Witam.
Dzisiejszy dzień wyjątkowo słaby pod kątem samopoczucia.
Od 7.00 na nogach, uczelnia, egzamin, praca.
Teraz miesiąc ferii bo wszystko zaliczone, ale z racji, że potrzebuje pieniędzy
poświęcę ten czas na harówę i robienie formy.
20 lutego idę robić z kumplem (tym największym z foto) trenera personalnego.
Potem będzie można spokojnie robić kursy
Co do diety - oj jakoś słabo się czułem - ogólne założenia - 100g ww w DNT i 200 w DT.
Wpadło ciut syfu.
Kumam czemu kobiety sięgają po czekoladę jak im humor nie pasuje
Teraz po pracy zjadłem 600g kuraka i zaraz idę spać.
No i kolejna lipa bo tylko 4 dni bez fajek wytrzymałem
Jeden słabszy dzień i się złamałem, yhh.
Do tego DOMSY w nogach i na całym ciele takie, że chodzę cały dzień jakbym
miał kołek w dupie
Do tego warzywa których nie wliczam.
Sorry, za nazwę białka - z przyzwyczajenia dałem bo all nutrition nie było w spisie
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-01-27 01:22:06
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html