Kuba wyciąg dolny i wiosło sztangielką- znów prosi o ocenę pleców, sam jestem w szoku, jaki postęp wykonał od ostatniego spotkania:
No to hamer na dół klatki w serii łączonej z pec-flyem, naprawdę super dobitka na koniec! Te stare hamery, te ich piski, uderzanie stosu o stos- dźwięki jak z XIV wiecznego okrętu na falach, tudzież z walącej się stalowej konstrukcji. Trening miał się ku końcowi i pomimo wyebki i głodu, chcieliśmy tam ćwiczyć cały dzień... Bodymass, podczas mojego wykańczania klatki, przećwiczył biceps- supinacje hantlami, modlitewnik sztangą oraz wypróbował nowość, pokazywaną przez Krzyśka Piekarza w ostatnim filmiku z treningu bicepsów z Karolem:
Uginanie leżąc na dolnym wyciągu, z linkami- ponoć wchodzi- wierzę mu, bo to było widać
W sumie cały trening byliśmy sami na siłce- pełen luz! Na koniec standardowo sesja z różnymi pozami:
+bonusowe old schoolowe!
Oraz zapraszam na filmik!
Cóż mogę powiedzieć- podróż w lata 90, gdzie nawet pogoda zachowała się niezwykle nostalgicznie. Znakomity trening, znakomite doznania. Wymiana poglądów, pogawędka o starych zawodnikach. Chwila refleksji, na temat tego kto znany z polskiej sceny trzymał te stare sztangielki w dłoni... Po treningu udaliśmy się do pobliskiej knajpy, gdzie musiałem zamówić kawę i wszamaliśmy naleśniki. Wziąłem ze sobą MD z 2010 roku, więc jeszcze przejrzeliśmy i pokomentowaliśmy
Częściej będziemy tu wracać, to pewne!
7
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
...
Napisał(a)
Jak zawsze relacja zdana 1 klasa. Mi jak zawsze przypadły do gustu oldschoolowe fotki <3 Filmik mistrzostwo i ta muzyka klasa. Szybko obrobiłeś materiał!!!
Zmieniony przez - domino1664 w dniu 2018-08-27 19:06:26
Zmieniony przez - domino1664 w dniu 2018-08-27 19:06:26
...
Napisał(a)
Kurde czytając czulem sie jakbym tam był ;)
1
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
nasze formy nie są aż tak mega jak ta siłownia! total old school :D
2
...
Napisał(a)
Trzeba było same czarno-białe foty porobić to dopiero by był klimat
...
Napisał(a)
Trenuję na podobnej mordowni i ma to swój urok. Jedynie mnie wkoorwiają dziury w podłodze w niektórych miejscach .
1
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Świetny trening panowie zrobiliście, a relację jak zawsze czyta się super i ogląda
1
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Poprzedni temat
Masa mięśni brzucha - ćwiczenia
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- ...
- 333
Następny temat
Trening brzucha-- problem z ksztaltem
Polecane artykuły