Tsubame33 dziennik motywacyjny

Tsubame33

nightingal

Ja uważam że najlepsze wyjście jeśłi idzie o utrudnianie sobie zadania to dołożyć powtórzeń na początek. Inne opcje w dalszej kolejności.

Tak będę robić, ale muszę sobie jakoś wymierzyć długość linek i miejsce ustawienia optymalne, bo przy każdej zmianie kątów będzie inaczej.

Ja to mam swojego prywatnego trx'a ustawionego pode mnie, więc za każdym razem jest tak samo z jego ustawieniem i łatwo mi inne zmiany wprowadzać świadomie. A długość trx'a ma kolosalne przełożenie na odczuwanie pracy mięśni.

nightingal

Ja to mam swojego prywatnego trx'a ustawionego pode mnie, więc za każdym razem jest tak samo z jego ustawieniem i łatwo mi inne zmiany wprowadzać świadomie. A długość trx'a ma kolosalne przełożenie na odczuwanie pracy mięśni.

U mnie nie ma tak dobrze, za każdym razem inaczej jak przychodzę, wiec na ścianie sobie zrobię kreskę i będę liczyć kroki tiptopami chyba

Nagrałam dziś wiosłowanie i p. bułgarski, starałam się poprawić.
Ściągania linek w końcu nie zrobiłam, bo brama była zajeta i nie chciało mi sie czekać.







No i poległam z miską dziś totalnie... lody jeszcze dałoby się wbić w makro, ale czekolady i makowca już nie idzie


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-06-01 19:58:25

Nowy plan: A

Push press:
10x20 kg 3x10x25 kg
25 było już dość ciężkie...




Przysiady 5x5:
50/50/50(z taśmą nad kolanami)55/60/65kg




Przysiad bułgarski:
3x10p10l
(2x12,5kg)/(2x12,5kg)/(2x12,5kg) po przysiadach było ciężko, ale weszło fajnie.

Wiosło 5x5:
40/45/50/55/55kg
Troszkę badałam się z ciężarem...

Unoszenie ramion do boku:
4x(2x3kg)x20
+
Allachy:
4x15

+ 15 min wioślarz
+ rozciaganie

Ogólnie niedosyt czułam... w wiośle chyba zrobię 5+5 następnym razem (taka namiastka clustera)
Miałam jeszcze ponagrywać wiosło i allachy, ale zrobiło się tłoczno, wiec dałam spokój...



Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-06-04 11:59:17

Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-06-04 12:05:43

W push press przydałoby się mocniej jeszcze z nóg wybić, bo widać że barki wykonują dużo pracy a większoć powinny jednak robić nogi.
Ja ten przysiad to bym zwolniła ze dwa razy przynajmniej. Zaakcentuj wyjście biodrem do tyłu i woooolne zejście plus energicznie w górę. Zwłaszcza jak pracujesz nad detalami z gumą :)

paula.cw

W push press przydałoby się mocniej jeszcze z nóg wybić, bo widać że barki wykonują dużo pracy a większoć powinny jednak robić nogi.
Ja ten przysiad to bym zwolniła ze dwa razy przynajmniej. Zaakcentuj wyjście biodrem do tyłu i woooolne zejście plus energicznie w górę. Zwłaszcza jak pracujesz nad detalami z gumą :)

Ok, spróbuje się zastosować chociaż w pushpress nie bardzo wiem, jak się mogę mocniej wybić... no ale będę się starać.

to tak jakbyś się wybijała do wyskoku, ale nie skaczesz ręce maja minimalną pracę w tym ćwiczeniu, cała siła idzie z nóg, 25kg to pestka tylko musisz załapać

Nene87

to tak jakbyś się wybijała do wyskoku, ale nie skaczesz ręce maja minimalną pracę w tym ćwiczeniu, cała siła idzie z nóg, 25kg to pestka tylko musisz załapać

Mam nadzieję, że w końcu załapię... albo będę miała bardzo silne barki

Dokładnie jakbyś chciała podskoczyć. Nawet mogą Ci się stopy minimalnie oderwać bo jest małe prawdopodobieństwo, że rzeczywiście podskoczysz ze sztangą :P

Z miską w weekend trochę się rozjechałam, ale waga leci w dół powoli. Dziś 59,1 rano (-0,6 kg). @ się kończy, siły wracają, woda leci, nie jest źle. Jak mi się uda dobić do 58,5 to zakończę miniredukcję i wrócę na 0.

sugerujesz się wagą czy pomiarami?