Tsubame33 dziennik motywacyjny

Ja się nie wypowiem, bo jak czytam to wszystko, zawsze wydaje mi się proste :)

Czytanie zawsze lepiej wychodzi

Dziś była wersja A po staremu,
Nowy zacznę od poniedziałku.

Przysiady:
12x40kg, 12x45kg, 10x50kg, 8x55kg, 20x40 kg
(Walczę z kolanami cały czas i pogłębiam, jest lepiej, ale nie dokładam jeszcze)

Mc na prostych:
12x40kg; 12x50kg, 12x55kg , 10x55kg, 9x55kg,
(Dołożyłam i było ok)

HT:
15x60 kg, 12x70 kg, 12x70 kg, 12x70 kg,
(Tu tez dołożyłam i mogłabym nawet więcej, ale weszło gdzie miało wejść)

Podciąganie na drążku podchwytem 6, 5, 5, 4+1
+
Przyciąganie drążka do brzucha siedząc 4x12x20 kg

Miałam zrobić ściąganie linek w bramie, ale brama była zajęta...

WL:
12x30kg, 12x35kg, 10x40 kg, 8 x45 kg, 4x50 kg, 1x55kg

Facepull 4x12x25 kg
+
Unoszenie ramion do boku, przenoszenie do przodu i powrót
4x10x(2x3 kg)

Ogólnie ok, ale trzy cwiczenia ciężkie na nogi to trochę za dużo zaczyna być i w czasie się nie mieszczę.
Dziś 1,5 godz.




Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-02-08 12:35:11

ładnie to wl - gratuluje

Ładne? Mało powiedziane...Zazdrość mnie zżera...

Dzięki dziewczyny, ja bym chciała, żeby w przysiadach i Mc szło trochę szybciej w górę, no ale lepszy wolny progres niż żaden

WL Gratuluję!

Tsubame33

Dzięki dziewczyny, ja bym chciała, żeby w przysiadach i Mc szło trochę szybciej w górę, no ale lepszy wolny progres niż żaden

Spokojnie - widać że z natury jesteś silna dziewczyna to i w tych innych ćwiczeniach też z czasem dołożysz. Byle się nie spieszyć i nie robić tego za wszelką cenę.

Tsubame - nie marudź proszę. Tylko w HT Ci dorównuję - wszędzie indziej mogłabym tylko pomarzyć o takich osiągach. Martwy na prostych - jak poprawiłam technike (sztanga po nodze) to 50 kg stało się prawie nieosiągalne...
Jak night napisał - silna jesteś. To widać, słychać i ..... nie, nie czuć:) Sorrki za żart

nightingal

Spokojnie - widać że z natury jesteś silna dziewczyna to i w tych innych ćwiczeniach też z czasem dołożysz. Byle się nie spieszyć i nie robić tego za wszelką cenę.

O ile jeszcze w MC mogę sobie dokładać i próbować, to w przysiadach się boję, bo nie ma u mnie dobrego stanowiska, jak nie wstanę, to koniec... przy WL z resztą też byłoby trudno spod sztangi uciec, ale tu przy maskach i ostatnich seriach proszę instruktora zawsze, no i czucie mam lepsze.